
(Fot. mat. prasowe)
Legimi w ofercie publicznej sprzedaje 161 tys. akcji po cenie emisyjnej 16 zł za sztukę. Władze spółki pozyskane środki chcą przeznaczyć na rozwój oferty e-czytnik na rynku niemieckim, ewentualną akwizycję oraz finansowanie i refinansowanie kapitału obrotowego. Zapisy na akcje potrwają do 12 marca. Oferującym akcje jest Polski Dom Maklerski.
– Po emisji akcji serii C ład korporacyjny i wpływ dotychczasowych wiodących akcjonariuszy spółki nie ulegnie zmianie. Największym akcjonariuszem z wiodącą pozycją w radzie nadzorczej pozostanie fundusz VC Satus na poziomie ponad 20 proc., osoby fizyczne związane ze SpeedUp VC oraz założyciele m.in. w osobach obecnego zarządu. Obecność profesjonalnych inwestorów finansowych gwarantuje odpowiednią przejrzystość i stabilność tej struktury i strategii rozwoju. – powiedział Mikołaj Małaczyński w rozmowie na żywo z użytkownikami StockWatch.pl.
Legimi to spółka specjalizująca się w abonamentowym udostępnianiu ebooków i audiobooków. Przełomowym momentem w historii spółki było wprowadzenie usługi „e-czytnik za 1 zł” w połączeniu z abonamentem, czyli w modelu analogicznym do tak znanych z innych branż cyfrowej rozrywki światowych marek jak Spotify czy Netflix. Po wdrożeniu oferty liczba klientów zaczęła rosnąć w szybszym tempie. Aktualnie spółka posiada 36 tys. aktywnych użytkowników i oferuje dostęp do ponad 22 tys. pozycji w ramach subskrypcji.
– Liczba użytkowników korzystających odpłatnie z aplikacji to ok. 40 tys., są wśród nich zarówno użytkownicy opłacający abonament samodzielnie jak i klienci usługi bibliotecznej oraz telekomów. Mamy też bardzo dużą grupę odbiorców, którzy pobrali aplikację, ale korzystają z niej sporadycznie. Wg naszych danych wartość MAU, czyli aktywni użytkownicy w ciągu miesiąca, to ponad 200 tys., co pokazuje spory potencjał w konwersji tych odbiorców na klientów płatnych. Pracujemy nad nowymi mechanizmami zachęty tych użytkowników do przejścia na płatne plany. – powiedział Mikołaj Małaczyński.
W skład grupy chodzi spółka Legimi International, powołana do realizacji działań związanych z ekspansją zagraniczną w modelu franczyzowym. Jej celem jest współpraca z podmiotami zagranicznymi. Na chwilę obecną jej wyniki finansowe nie są konsolidowane i nie były uwzględniane w prognozach w Memorandum Informacyjnym. Na giełdę wchodzi Legimi SA, która licencjonuje spółce zależnej technologię i będzie czerpać zyski z rynków zagranicznych w modelu franczyzowym.
– Przewidywana data wprowadzenia akcji na NewConnect to przełom Q2/Q3, co wynika z uwarunkowań formalnych. IPO możliwe jest na podstawie prospektu emisyjnego i proces taki jest zdecydowanie dłuższy, z uwagi na procedury przed KNF, niż w przypadku emisji publicznej na podstawie Memorandum Informacyjnego i wprowadzenia akcji na NC. – zaznaczył Mikołaj Małaczyński.
Od niedawna Legimi działa w Niemczech, oferując swój flagowy produkt – czytnik za 1 euro z abonamentem na e-booki i audiobooki. Obecnie w katalogu subskrypcyjnym Legimi.de znajduje się już 100 tys. tytułów. Premiera serwisu chińskiego planowana jest natomiast na II kwartał 2018 r.
– Spółka od dwóch lat przygotowuje się do wejścia na rynek chiński, a relacje handlowe budowane są od 2010 roku. Braliśmy pod uwagę różne rynki, mając na uwadze ich potencjał wzrostu, podaż oferty tytułów i obecną konkurencję. W naszej ocenie wysokie parametry prezentują rynek niemiecki i chiński właśnie. Dotychczasowe sukcesy spółki w pozyskiwaniu partnerstw z największymi wydawcami w Chinach (np. Phoenix Publishing Media Group) czy LOI z Boyue Technology zrealizowane przy zaangażowaniu zespołu chińskiego dają podstawy sądzić, że ekspansja w tym kierunku jest zasadna i perspektywiczna. – powiedział Mikołaj Małaczyński w rozmowie na żywo z użytkownikami StockWatch.pl.