Raiffeisen Centrobank w raporcie datowanym na 21 października podtrzymał zalecenie kupuj dla akcji LPP. Jednocześnie bank przyciął cenę docelową z 11.600 zł do 11.500 zł. Niemniej cały czas jest to jedna z wyższych wycen sporządzona przez maklerów. Raport wydano przy kursie 9.700 zł.
Analitycy Raiffeisena zdecydowali się na zmianę ceny docelowej po trudniejszym III kwartale. Szyki spółce i całej branży popsuł wyjątkowo ciepły wrzesień, który nie zachęcał do zakupów kolekcji jesienno-zimowych. We wrześniu grupa LPP uzyskała ze sprzedaży 394 mln zł, co w ujęciu r/r dało 3-proc. poprawę. Szacunkowa wartość marży brutto na sprzedaży spadła o 1 p.p. do 63 proc. Niemniej w LPP kluczowym dla rocznych wyników jest ostatni kwartał. W LPP miniony IV kwartał dostarczył 181 mln zł czystego zysku, co w ujęciu r/r dało 24-proc. dynamikę. Było to prawie 42 proc. całorocznego dorobku.>> Odwiedź stronę analityczną LPP w serwisie
Autorzy najnowszej rekomendacji dla LPP wierzą, że długoterminowo przed spółką są perspektywy wzrostu, szczególnie uwzględniając plany ekspansji za Odrą. Niemcy stanowią pierwszy krok w ekspansji LPP na Zachód. Jest to największy rynek odzieżowy w Europie i czwarty pod względem wielkości na świecie. Równocześnie spółka zdecydowała się na ograniczenie tempa rozwoju na dotkniętych kryzysem rynkach rosyjskim i ukraińskim.
Na podstawie ostatnich rekomendacji trudno wyrobić sobie jednoznaczną opinię o notowaniach LPP. Na początku tego tygodnia JP Morgan obniżył rekomendację dla akcji LPP do neutralnie z przeważaj. Natomiast na początku października UniCredit obniżył cenę docelową dla LPP do 9.500 zł z 10.400 zł. W środę akcje spółki walczą z przeceną schodząc poniżej 9.700 zł. W tym roku notowania mają za sobą znaczącą przecenę wywołaną słabszymi wynikami na rynkach wschodnich. Jednak później doszło do odbicia, które zostało zastopowane we wrześniu. To z kolei można wiązać z wyhamowaniem dynamiki sprzedaży w związku z ciepłą jesienią.