
Najnowsze wyniki amerykańskich gigantów okazały się sporą niespodzianką dla Inwestorów. Fot. Tesla
W czwartek akcje Netfliksa w handlu przedsesyjnym notują ponad 13-proc. wzrost do 393 USD, w reakcji na podane dobre wyniki finansowe za III kwartał. Przebiły one oczekiwania rynkowe. Na poziomie przychodów Netflix osiągnął 8,5 mld USD, czyli o 7,8 proc. więcej r/r. Dochód netto wyniósł 1,68 mld USD wobec 1,39 mld USD przed rokiem, co przekłada się na 3,72 USD rozwodnionego zysku na akcję w trzecim kwartale.
Największą niespodzianką w raporcie Netfliksa była liczba płatnych subskrybentów. Platforma streamingowa podała, że w trzecim kwartale pozyskała 8,76 mln nowych klientów i obecnie może pochwalić się bazą 247,2 mln subskrybentów. W efekcie był to najlepszy kwartał pod względem przyrostu bazy abonenckiej od lat. Nieuzasadnione okazały się więc pesymistyczne przypuszczenia co do rozwoju biznesu po wyłączeniu możliwości dzielenia kont na platformie.
– Netflix pozytywnie zaskoczył inwestorów, zwłaszcza w obszarze wzrostu użytkowników, jak i kolejnym podniesieniem cen. Spółka musi być przekonana, że wzrost biznesu, jak i kontent, który platforma przygotowuje na kolejne miesiące, pozwoli na akceptację wyższego cennika przez klientów. W danych o wzroście użytkowników widać również, iż kończy się powoli popandemiczne spowolnienie. Netflix borykał się bowiem z sytuacją, w której bardzo duży przyrost użytkowników w latach 2020-2021 istotnie spowolnił wzrost platformy w kolejnych kwartałach. Widać, że spółka ma to już za sobą. To był udany kwartał dla Netfliksa – komentuje zespół analityków Portu.

Źródło: Netflix
Netflix podał także prognozy finansowe na kolejny okres. W czwartym kwartale oczekuje 8,692 mld USD przychodów (+10,7 proc. r/r) i 956 mln USD zysku netto, czyli 2,15 USD na akcję.
Recesja dogoniła Teslę
Nerwowy czwartek szykuje się dla akcjonariuszy Tesli. W handlu przedsesyjnym walory tanieją o ponad 7 proc. do 224 USD.
Producent samochodów elektrycznych zaraportował w trzecim kwartale przychody w wysokości 23,4 mld USD (+9 proc. r/r), co jednak nie spełniło oczekiwań rynku. Zysk netto spadł r/r aż o 37 proc. do poziomu 2,318 mld USD, czyli 0,66 USD na akcję. Było to poniżej oczekiwań, które wynosiły 0,73 USD na akcję. Najistotniejszym obszarem była oczywiście produkcja samochodów. Spółka podała, że w trzecim kwartale wyprodukowała ponad 430 tys. pojazdów, a dostarczyła ponad 435 tys., odpowiednio o 18 proc. i 27 proc. więcej niż przed rokiem. Podtrzymuje również prognozę na 1,8 mln pojazdów w całym 2023 roku.
Tesla tłumaczy, że rentowność ucierpiała ze względu na spadek średniej ceny sprzedaży pojazdów, negatywne skutki kursowe oraz zwiększone koszty operacyjne związane z wprowadzaniem Cybertrucka i projektami badawczo-rozwojowymi, w tym nad sztuczną inteligencją. Elon Musk, który jeszcze rok temu nazwał Teslę „odporną na recesję” powiedział w środę, że martwi się wpływem wysokich stóp procentowych na popyt. Zmiana tonacji Muska wzbudziła obawy co do perspektyw branży pojazdów elektrycznych.