Perspektywa jest negatywna co oznacza, że to nie ostatnia obniżka. Agencja tłumaczy swoją decyzję pogarszającą się sytuacją gospodarczą oraz tym, że obecna koalicja w Rzymie jest za słaba by sprostać wyzwaniom stojącym przed Włochami. Ponadto zwrócono uwagę, że zadłużenie rządu premiera Berlusconiego jest najwyższe spośród wszystkich krajów posiadających rating A i może jeszcze wzrosnąć.
Agencja S&P nie jest jedyną, która przygląda się Wlochom. W piątek agencja Moody’s poinformowała, że również przygląda się ratingowi Włoch i swoją decyzję podejmie w październiku. Jednak wydaje się, że obniżka też jest przesądzona.
Najmocniej na razie zareagował rynek walutowy, gdzie doszło do silnego osłabienia euro w stosunku do dolara.
Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych Włoch wzrosła do 5,72 proc. rocznie.