
RPP obniżyła stopy o 50 bp., w tym referencyjną do 5,25 proc.
Decyzja była zgodna z oczekiwaniami rynkowymi. Stopa lombardowa spadła do 5,75 proc. w skali rocznej, stopa depozytowa do 4,75 proc., stopa redyskontowa weksli do 5,30 proc., a stopa dyskontowa weksli 5,35 proc.
– Dzisiejsza decyzja to dostosowanie do nowego otoczenia inflacyjnego, niekoniecznie początek pełnego cyklu. Inflacja CPI w kwietniu wyniosła 4,2 proc. r/r i była nieznacznie niższa od oczekiwań. Wyhamowuje dynamika płac, spadają ceny surowców, a słabszy dolar obniża koszty importu. Dodatkowo, coraz bardziej ostrożny konsument ogranicza presję popytową w gospodarce. RPP zareagowała na te zmiany, obniżając stopy, ale kolejne decyzje będą uzależnione od napływających danych. Kluczowa będzie lipcowa projekcja inflacji, która uwzględni już nowy poziom stóp. Zakładamy, że dalsze decyzje mogą zapaść dopiero po tej publikacji. W całym 2025 roku spodziewamy się łącznej obniżki o 100–125 pb – skomentował decyzję Andrzej Gwiżdż, analityk platformy inwestycyjnej Portu.
– Dzisiaj cykl obniżek można oficjalnie uznać za rozpoczęty, a ta obniżka wydaje się być pierwszą z serii obniżek, które mogą mieć miejsce na kolejnych posiedzeniach RPP. Wyceny kontraktów FRA sugerują, że cykl obniżek stóp procentowych powinien się zakończyć na początku 2026 roku przy stopie referencyjnej na poziomie 3,50 proc., co oczywiście jest bardzo dobrą informacją dla kredytobiorców oraz emitentów obligacji, gorszą dla banków, obligatariuszy i oszczędzających na klasycznych produktach bankowych – ocenił Piotr Bawolski, CFA, Dyrektor ds. Klientów Strategicznych, Michael/Ström Dom Maklerski.
Od października 2023 r. do kwietnia 2025 r. RPP utrzymywała stopę referencyjną na poziomie 5,75 proc.
Akcje, obligacje i waluty po obniżce stóp procentowych
Warszawska giełda pozytywnie zareagowała na obniżkę stóp procentowych. WIG20 rośnie o blisko 1,3 proc. do 2753 pkt. Najmocniej zyskuje mWIG40, który rośnie o 1,6 proc. Indeks małych spółek umacnia się o 0,8 proc. i pozostaje na poziomie ATH.
– Obecnie podtrzymujemy nasze neutralne względem krajowego rynku akcji. Z jednej strony jesteśmy po okresie dynamicznego odbicia notowań po korekcie z pierwszej części kwietnia. W szczególności polskie indeksy wykazywały się relatywną siłą względem indeksów bazowych i zdołały poprawić tegoroczne maksima. Dalsze ruchu w dużej mierze zależeć będą od napływających informacji dotyczących postępów w negocjacjach umów handlowych pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a głównymi partnerami handlowymi. Obniżki stóp procentowych w dłuższym terminie mogą stanowić presję na wyniki i notowania banków, choć taki kierunek w polityce monetarnej RPP był już od dłuższego czasu oczekiwany i banki zdołały się w pewnej mierze przygotować do zmiany w otoczeniu. Z drugiej strony niższy poziom stóp procentowych może być pozytywny dla sektora nieruchomości, telekomunikacji albo spółek konsumenckich i może sprzyjać w dłuższym terminie napływowi kapitału na rynek akcji – komentują eksperci Biura Maklerskiego BNP Paribas Bank Polska.
Na rynku długu reakcja była znikoma. Notowania obligacji skarbowych pozostały stabilne, co sugeruje, że inwestorzy już wcześniej zdyskontowali cięcie kosztu pieniądza.
– W przypadku rynku obligacji skarbowych preferujemy obligacje korporacyjne i obligacje skarbowe o terminie zapadalności od 4 do 6 lat. Jak na razie obserwujemy brak większych ruchów w przypadku notowań obligacji skarbowych, co może potwierdzać, że inwestorzy wycenili już oczekiwane spadki stóp procentowych na dzisiejszym posiedzeniu – od momentu podwyższenia naszego nastawienia do krajowych obligacji skarbowych, rentowności 10-letniego długu spadły z ok. 6 proc. do 5,25 proc. Kontrakty terminowe FRA na stopy procentowe pokazują obecnie, że inwestorzy wyceniają dalsze spadki stóp procentowych w kierunku 3,5 proc. w horyzoncie kolejnego roku, co powinno sprzyjać notowaniom na rynku długu – dodali eksperci BM BNP Paribas Bank Polska.
Brak większej reakcji widzimy także na rynku walutowym.
– Kurs EUR/PLN odbił na początku kwietnia z poniżej 4,20 do ok. 4,30, co dyskontowało okres podwyższonej zmienności na rynkach giełdowych, jak i oczekiwania na dzisiejszą obniżkę stóp procentowych przez RPP. Pomimo oczekiwań odnośnie dalszego cięcia stóp procentowych w Polsce,spodziewamy się analogicznych ruchów przez Europejski Bank Centralny, co w połączeniu z oczekiwaną poprawą koniunktury gospodarczej w kraju, powinno wspierać notowania złotego. Podtrzymujemy więc prognozę dla EUR/PLN na poziomie 4,20 na koniec br. – dodali.