Ze względu na relatywną słabość polskiego rynku akcji trudno spodziewać się nadzwyczajnego wpływu raportów amerykańskich spółek na warszawskie indeksy. Wyniki lepsze od prognoz będą pozytywnie stymulować ogólny sentyment rynkowy na giełdach w Europie, ale dla wzrostów na GPW potrzebujemy nie nastrojów, tylko świeżego kapitału.
Analitycy ankietowani przez Reuters spodziewają się, że aluminiowy gigant Alcoa w pierwszym kwartale 2012 roku był do tyłu 5 centów na akcję przy przychodach 5,74 mld dolarów. Specjaliści przepytani przez Bloomberg są nieco mniej sceptyczni, prognozują stratę na akcję w wysokości 3 centów. Warto przypomnieć, że z racji wzmożonego popytu na aluminium i szybkiego wzrostu cen, rok temu Alcoa zanotowała 28 centów zysku na papier w analogicznym okresie. Tym razem eksperci są zgodni, że pierwszy kwartał będzie dla producenta aluminium kolejnym słabym okresem ze względu na nadprodukcję aluminium w Chinach.
W bieżącym tygodniu swoimi dokonaniami pochwali się kilku innych giełdowych gigantów. Google zrobi to we czwartek, a w piątek poznamy pierwsze wyniki banków – JP Morgan i Wells Fargo. Jest wysoce prawdopodobne, że publikacja raportu JP Morgan ponownie zachwieje rynkami.
>> Spółki z warszawskiej giełdy dopiero za jakiś czas pochwalą się wynikami za pierwszy kwartał. >> Sprawdź w terminarzu kiedy Twoje spółki publikują dane.