
Według raportu Deloitte TMT Predictions 2015, wartość światowej sprzedaży samych drukarek 3D w 2015 r. wyniesie 1,6 mld USD; (Fot. Daniel Paćkowski)
Zortrax – producent drukarek 3D z dedykowanym oprogramowaniem oraz materiałami do druku
Olsztyński Zortrax w ofercie publicznej sprzedaje 162.500 akcji po 32,50 zł za sztukę. Oferta nie jest klasycznym IPO, ponieważ o dopuszczenie akcji do obrotu na GPW spółka będzie wnioskować dopiero po kolejnej emisji, która planowana jest na I połowę 2016 r. Wartość oferty to 5,3 mln zł. Zapisy potrwają do 7 lipca. Przydział akcji zaplanowano na 16 lipca. Oferta podzielona jest na transzę dla obligatariuszy (116.112 sztuk akcji serii C) i transzę otwartą (46.388 walorów). W transzy dla posiadaczy papierów dłużnych spółka gwarantuje przydział 16 akcji na każdą obligację. W memorandum zastrzeżono możliwość przesunięcia akcji pomiędzy transzami po zakończeniu przyjmowania zapisów.
O polskim producencie drukarek 3D na rynku kapitałowym było głośno już w ubiegłym roku. W marcu 2014 roku poprzednik prawny, czyli Zortax sp. z o.o. pozyskał ponad 6 mln zł z publicznej emisji obligacji. W ofercie udział wzięło ponad 200 inwestorów, ale wówczas nie udało się uplasować wszystkich papierów. Spółka planowała zgarnąć z rynku 10 mln zł, ale ze względu na krótki okres istnienia inwestorzy podeszli do oferty dość nieufnie. Przed publiczną emisją obligacji Zortax pozyskał też 1,2 mln zł z oferty prywatnej. Wszystkie środki miały trafić na współfinansowanie produkcji pod otrzymane zamówienia drukarek (m.in. Dell’a na 5 tys. egzemplarzy) oraz zakończenie prac badawczo-rozwojowych nad kolejnymi innowacyjnymi urządzeniami gotowymi do wprowadzenia na rynek światowy.
– Niestety, raporty mają także parę zagadek. Skoro głównym źródłem finansowania były obligacje – emisje na ponad 7 mln zł, które dały 400 tys. zł kosztów odsetek w 2014 r. (według rzis, według przepływów finansowych spółka zapłaciła ponad 700 tys. zł) – to dlaczego w I kwartale 2015 r. koszty wynoszą tylko 26 tys. zł? Przypomnę, obligacje miały stały kupon 9 proc. rocznie! – zwraca uwagę w omówieniu prospektu i sytuacji finansowej Zortax SA Paweł Bieniek, analityk StockWatch.pl.
Wykup obligacji serii A1 (prywatna emisja) przypada na 5 sierpnia 2015 r. W memorandum informacyjnym spółka podała, że nie wyklucza przedterminowego wykupu obligacji serii A2 (publiczna emisja), której zgodnie z warunkami emisji termin wykupu przypada 10 kwietnia 2017 r.
Cele emisyjne
Z wcześniej pozyskanych środków spółce udało się zbudować nowy model drukarki 3D – Zortrax Inventure, który umożliwia drukowanie skomplikowanych form geometrycznych przy wykorzystaniu dwóch głowic drukujących, z których jedna jest przeznaczona do drukowania z materiału bazowego, a druga z materiału podporowego, który następnie jest rozpuszczany. Prezentacja modelu miała miejsce w maju 2015 roku. Według zapowiedzi, nowy model ma trafić do sprzedaży na przełomie III i IV kwartału br. Środki z emisji akcji serii C mają sfinansować produkcję, wprowadzenie na rynek i komercjalizację nowej drukarki oraz materiałów do druku 3D. Plan rozwoju Zaortraksa zakłada także kontynuację prac badawczo–rozwojowych nad kolejnymi rozwiązaniami technologicznymi w zakresie druku 3D.
Sytuacja fundamentalna Zortrax SA
Na wstępie należy podkreślić, że Zortrax to wciąż start-up. Spółka formalnie powstała w grudniu 2013 r., a jej faktyczna działalność operacyjna ruszyła w styczniu 2014 r. Prognoza finansowa Zortraksa na 2014 rok zakładała osiągnięcie 8,07 mln zł czystego zysku oraz 10,74 mln zł zysku operacyjnego. Niestety, mimo dynamicznego rozwoju sieci dystrybucyjnej spółce nie udało się wypełnić ubiegłorocznego planu. W ciągu czterech kwartałów 2014 roku Zortrax wykazał 12,5 mln zł przychodów oraz 2,8 mln zł czystego zysku. Na tym tle znacznie lepiej wypada I kwartał 2015 roku, gdzie przychody wyniosły 6,9 mln zł, a zysk netto 1,9 mln zł. Zrotrax jak przystało na innowacyjną spółkę wyróżnia się wysoką rentownością. W 2014 r. przy przychodach na poziomie 12,5 mln zł spółka pokazała 7,5 mln zł zysku brutto na sprzedaży. Marża na poziomie 62 proc. to imponujący wynik, tym bardziej że produkcja komponentów drukarek odbywa się u zewnętrznego podmiotu w Chinach (Shenzhen East Dragon Electronics Co., Ltd).

Sprzedaż drukarek Zortraksa w podziale na kontynenty. (Źródło: memorandum)
Mocne i słabe strony spółki
Plusy/Szanse:
- Duży potencjał do wzrostu biznesu. Produkty spółki już zdobyły uznanie, a prognozy dla branży zakładają duże dynamiki wzrostu sprzedaży.
- Spółka jest innowacyjna i posiada duże przewagi technologiczne. Spółka opracowała własne, unikalne oprogramowanie Z-Suite, które stanowi uzupełnienie dla drukarek 3D Zortrax
- Bardzo wysoka rentowność biznesu
- Rozwinięta sieć dystrybucji. Produkty Zortraksa już teraz są dostępne w 49 krajach na całym świecie – sieć ponad 100 dystrybutorów
- Spółka prowadzi badania i rozwija swoje produkty, czego efektem jest nowa drukarka Zortrax Inventure
- Na giełdzie nie ma drugiego podmiotu o takim samym modelu biznesowym
- Spółka miała już kontakt z rynkiem finansowym, pokazała się z dobrej strony przy okazji emisji obligacji
Minusy/Ryzyka:
- Dość wysoka cena za akcję, wycena dyskontuje już część przyszłych sukcesów
- Spółka jest na bardzo wczesnym etapie rozwoju i budowy przedsiębiorstwa
- Odległa perspektywa wypłaty dywidendy – spółka na obecnym etapie reinwestuje zyski
- Wysokie koszty prac rozwojowych
- Na debiut spółki na GPW trzeba poczekać. O dopuszczenie akcji do obrotu Zortrax będzie wnioskować dopiero po kolejnej emisji, która planowana jest na I połowę 2016 r.
- Mała wartość informacyjna raportów finansowych, dyskusyjne księgowanie korekt w przepływach
- Produkcja drukarek odbywa się w Chinach u zewnętrznego podmiotu – ryzyko zerwania umowy przez zleceniobiorcę, opóźnień w produkcji, opóźnień w transporcie gotowych produktów
- Rosnąca konkurencja firm oferujących nowoczesne rozwiązania i urządzenia do druku 3D (ryzyko znacznego obniżenia cen)
- Ryzyko kursowe – Zortrax prowadzi sprzedaż produktów w walutach PLN, EUR, GBP oraz USD. Umowy z firmami międzynarodowymi są rozliczane w walutach obcych
Polityka dywidendowa
Zortrax to bardzo młoda spółka, która dynamicznie się rozwija. W wypadku takich podmiotów korzystniejszym rozwiązaniem jest reinwestowanie zysków. W memorandum informacyjnym spółka zastrzegła, że wypłata dywidendy zależy od wielu czynników, w tym m.in. osiągnięcia dodatnich wyników finansowych, dobrej sytuacji finansowej, istniejących zobowiązań, możliwości dysponowania kapitałami rezerwowymi oraz planów inwestycyjnych.
– Spółka nie przewiduje w okresie najbliższych dwóch lat wypłaty dywidendy. – czytamy w memorandum informacyjnym Zortraksu.
Wycena/Wskaźniki
Kluczową sprawą dla inwestorów jest wycena. Wstępna symulacja wskazuje, że 32,50 zł za jeden walor spółki, która jeszcze jest start-up’em, to dużo. Poziom cenowy zaproponowany przez Zortrax uwzględnia przyszłe sukcesy. Jednak z drugiej należy pamiętać, że spółka charakteryzuje się wysoką innowacyjnością i co najważniejsze – ma już gotowy produkt, który sprzedawany jest w 49 krajach na całym świecie.>> Odwiedź forumowy wątek dedykowany akcjom Zortraksu
– Na koniec wypada powiedzieć parę słów na temat wartości spółki. Spółka wyceniła swoją akcję na 32,50 zł, co implikuje wartość przedsiębiorstwa przed emisją na poziomie 221 mln zł. Przy obecnym rocznym wyniku dałoby to wskaźnik C/Z na poziomie 42,5. Jeśli założymy, że wynik 2 mln zł powtórzy się w kolejnym kwartale, to mamy C/Z na poziomie niecałych 27 (cały czas liczony dla starej liczby akcji). Idąc dalej, załóżmy nawet podwojenie zakładanego już rocznego wyniku w związku z wprowadzeniem do oferty nowej drukarki – przyszły C/Z wyniesie 13. Mówiąc krótko, oczekiwana wycena dyskontuje już w przyszłe sukcesy w skali nie do pominięcia dla inwestora, co nie zmienia oczywiście faktu, że Zortax jest spółką niesłychanie interesującą. – analizuje Paweł Bieniek.

Produkty Zortraksa: Zortrax M200 (po lewej) i Zortrax Inventure (po prawej)