Eko Export we wtorek przed południem opublikował prognozę finansową na 2013 rok. Spółka planuje osiągnąć 45 mln zł przychodów oraz 16,6 mln zł zysku netto. Producent mikrosfery zaznacza, że szacunki oparte są o zakontraktowane ilości surowca oraz kontrakty sprzedażowe gotowych produktów na rok 2013, a samą prognozę określa jako konserwatywną. Dla porównania po trzech kwartałach 2012 roku Eko Export ma wypracowane odpowiednio 10,5 mln zł i 3,8 mln zł.
Równocześnie spółka sygnalizuje, iż rozkład przychodów i zysków w roku 2013 nie będzie równomierny. Według deklaracji, najmniejsze przychody i zyski mają wystąpić w I kwartale, zaś największe w dwóch ostatnich.
– Wynika to z następujących faktów: opóźnione dostawy surowca suchego, które w pełnym wymiarze rozpoczęły się w I kw. 2013 r., a co się z tym wiąże, przesunięcie części sprzedaży z IV kw. 2012 r. na I kw. 2013 r., a więc w niższych obowiązujących w ubiegłym roku cenach; występowanie efektu sezonowości w dostawach mikrosfery białej. Planowana sprzedaż tego rodzaju mikrosfery nastąpi dopiero w miesiącach kwiecień-maj br., a duża stabilna sprzedaż w III i IV kw. 2013 r. – czytamy w komunikacie spółki.
>> Walory producenta mikrosfery były niedawno omawiane od strony technicznej. >> Co dalej z kursami Eko Exportu i Famuru – analiza techniczna.
Eko Export ma nadzieję, że już w 2014 roku uwolni się od efektu sezonowości zarówno w sprzedaży mikrosfery szarej (podpisane wieloletnie kontrakty na dostawy suchej szarej mikrosfery) oraz białej (uruchomienie w IV kw. br. urządzeń stacjonarnych w Kazachstanie). Jednocześnie spółka zobowiązała się, że w raportach okresowych będzie przedstawiać swoje stanowisko w odniesieniu do możliwości zrealizowania prognozy w świetle bieżących wyników. W sytuacji gdy jakakolwiek z prognozowanych pozycji określonych powyżej będzie odbiegała o co najmniej 10 proc., spółka przedstawi niezwłocznie korektę. Przedstawione powyżej szacunki nie podlegają weryfikacji przez biegłego rewidenta.
Zaprezentowana we wtorek prognoza finansowa, mimo iż jest ambitna, nie wywołała euforii na rynku. Kurs tylko przez chwilę wyszedł nad kreskę, po czym znowu zanurkował. Faktem jest, że notowania spółki mają za sobą pokaźne wzrosty – w niespełna trzy miesiące zyskały 50 proc. Jednak niemrawa reakcja może wynikać także z innego powodu. Rynek po doświadczeniach z raportami z ostatnich kwartałów może z nieufnością podchodzić do prognoz spółki. W III kwartale producent mikrosfery zanotował olbrzymi spadek sprzedaży z powodu skomplikowanych negocjacji, jakie toczył z dostawcami. W II kwartale też pojawiły się słabe wyniki. Dla inwestorów była to duża niespodzianka, bo we wcześniejszych kwartałach spółka systematycznie śrubowała swoje wyniki i uchodziła za czarnego konia wśród ekspertów rynkowych. To sprawiło, że w zeszłym roku kurs ze swoich szczytów spadł nawet około 50 proc.
>> Ostatnim razem trzy spółki zamiast ścigać się po rekordowe zyski, połamały sobie nogi. Jedną z nich była właśnie Eko Export. >> Rynkowa chłosta dla trzech giełdowych maruderów.