Od lewej Paweł Marchewka (Techland), Michał Sołowow (Synthos), Piotr Nielubowicz i Adam Kiciński (CD Projekt).
W tegorocznym zestawieniu Forbesa znalazło się aż 56 miliarderów. To nowy rekord w historii rankingu. Łącznie majątek całej setki opiewa na ponad 176 mld zł (+15,7 proc.). Dla porównania można dodać, że wszystkie spółki z WIG20 są obecnie warte 300 mld zł. Inną ciekawą statystyką był próg wejścia. W tym roku dostanie się na listę było trudniejsze, bo żeby załapać się do pierwszej setki trzeba było zgromadzić majątek o wartości 549 mln zł (+11 proc. r/r).
Po raz drugi najbogatszym Polakiem okazał się Michał Sołowow. Jego majątek szacowany jest na 15,62 mld zł, czyli o 2 mld zł więcej niż przed rokiem. Sołowow jeszcze na początku minionej dekady był jednym z kluczowych inwestorów na GPW. Obecnie żadna z jego inwestycji nie zahacza o giełdę. W 2013 roku miliarder ogłosił wezwanie na Barlinek, a rok później wycofał go z GPW. W listopadzie 2014 r. miliarder wezwał na Rovese (d. Cersanit), a w 2015 roku sprzedał swoje udziały w Echo Investment za ok. 1,3 mld zł. Z kolei pod koniec października 2017 roku kontrolowany przez Sołowowa fundusz FTF Galleon ogłosił wezwanie na akcje Synthosu. Spółka pożegnała się z giełdą w lutym 2018 roku.
Na drugim miejscu uplasował się Zygmunt Solorz z majątkiem wartym ok. 12 mld zł (+20 proc. r/r). Za wzrostem wartości portfela kryje się rekordowa wycena Cyfrowego Polsatu. W lipcu ub.r. za akcje spółki płacono ponad 31 zł. Impulsem do wzrostów okazał się koniec wojny cenowej w branży telekomunikacyjnej. Obecnie medialny gigant jest wyceniany na 17,17 mld zł i jest 9. największą spółką na GPW. Oprócz Cyfrowego Polsatu i Polkomtelu, czyli operatora sieci Plus, oraz Netii, Solorz w swoim portfelu ma m.in. większościowy pakiet akcji Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin warty ok. 206,5 mln zł, a także 17-proc. pakiet akcji produkującej seriale i programy telewizyjne ATM Group o wartości 68,4 mln zł. W ubiegłym roku Cyfrowy Polsat kupił także 21,68 proc. akcji Asseco Poland oraz przejął większościowy pakiet w firmie windykacyjnej Windix.
Na ostatnim stopniu podium znalazł się Jerzy Starak z majątkiem 9,6 mld zł, który w ciągu roku urósł o ponad 60 proc. Jego największym biznesem jest farmaceutyczny gigant Polpharma. Do Staraka należy także producent preparatów ziołowych Herbapol. Starak posiada także udziały w Zakładach Tłuszczowych Kruszwica.
Na czwartej pozycji znalazł się właściciel sieci marketów Dino Polska Tomasz Biernacki. Stroniący od mediów miliarder w ciągu roku powiększył swój majątek o blisko 60 proc. do 8,1 mld zł. Głównym aktywem w jego portfelu jest Dino Polska, czyli jedna z najszybciej rozwijających się dużych spółek na GPW. Akcje właściciela sieci supermarketów od debiutu (kwiecień 2017 r.) podrożały czterokrotnie. W lutym za jedną akcję Dino płacono rekordowe 171,50 zł.
Na dwóch kolejnych miejscach uplasowali się Dominika i Sebastian Kulczykowie. Do Dominiki Kulczyk należy Polenergia, której rosnący ostatnio kurs pozwolił osiągnąć wynik 6,87 mld zł i wyprzedzić brata na liście Forbesa. Sebastian Kulczyk, który w swoim portfelu ma m.in. Ciech, Autostradę Wielkopolską oraz Kulczyk Investments uplasował się na 6. miejscu z wynikiem 6,45 mld zł.
Na siódmej pozycji znalazł się większościowy udziałowiec Atalu, czyli Zbigniew Juroszek wraz z rodziną. W ciągu roku ich majątek urósł o 6,6 proc. do 3,71 mld zł. Ósmą pozycję z majątkiem wartym 3,46 mld zł zajęli właściciele Grupy Adamed, czyli Maciej i Małgorzata Adamkiewiczowie. W tym wypadku uwagę zwraca także wzrost r/r aż o ponad 51 proc.
W pierwszej dziesiątce nie zmieścił się w tym roku założyciel i większościowy akcjonariusz CCC Dariusz Miłek. Wartość jego majątku oszacowano na 2,92 mld zł, czyli o 24,7 proc. mniej niż w zeszłym roku. Jeszcze w kwietniu ubiegłego roku za jedną akcję sieci sklepów obuwniczych płacono nawet 246 zł. Niestety, z tej wyceny pozostało już niewiele. Na początku marca jedna akcja CCC kosztuje niewiele ponad 70 zł.
Producenci gier wśród krezusów
Wśród 100 najbogatszych Polaków aż 8 to producenci gier komputerowych, z czego 3 pojawiło się w zestawieniu po raz pierwszy. Na 9. miejscu uplasował się wiceprezes CD Projektu, Marcin Iwiński. Jego majątek wyceniono na 3,42 mld zł, choć jeszcze w zeszłym tygodniu, gdy akcje spółki biły rekordy, pakiet 12,64 proc. akcji polskiego lidera gamedevu był warty 4,04 mld zł. Poza pierwszą dziesiątką znaleźli się pozostali przedstawiciele CD Projektu na liście Forbesa. Adam Kiciński, prezes firmy znalazł się na 62. pozycji, a jego majątek wyceniono na 935 mln zł. Wiceprezes Piotr Nielubowicz uplasował się na 20. miejscu, a wartość jego majątku wyniosła 1,73 mld zł. Z kolei były menadżer i współzałożyciel studia Michał Kiciński znalazł się na 11. miejscu z 2,95 mld zł. Majątki wszystkich przedstawicieli CD Projektu wzrosły o 48,2 proc. Rekordy spółki napędza znakomita sprzedaż Wiedźmina 3: Dziki Gon oraz emocje towarzyszące odliczaniu do premiery Cyberpunka 2077.
Pierwszą dziesiątkę zamyka właściciel Techlandu, czyli Paweł Marchewka, którego majątek urósł o 14,9 proc. do 3 mld zł. Pierwsza część gry Dying Light, mimo 5 lat na karku, wciąż uzyskuje dobre wyniki sprzedażowe. Kontynuacja miała ukazać się w tym roku, ale w styczniu studio ogłosiło przesunięcie premiery na czas nieokreślony.
Po raz pierwszy na prestiżowej liście Forbesa znaleźli się przedstawiciele Ten Square Games oraz PlayWaya. Na 72. miejscu z majątkiem wartym 806 mln zł znalazł się prezes Ten Square Games, czyli Maciej Popowicz. Pod koniec stycznia Popowicz i Arkadiusz Pernal sprzedali pakiet 13,31 proc. akcji za 221 mln zł. Firma notuje znakomite wyniki finansowe dzięki grze Fishing Clash. Spółka na giełdzie zadebiutowała w 2018 roku z ceną 50 zł/akcję, by już w połowie 2018 roku po raz pierwszy przekroczyć poziom 100 zł. W grudniu ubiegłego roku wartość jednej akcji przekroczyła 200 zł, a obecnie za jedną akcję trzeba zapłacić 268 zł.
Na 79. miejscu zestawienia wylądowali Krzysztof Kostkowski i Michał Kojecki z PlayWaya. Obaj mają po 40,91 proc. akcji spółki, a majątek każdego wyceniono na 742 mln zł. Spółka zadebiutowała na GPW pod koniec 2017 r. z ceną 50 zł. W połowie zeszłego roku kurs krążył wokół 180 zł, a od końca listopada zaczął rajd do nawet 390 zł. Obecnie za jedną akcję PlayWaya trzeba zapłacić 310 zł.
