– Spodziewamy się, że w 2018 r. realny wzrost PKB Polski z łatwością przekroczy 4 proc., jako że gospodarka kraju – naszym zdaniem – przegrzewa się – czytamy w raporcie.
W październiku 2017 r. S&P prognozował wzrost PKB Polski na poziomie 3,8 proc. w 2018 r.
Analitycy S&P zwracają uwagę na wzrost płac, który osiągnął rekordową wartość i stymuluje konsumpcję, podczas gdy produktywność słabnie.
– Z braku reakcji w postaci zmiany polityki, mogą stopniowo pojawiać się słabości zewnętrzne i inne, choć Polska dysponuje solidnymi długoterminowymi podstawami oraz różnymi automatycznymi stabilizatorami, w szczególności swobodnym kursem walutowym – czytamy dalej.
Kluczowym ograniczeniem wzrostu jest dla Polski starzejące się społeczeństwo. Rozwiązaniem mogą być środki zwiększające podaż siły roboczej, wskazano także.
Analitycy zwracają także uwagę na zmiany w otoczeniu prawnym, np. dotyczące Trybunału Konstytucyjnego i mediów publicznych, oraz uruchomienie przez Komisję Europejską procedury z art. 7.
– Pogarszająca się efektywność instytucjonalna Polski jest dodatkowym powodem do obaw, który częściowo tłumaczy słabą wartość inwestycji prywatnych w ubiegłym roku – napisano w materiale.