Inwestorów ucieszyły wypowiedzi szefa Komisji Europejskiej Jose Barroso, który wezwał do szybszego stworzenia funduszu ratunkowego. Ponadto zaapelował on o kontynuowanie rozmów w sprawie emisji wspólnych obligacji strefy euro.
Wśród największych amerykańskich korporacji od początku sesji wielkością obrotów wyróżniają się Caterpillar oraz Amazon.com. Ta druga spółka zapowiedziała, że wprowadzi konkurencyjny tablet do iPada w cenie 250 dolarów. Kurs rośnie o około 0,6 proc. Ponadto zyskują papiery Bank of America, który wczoraj tracił jako jeden z największych banków.
Inwestorów może też zachęcać fakt, że na rynku zrobiło sie taniej. Wskaźnik P/E dla S&P500 według danych Bloomberga wynosi obecnie 12,4. Jest to o 4,4 procent niżej niż średnia jego wartość w czasie ostatnich dziewięciu okresów bessy. Na GPW jest taniej, C/Z dla WIGu wynosi niewiele ponad 8.
Dzisiejszą sesję dodatkowo wspierały niezłe dane makro. Zamówienia na dobra trwałego użytku w sierpniu spadły w stosunku do lipca tylko o 0,1 procent, podczas gdy rynek spodziewał się spadku o 0,6 procent. Niestety, poranny optymizm szybko wygasł. Po 13 indeksy zeszły pod kreskę i przyspieszyły spadki, kończąc na wyraźnej czerwieni. Dow Jones zaliczył spadek o ponad 1,6 proc., pozostałe indeksy straciły ponad 2 proc.