Mapa rynku. Źródło: ATTrader.pl
Początek środowej sesji na giełdzie w Warszawie przynosi lekką przewagę byków. Po ponad dwóch godzinach handlu łącznie drożały akcje ponad 43 proc. wszystkich notowanych spółek, podczas gdy ponad 32 proc. taniało. Przekładało się to na umiarkowane wzrosty indeksów. O godzinie 11:12 indeks WIG20 zyskiwał 0,25 proc. i miał wartość 2.373,73 pkt., rosnąc trzecią kolejną sesję i jednocześnie korygując mocne cofnięcie z czwartku i piątku. W tym samym czasie WIG rósł o 0,17 proc. do 61.201 pkt., sWIG80 miał wartość 12.216 pkt. (+0,04 proc.), a mWIG40 4.250 pkt. (-0,04 proc.).
Ta lekka zieleń w Warszawie wpisywała się w podobne zachowanie parkietów we Frankfurcie (DAX +0,37 proc.) i Paryżu (CAC40 +0,35 proc.), korygujących wczorajsze spadki wywołane zapowiedzią nałożenia przez USA ceł na towary z Unii Europejskiej o wartości 11 mld USD oraz obniżką prognoz dla globalnej gospodarki przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Nieco pomagają, opublikowane rano, lepsze od prognoz lutowe dane o produkcji przemysłowej we Francji, Włoszech i w Wielkiej Brytanii. Raporty te bowiem przywracają nadzieje na wiosenne ożywienie na Starym Kontynencie.
Odbicie w Europie i obserwowane niewielkie wzrosty na GPW w żaden sposób nie przesądzają o losach całej sesji. Te rozstrzygną się po południu. Zapowiada się bowiem naprawdę gorąca środa na giełdach. Prawdziwa Super Środa, gdy wpływ na nastroje inwestorów może mieć jedno z kilku dzisiejszych wydarzeń.
Pierwszym z nich będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB) oraz konferencja prasowa po posiedzeniu. Zmiana stóp procentowych w strefie euro nie jest oczywiście oczekiwana (obecnie stopa refinansowa kształtuje się na poziomie 0,0 proc., a depozytowa -0,40 proc.), podobnie jak zmiana retoryki banku, ale istotne będą odniesienia Mario Draghiego do koniunktury w Eurolandzie.
Kolejnym potencjalnie ważnym europejskim wydarzeniem będzie dzisiejszy szczyt Unii Europejskiej ws. przedłużenia brexitu. Z doniesień medialnych wynika, że europejscy przywódcy zgodzą się na kolejne przedłużenie, ale tym razem może ono być znacznie dłuższe niż ostatnio. To zmniejszyłoby ryzyko nie tylko bezumownego brexitu, ale nawet i samego brexitu. Giełdy powinny odebrać ten ruch pozytywnie.
Ostatnim ważnym punktem dnia będzie publikacja marcowych danych o inflacji w USA (godzina 14:30), co wpłynie na interpretacje publikowanego wieczorem (godzina 20:00) protokołu z ostatniego posiedzenia Fed.
W oczekiwaniu na te wszystkie wydarzenia warszawskie blue chipy, które w największym stopniu reagują na impulsy płynące z rynków globalnych, zachowują wstrzemięźliwość. W gronie 20-tu największych spółek najmocniej rosną akcje mBanku (+1,8 proc.), a liderem spadków jest PGNiG (-0,4 proc.).
Znacznie ciekawiej jest na mniejszych spółkach, mniej zależnych od nastrojów na świecie. Notowania Ursusa spadają o 3,3 proc. do 1,692 zł. To reakcja na informacje, które pojawiły się już wczoraj w końcówce notowań. KNF złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wykorzystania informacji poufnej w związku z obrotem akcjami Ursusa, jednocześnie występując o zablokowanie rachunków papierów wartościowych i rachunków pieniężnych prowadzonych na rzecz spółki Pol-Mot Auto.
Akcje PZ Cormay tanieją o 4 proc. do 1,15 zł, po tym jak spółka poinformowała o utworzeniu odpisu aktualizującego o wartości 19,4 mln zł z tytułu zmniejszenia wartości aktywów w związku z „utratą wartości nakładów, poniesionych na prace rozwojowe związane z opracowaniem i wdrożeniem analizatorów: Equisse, Hermes Senior, Hermes Junior oraz BlueBox”.
Kolejną dobrą sesją mogą za to cieszyć się akcjonariusz spółki PGO. Akcje tego producenta odlewów drożeją trzecią sesję z rzędu, rosnąc dziś o 5,6 proc. do 2,09 zł. Wzrostom towarzyszy skok obrotów, co być może zwiastować trwałe odwrócenie trendu spadkowego, który dominował od połowy 2017 roku.
