Grudzień zamiast wyczekiwanego rajdu św. Mikołaja na razie przynosi inwestorom rozczarowanie. Od początku miesiąca wśród głównych indeksów najlepiej radzą sobie amerykański S&P500 oraz brytyjski FTSE, ale również one notują spadek o ok. 1 proc. Z kolei polski WIG, niemiecki DAX i francuski CAC straciły w tym czasie 4-5 proc. Niestety, od strony technicznej sytuacja nie wygląda najlepiej. Wiele wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec przeceny.
Nad wsparciem 1.776 pkt. utrzymuje się jeszcze S&P500, ale w końcówce tygodnia odbędzie się prawdopodobnie walka o obronę tego poziomu. Jego przebicie będzie oznaczało dalszą wyprzedaż, która odbije się również na Europie. DAX przełamał już ostatni dołek z grudnia (9.074 pkt) i rysuje kolejną falę korekty. Silniejszym wsparciem jest psychologiczny poziom 9.000 pkt., który wzmacnia konsolidacja z października i listopada. Z kolei CAC wyłamał się w grudniu dołem z 1,5-miesięcznej konsolidacji oraz przełamał wsparcie na poziomie 4.123 pkt. Aktualnie próbuje wyhamować przecenę w okolicach 4074 pkt.
Na naszym podwórku sytuacja wygląda podobnie. WIG20 walczy od października i już trzy razy witał się z poziomem 2.450 pkt., ale wygląda na to, że dzisiaj jednak osunie się niżej i pogłębi korektę. Otworzy się tym samym droga do 2.357 pkt. Kiepsko wygląda również wykres indeksu WIG. Na czwartkowej sesji kurs przełamuje wsparcie na 52.550 pkt., co otwiera drogę do 51.000 pkt., a nawet do 48.500 pkt.
>> Sytuację i nastroje na polskim rynku akcji możesz szybko sprawdzić. >> Gorące spółki wraz z aktualnym wskaźnikiem sentymentu dostępne są na żywo w serwisie analizy technicznej ATTrader.pl.
Najbardziej aktywną spółką na rynku rano jest wczorajszy pechowy debiutant – Energa. Na starcie notowań kurs pogłębił wczorajsze dno, ale szybko wyszedł nad kreskę i zyskuje aktualnie ok. 0,5 proc.
Ponad 2 proc. na wartości zyskuje Eko Export. Spółka poinformowała dzisiaj rano, że podpisała porozumienie z niemieckim Cofermin Rohstoffe GmbH & CoKG, na mocy którego powierzono wskazanej spółce, jako przedstawicielowi Eko Exportu, wprowadzenie na rynek wszystkich dostępnych mikrosfer do odbiorców końcowych w siedmiu krajach Unii Europejskiej, w branżach materiałów ogniotrwałych, odlewniach, przemyśle samochodowym i ceramicznym. Minimalna, początkowa kwota sprzedaży w 2014 r. 2,3 mln euro, czyli 9,61 mln zł.