Po niedawnym przyśpieszeniu terminu publikacji sprawozdania finansowego, rynek ostrzył sobie apetyty na wyniki Tarczyńskiego za II kwartał 2015 r. Ostatecznie okazało się, że zysk netto podskoczył w ujęciu r/r aż o 348 proc. do kwoty 3,9 mln zł, a EBIT o 114 proc. do 6,8 mln zł. Oba rezultaty okazały się jednak nieco gorsze od konsensusu PAP. Przychody spółki w II kwartale wyniosły 129,1 mln zł i spadły o 3,8 proc. Prognozy rynkowe mówiły o wypracowaniu 140,3 mln zł. >> O założeniach i przyspieszeniu publikacji raportu pisaliśmy tutaj.
– Spółka pokazała wyniki gorsze od konsensusu rynkowego. Wyniki finansowe były bardzo zbliżone do tych z I kw. bieżącego roku wyłączając pozostałą działalność operacyjną. Wyniki r/r jeśli chodzi o zyski charakteryzują się dużą dynamiką wzrostu. Spółka powiększyła swe zadłużenie r/r, jednak w tym kwartale widać poprawę przepływów pieniężnych z działalności operacyjnej. – ocenia Mateusz Namysł, analityk Raiffeisen Brokers.
Spółka jednak rośnie i poprawia wyniki. W całym I półroczu 2015 roku przychody grupy powiększyły się r/r o 4,4 proc. do 253,9 mln zł. Zysk EBIT przyrósł o 94 proc. do 15,4 mln zł, a netto o 168 proc. do 9,3 mln zł.
– Istotny wpływ na wzrost osiągniętych przychodów w okresie pierwszych 6 miesięcy 2015 roku miało systematyczne rozszerzanie współpracy z sieciami handlowymi, wdrożenie nowych asortymentów grupy Premium (kiełbasy krakowskie suche), a także przeprowadzona kampania reklamowa. – czytamy w raporcie spółki. >> Komunikat z raportem znajdziesz tutaj.
Warto zwrócić uwagę na wzrost marży brutto na sprzedaży o 4,7 p.p. do 24,1 proc. Poprawa wynikała głównie z niższych kosztów surowca. Natomiast niższe ceny wieprzowiny były pochodną dużej podaży na rynku europejskim, będącej skutkiem m.in. embarga wprowadzonego przez Rosję na import produktów wieprzowych z UE. Jak dodaje spółka, w opinii ekspertów ARR ważnym czynnikiem, który spowodował spadek krajowych cen trzody chlewnej, jest wzrost produkcji wieprzowiny w Polsce. >>
Spółka ponosiła ostatnio spore wydatki na kampanię reklamową, które obciążyły wynik wynik pierwszego półrocza 2015 roku kwotą ok. 6,2 mln zł, w porównaniu do ok. 2,8 mln zł rok wcześniej. W pozostałych kosztach operacyjnych występuje też odszkodowanie w wysokości 3,1 mln zł, które wpłynęło do spółki 30 marca 2015 roku, wypłacone w związku z likwidacją zapasów. Spółka zgłosiła roszczenie do dostawcy w wysokości 3,7 mln zł, które zostało częściowo pokryte z polisy OC dostawcy. Spółka dochodzi pozostałej części swego roszczenia.
Rynek nerwowo zareagował na wyniki Tarczyńskiego, które okazały się gorsze od konsensusu. Kurs akcji tracił w poniedziałek przed południem nawet ponad 5 proc., choć przy niewysokich obrotach. Od początku roku notowania spółki są na symbolicznym plusie, a w skali ostatnich 12 miesięcy zwyżka sięga 34 proc. >> Obraz fundamentalny spółki znajdziesz na stronie analitycznej w StockWatch.pl.