Jak poinformował urząd, na Idea Bank wpłynęło dotychczas ponad 250 skarg. Klienci skarżą się, że podczas oferowania obligacji GetBack pracownicy wprowadzali ich w błąd m.in. poprzez twierdzenia, że obligacje Getback są tak samo bezpieczne jak lokata bankowa. Urząd miał też sygnały, że mogło dochodzić do missellingu, czyli namawiania konsumentów na produkt niedopasowany do ich potrzeb. W dwóch sprawach UOKiK już postawił zarzuty, w toku są cztery postępowania wyjaśniające.
– Ta sprawa ma dla nas najwyższy priorytet. Sprawdzamy, czy przy oferowaniu obligacji GetBack nie dochodziło do nieprawidłowości. Wszczęliśmy postępowanie przeciw Idea Bankowi, który jak wynika z licznych skarg, mógł wprowadzać konsumentów w błąd. Prowadzimy także postępowanie o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone – przeciw Polskiemu Domowi Maklerskiemu. Ponadto zaproponowaliśmy pakiet zmian, które powinny poprawić bezpieczeństwo konsumentów. W sprawie GetBack współpracujemy z Rzecznikiem Finansowym, Centralnym Biurem Antykorupcyjnym i prokuraturą, Urzędem Komisji Nadzoru Finansowego – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Sprawę nieprawidłowości przy sprzedaży feralnych papierów nagłośniła grupa facebookowa obligatariuszy. W znacznej mierze to z ich inicjatywy sprawą GetBack zajmują się równolegle UOKiK, KNF, CBA i prokuratura. Poszkodowani na potwierdzenie publikują w sieci screeny z korespondencji z pracownikami banków oraz domów maklerskich, w których przedstawiciele Idea Banku podawali klientom nieprawdziwe informacje np. o tym, że obligacje GetBack przyniosą im gwarantowany zysk lub że dostęp do tych obligacji jest limitowany. >> Dołącz do dyskusji na forumowym wątku dedykowanym akcjom Idea Banku
Dotychczas Idea Bank odrzucał reklamacje wskazując, że to nie on oferował obligacje tylko Polski Dom Maklerski. Choć jeszcze w sierpniu zawiązał rezerwy na poczet ew. odszkodowań. Z najnowszych doniesień wynika, że obecnie bank szuka winnych wśród pracowników. Według ustaleń Dziennika Gazety Prawnej, w ramach audytu wewnętrznego w Idea Banku diagnozowane są przypadki świadomego wprowadzania w błąd klientów. Jak podaje gazeta, w stosunku do złapanych na tym pracowników bank kieruje zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Zarzuty pod adresem Idea Banku
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów sformował trzy zarzuty. Pierwszy to wprowadzanie konsumentów w błąd, że obligacje GetBack dadzą im gwarantowany zysk w skali roku lub że są równie bezpieczne jak lokata bankowa albo obligacje skarbowe.
Drugi zarzut, to podawanie klientom wprowadzających w błąd informacji, że dostęp do obligacji GetBack jest limitowy, a oferta ma charakter niepowtarzalny i że będą one w sprzedaży tylko przez krótki czas, celem wywarcia presji na niezwłoczne ich nabycie.
Trzeci zarzut polega na proponowaniu obligacji GetBack osobom, dla których pod względem akceptowalnego ryzyka inwestycyjnego były one nieodpowiednie. Dotyczyło to zarówno posiadaczy lokat bankowych, lokat strukturyzowanych, ubezpieczeń na życie z ufk, jak i nowych klientów Idea Banku.
Jeżeli zarzuty się potwierdzą, spółce grozi kara finansowa – do 10 proc. jej obrotu za każde naruszenie i konieczność usunięcia skutków niekorzystnych praktyk.
UOKiK ma wątpliwości co do formularzy PDM-u
UOKiK prowadzi także postępowanie w sprawie Polskiego Domu Maklerskiego. Wszczął je w sierpniu 2018 r.
– Wątpliwości urzędu wzbudziło postanowienie „Formularza Przyjęcia Propozycji Nabycia Obligacji Serii (…) GetBack”, który PDM wysyłał klientom mailem do wypełnienia. Zgodnie z postanowieniem kupujący poświadczał, że nie usłyszał ani nie dostał żadnych informacji, które byłyby sprzeczne z tym, co jest napisane w Propozycji Nabycia Obligacji lub Warunkach Emisji Obligacji. Klient nie miał możliwości wysłać formularz bez zaakceptowania tego punktu, nawet jeśli faktycznie było inaczej. – informuje UOKiK.
Zdaniem UOKiK może to być niedozwolone postanowienie umowne, które może utrudniać konsumentowi dochodzenie roszczeń. Jeżeli zarzut się potwierdzi, spółce grozi kara finansowa – do 10 proc. jej obrotu i konieczność usunięcia skutków naruszenia.
GetBack i czterech pośredników pod lupą
Oprócz tego UOKiK prowadzi 4 postępowania wyjaśniające w sprawie oferowania obligacji GetBack. Dotyczą one samej spółki oraz czterech pośredników.
- GetBack (obecnie w restrukturyzacji) – 25 kwietnia 2018 r. UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie sprzedaży jej obligacji korporacyjnych. Ma ono wstępnie ustalić, czy GetBack oraz współpracujące z nim podmioty przekazywały konsumentom rzetelne, prawdziwe i pełne informacje na temat obligacji, a także czy przy ich sprzedaży nie dochodziło do missellingu. Natychmiast po wszczęciu postępowania pracownicy UOKiK przeprowadzili kontrolę w siedzibie GetBack oraz 2 innych miejscach. Dzięki temu uzyskali dokumentację, która pozwala określić, jacy pośrednicy byli najbardziej zaangażowani w sprzedaż obligacji konsumentom.
- Idea Bank i Polski Dom Maklerski – postępowanie wyjaśniające wobec tych podmiotów jeszcze się nie zakończyło.
- Mercurius Financial Advisors – spółka sprzedawała obligacje GetBack. UOKiK sprawdza, czy przekazywała konsumentom rzetelne informacje i czy nie dochodziło do missellingu.
- Noble Securities – spółka sprzedawała obligacje GetBack. UOKiK sprawdza, czy przekazywała konsumentom rzetelne informacje i czy nie dochodziło do missellingu.