euaiuekk
Advertisement
PARTNER SERWISU
piokyecg

W 2019 r. w Polsce zbankrutowało blisko tysiąc firm. Najczęstszym powodem problemów jest niska rentowność

Liczba niewypłacalności polskich firm spadła o 1,3 proc. r/r do 977 w 2019 r. wobec 990 rok wcześniej, podał Euler Hermes na podstawie oficjalnych danych z Monitora Sądowego i Gospodarczego. Decydująca jest przyczyna wewnętrzna - trwale niska rentowność wielu firm, a nie otoczenie rynkowe.

firma,bankructwo,niewypłacalność,rentowność

W 2019 w Polsce było 977 niewypłacalnych firm – to mniej o 1,3 proc. r/r

– Sprzyjające czynniki makroekonomiczne, takie jak kolejny rok z rzędu utrzymująca się (rosnąca) konsumpcja, podobnie jak nakłady na inwestycje infrastrukturalne czy dodatni wynik w handlu zagranicznym dały w rezultacie wyraźny wzrostu polskiego PKB. Jednocześnie kolejny, bo czwarty rok z rzędu wskaźnik kondycji przedsiębiorstw, jakim jest liczba ich niewypłacalności, prezentował się na zupełnie przeciwstawnym końcu skali. Liczba firm mających problemy z wypłacalnością pozostawała na niezmiennie wysokim poziomie. W wysokorozwiniętych gospodarkach zachodnich z reguły tempo wzrostu PKB na poziomie 1,5 proc. jest wystarczające dla zrównoważenia, a nawet spadku liczby niewypłacalności tamtejszych przedsiębiorstw – czytamy w raporcie.

Przyczyną niewypłacalności jest trwale niska rentowność bardzo dużej części polskich przedsiębiorstw. Nie sprzyjają jej m.in. zmiany podatkowe, społeczne (rosnące koszty pracy) czy cywilizacyjne (handel w sieci, także transgraniczny). Polskie firmy przez wiele lat korzystały z przewag konkurencyjnych, takich jak niskie koszty pracy czy podatkowe. Mimo wszystko nie poprawiły one w tym czasie swojej pozycji konkurencyjnej – nie wspięły się wyżej w łańcuchu dostaw gospodarki światowej, wytwarzając większą wartość dodaną, co wymaga większych wydatków na badania i rozwój. Obecnie odpowiadają one 1 proc. PKB w Polsce, czyli znacznie poniżej 1,8 proc. odnotowanego w Czechach i 1,9 proc. w Słowenii, nie mówiąc o średniej OECD wynoszącej 2,4 proc. lub o 3 proc. w Niemczech.

W rezultacie tak dotkliwa była podwyżka kosztów pracy w Polsce, średnio +2,4 proc. co roku w latach 2016-2018 – mimo że znacznie powyżej średniej dla strefy euro, to wciąż mniej niż w innych krajach Grupy Wyszehradzkiej. Ale wzrost płacy nominalnej nie szedł w parze ze wzrostem produktywności. Utrzymał się stosunkowo niski poziom wydajności ogółem, dane Eurostatu pokazują, że wydajność pracy w Polsce wynosiła w 2017 r. 75 proc. średniej UE.

Nie pociągnęło to za sobą adekwatnego wzrostu cen produktów i usług polskich firm (o czym świadczy brak inflacji cen producentów), a tym samym rosnące koszty pracy zmniejszyły ich rentowność. W efekcie marże zysku spadły z rekordowo wysokiej średniej 51,4 proc. w IV kw. 2015 r. do 10-letniego minimum na poziomie średnio 47 proc. na koniec 2018 r. (a po III kw. 2019 – nawet do 46 proc.), pomimo poprawy zysków operacyjnych w latach 2017-2019.

– Skala niewypłacalności polskich firm jest bowiem także pochodną ich dużego sukcesu w minionych latach i dekadach po transformacji ustrojowej, gdy tak wiele firm powstało i stanowiło o sukcesie polskiej gospodarki. Inicjowało to pozytywną w wielu względach konkurencję, ale czasami prowadzącą do morderczej wojny cenowej, zamiast rywalizacji produktowej, w tym na ich innowacje. Dynamizm i inwencja polskich przedsiębiorców nie wyczerpała się, a obecna lekcja, jaką daje nam rynek, pomoże wielu z nich jeszcze nie raz odnieść sukces, czy to z bieżącymi, czy z kolejnymi projektami. Takie wnioski płyną z gospodarek o dłuższym wolnorynkowym stażu, jak np. amerykańska czy niemiecka – wskazano w komunikacie.

>> Analizy techniczne i fundamentalne na życzenie abonentów >> Sprawdź co jeszcze zyskujesz w strefie premium StockWatch.pl

O dobrych perspektywach świadczy także wynik polskiego eksportu – jego wzrost o 6 proc. r/r (po 11 miesiącach – za GUS) potwierdza, że potrafimy utrzymać konkurencyjność na arenie międzynarodowej, nawet bez tak ewidentnego atutu niskich kosztów pracy (czy podatkowych). Podobnie napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych – ich rekordowa wartość w 2019 roku (2,9 mld euro za PAIH), wyższa aż o 36 proc. r/r świadczy o tym, że wzrost kosztów pracy nie odstraszył inwestorów i Polska wciąż może być i jest atrakcyjnym miejscem inwestycji, które przecież generują kolejne i tworzą nowe zamówienia u lokalnych, krajowych kooperantów.

Ta zmiana nie będzie jednak miała miejsca w bieżącym roku. Skala dotychczasowych kłopotów wielu firm długo jeszcze będzie kształtować rynek.

– Polski segment MSP ulega polaryzacji: niektóre firmy rozwijają się, także dzięki finansowaniu zewnętrznemu, podczas gdy część nie zdołała zmodernizować swojego modelu biznesowego. Mają one bowiem niską kapitalizację – niewielkie środki własne i jednocześnie małe szanse na uzyskanie finansowania zewnętrznego, są więc na rosnącą skalę uzależnione od kredytu kupieckiego dostawców (stąd wydłużenie się wskaźnika DSO o tydzień na przestrzeni ostatniej dekady). Jest to tym bardziej niebezpieczne, że wiele z tych firm nie ‚odbije się’ i nie zmieni skutecznie swojego modelu działalności, a tym samym nie spłaci swoich zobowiązań wobec dostawców – powiedział członek zarządu Euler Hermes odpowiedzialny za ocenę ryzyka Tomasz Starus.

Polskim firmom nie będzie sprzyjać także koniunktura zewnętrzna – obarczony ryzykami natury politycznej handel światowy (w tym Brexit – wyjście z UE trzeciego pod względem wielkości polskiego rynku eksportowego). Będzie to dla wielu polskich firm rok dalszego budowania zdrowych podstaw (a niekoniecznie skali) biznesu, zwłaszcza w branżach spożywczej, motoryzacyjnej czy budowlanej, a także transportowej, meblowej czy stalowej i wyrobów maszynowych.

– Oceniając perspektywy poszczególnych branż w Polsce, analitycy kredytowi wciąż częściej je obniżają, niż podnoszą. Nawet np. szczyt napływu środków wspólnotowych na inwestycje infrastrukturalne czy trwający boom mieszkaniowy nie odmieniły kondycji finansowej całego sektora budowlanego – skala produkcji sprzedanej nie świadczy bowiem o sukcesie w sytuacji braku rekompensaty wzrostu kosztów (przez co marża zysku w budownictwie jest i tak średnio o 1/3 niższa od wspomnianej, rekordowo niskiej w skali dekady średniej dla wszystkich firm). Gdy mechanizm wspomnianej rekompensaty zacznie realnie obowiązywać, może dodatkowo uderzyć w wykonawców, a nie ich wspomóc przez przyjętą jego symetryczność (gdy rynek spowalnia – spadają ceny i koszty, czego wykorzystać nie omieszkają zamawiający ze szkodą dla głównych wykonawców). Wskaźniki produkcji betonu, ilości pozwoleń budowlanych, oddanych mieszkań czy powierzchni biurowych świadczą więc przede wszystkim tylko i wyłącznie o tych wąskich kategoriach, a nie koniecznie o kondycji finansowej firm budowlanych… Podobnie w skali całej gospodarki – rosnące obroty nie są synonimem płynności finansowej, gdyż firmy nie korzystają z owoców wzrostu gospodarczego po równo, jest on najhojniejszy dla największych przedsiębiorstw, niespecjalnie wpływając na kondycję tych mniejszych – podsumował Starus.

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Najnowsze wiadomości (aktualności, giełda, akcje)



Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat