Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych zarejestrował, a zarząd GPW podjął uchwałę w sprawie dopuszczenia i wprowadzenia do obrotu giełdowego akcji pracowniczych Bogdanki. Inauguracja notowań ma nastąpić 4 stycznia, a na rynek ma trafić 3.208.111 sztuk nowych walorów. To stanowi ponad 9,4 proc. ogólnego kapitału.
Pojawienie się tak znaczącej ilości darmowych akcji pracowniczych w obrocie może być w początkowym okresie sporym obciążeniem dla notowań wydobywczej spółki. Jednak eksperci uspokajają.
– Historia pokazuje, że wcześniejsze debiuty darmowych akcji pracowniczych wcale mocno nie biły w notowania spółek. Tym razem powinno być podobnie. Dla Bogdanki perspektywy są dobre, więc fundusze mogą decydować się na dokupowanie tych akcji. Szacujemy, że spółka powinna w tym roku zarobić około 150 mln zł, a w przyszłym 310 mln zł. Mamy do Bogdanki pozytywne nastawienie, ale należy zdawać sobie sprawę, że czynnikiem ryzyka jest ewentualna możliwość wprowadzenia nowego podatku od wydobywanego węgla jak miało to miejsce w stosunku do KGHM i opodatkowaniu wydobycia miedzi i srebra. – uważa Tomasz Duda, analityk Ipopema Securities.
Tymczasem spółka chce w tym roku zwiększyć produkcję. Wydobycie węgla ma wzrosnąć do około 8 mln ton. To efekt uruchomienia w mijającym roku wydobycia w nowym Polu Stefanów.
– W związku z uruchomieniem wydobycia w Polu Stefanów, Bogdanka planuje zwiększenie produkcji z obecnych niespełna 6 mln ton do około 8 mln ton w przyszłym roku i ponad 11 mln ton węgla rocznie z końcem 2013 r. – powiedział cytowany przez PAP, Tomasz Zięba, rzecznik prasowy Bogdanki.
Na pierwszej w 2012 roku sesji akcje kopalni mają się dobrze i należą przedpołudniem do najmocniejszych blue chipów. Trzeba jednak dodać, że mają one za sobą kilkuprocentową przecenę w grudniu.
>> Na podstawie danych historycznych Bogdanka nadal wyceniana jest bardzo wysoko >> Zobacz szczegóły na stronie analitycznej w serwisie StockWatch.pl