Spółka: tesla
-
-
Komisja Europejska ogłosiła wprowadzenie tymczasowych ceł na chińskie samochody elektryczne, wskazując na "nieuczciwe subsydiowanie" chińskich firm przez rząd w Pekinie. KE twierdzi, że subsydia te stanowią zagrożenie dla europejskich producentów.
-
Środowa sesja będzie najważniejszą w tym miesiącu - wyceny zmienności sugerują, że na S&P500 powinniśmy spodziewać się około półtoraprocentowej zmienności w którąkolwiek ze stron.
-
nVidia pozostaje niekwestionowanym najważniejszym beneficjentem wydatków na AI i prawdopodobnie historią inwestycyjną tej dekady. Jeżeli sześcioprocentowe zwyżki z handlu posesyjnego się utrzymają, będzie dziś na koniec dnia potencjalnie warta więcej niż Amazon i Tesla razem wzięte, ponownie dając impuls sektorowi półprzewodników i całemu rynkowi.
-
W środę rynkowi w USA przewodzić będzie Tesla, która w handlu posesyjnym drożała o 13,33 proc. po doskonale przyjętej konferencji wynikowej i zapowiedziach zbliżającego się modelu masowego. Wyniki przed sesją podadzą AT&T i Boeing, a po jej zakończeniu Ford, IBM, a przede wszystkim największa w tym roku gwiazda amerykańskiego parkietu poza nVIDIą, czyli Meta Platforms.
-
-
Tesla wywołała realizację zysków za oceanem, S&P500 stracił 0,72 proc., a NASDAQ 0,95 proc., wyraźnie rósł VIX. Potężne spadki notowały kryptowaluty, bitcoin spadł przejściowo poniżej 65 tys. USD. Producent samochodów stracił 4,9 proc., AMD 2,53 proc., ale wydarzeniem dnia był podział General Electric na trzy spółki.
-
Przebieg czwartkowej sesji będzie zależny od bankierów centralnych: poznamy wynik posiedzenia EBC, o 15:00 rozpocznie się konferencja prezesa NBP, a J. Powell będzie wypowiadał się tym razem przed Senatem. Jakakolwiek obniżka stóp w Europie jest nieprawdopodobna, natomiast istotne z perspektywy giełd i euro będzie to, czy zostanie zasugerowane, że dojdzie do niej przed wakacjami.
-
Poniedziałkowa sesja upłynęła w delikatnie korekcyjnych nastrojach. Europejskie giełdy otwierały się przeważnie na plusach, ale na większości z nich przewagę miała podaż. Spadki nie były jednak duże – najsłabsze spośród głównych indeksów FTSE100 straciło 0,55 proc. Najsilniejszy CAC40 zyskał 0,28 proc. W trakcie dnia, choć wyraźniej dopiero w jego drugiej części, korygowała się ropa, która rano kosztuje 78,3 USD/b (WTI). Wzrosty kontynuowało natomiast złoto, które przetestowało poziom 2120 USD/ou.
-
Realizacja zysków pod koniec amerykańskiej sesji wraz ze słabymi wynikami Tesli zasiały niepewność w szeregach europejskich inwestorów. Reakcje na indeksach są zróżnicowane, jednak największe giełdy nieznacznie w czwartek tracą. Na czerwono świeci także GPW, a w centrum uwagi są Rafako, Będzin i Fon.
-
"Wspaniała siódemka" rozpoczyna rok 2024 z przytupem. Nvidia, Meta, Alphabet i Microsoft napędzają Nasdaq 100 i S&P 500 do nowych rekordów wszech czasów. Czego rynek oczekuje od ich wyników?
-
Za oceanem indeks S&P500 zyskując 1,23 proc., wyznaczył nowy rekord wszech czasów. Podobnie jak w czwartek, dominującą siłą na Wall Street były spółki półprzewodnikowe – akcje NVIDII podrożały o 4,17 proc., z kolei AMD aż o 7,11 proc.
-
Zakłady produkcyjne Tesli w Gruenheide, położone w niemieckiej Brandenburgii, zawiesiły produkcję samochodów na dwa tygodnie z powodu niespokojnej sytuacji w rejonie Morza Czerwonego. Agencja DPA poinformowała, że incydenty te wpłynęły na wydłużenie łańcucha dostaw części.
-
-
12 grudnia na rynku akcji zagranicznych GPW zadebiutuje Tesla. Będzie to pierwsza amerykańska spółka na GlobalConnect. Kolejnych kilka znanych firm jest już w przygotowaniu.
-
O sile Wall Street ponownie decyduje "wspaniała siódemka". We wtorek akcje Amazona, Apple, Tesli, Microsoftu, Metay, Alphabetu i Nvidii rosły silniej niż szeroki rynek.
-
Spośród giełd azjatyckich rośnie rano tylko Nikkei dzięki bardzo lekkim korektom YCC ze strony Banku Japonii, które zarazem osłabiają jena. Dane PMI z Chin okazały się nadzwyczaj słabe – wskaźnik dla przemysłu spadł z 50,2 pkt. do 49,5 pkt. (prognozy: 50,2 pkt.), a dla usług z 51,7 pkt. do 50,6 pkt. (prognozy: 51,9 pkt.). Hang Seng traci przeszło 1,5 proc. Spadają notowania kontraktów futures na amerykańskie i europejskie indeksy.
-
Główny indeks warszawskiej giełdy wymazał już przeszło 40 proc. okołowyborczego ruchu w górę. Zdaniem analityka DI Xelion, korektę można traktować w kategoriach "przeceny dla spóźnionych".
-
Najnowsze wyniki amerykańskich gigantów okazały się sporą niespodzianką dla inwestorów. W czwartek w handlu przedsesyjnym kurs akcji Netfliksa jest na 13-proc. plusie, a Tesli na ponad 7-proc. minusie.
-
Jednym z najpoważniejszych problemów na rynku jest kontynuacja wyprzedaży amerykańskich obligacji skarbowych – 2-latki kwotowane są przy rentowności 5,25 proc., a 10-latki 4,96 proc., więc atak na barierę 5 proc. ponownie wydaje się niemal przesądzony.
-
Eksplozja w szpitalu w Strefie Gazy znacząco utrudni misję prezydenta Bidena na Bliskim Wschodzie. Wydarzenie to już doprowadziło do odwołania szczytu, w którym wziąć udział mieli Mahmoud Abbas, król Jordanii oraz prezydent Egiptu. W reakcji silnie drożeje ropa (WTI wyznaczyło szczyty powyżej 87,5 USD/b) i złoto, które przekroczyło 1940 USD/ou., pojawiła się presja na kontraktach futures.
-
W czwartek przeszło 4-proc. przeceny notowały Amazon i AMD, o 2,89 proc. spadała nVIDIA, o 2,62 proc. Tesla, o 2,47 proc. Alphabet. Na razie najbardziej odporna na zmianę sentymentu wydaje się niestety ropa, która w trakcie dnia wymazała straty, m.in. za sprawą doniesień o rosyjskim zakazie eksportu paliw.
-
-
W czwartek wiele będzie zależało od tego, czy zwyżki zostaną scementowane decyzją EBC o pozostawieniu stóp na dotychczasowym poziomie. Cały czas nie wydaje się ona przesądzona, „gołębia podwyżka”, czyli ruch połączony z sygnałem końca cyklu, pozostaje bardzo realną opcją.
-
Gwiazda poniedziałkowej sesji na Wall Street była jedna – po entuzjastycznej rekomendacji Morgan Stanley akcje Tesli drożały o 10 proc. Wyobraźnię inwestorów szczególnie pobudziła może nie sama cena docelowa akcji (400 USD), ale to, w jak dużym stopniu według analityków banku wartość spółki jest powiązana z superkomputerem Dojo.
-
Apetyt inwestorów przed wynikami nVIDIi jest olbrzymi – spółka drożała o 8,47 proc., bardzo pozytywnie wpływając na segment półprzewodników, gwałtownie rosły też notowania Tesli (+7,33 proc.).
-
Notowania Bershire Hathaway rosły po publikacji wyników o 3,6 proc., świetny dzień miały spółki mediowe dzięki Warner Bros (+3,58 proc.) i Paramount (+2,94 proc.). Poważnym balastem pozostawało jednak Apple (-1,73 proc.), które jest na dobrej drodze, żeby wymazać całość wzrostów z czerwca i lipca.
-
Na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie zostały wprowadzone do obrotu certyfikaty strukturyzowane Turbo oparte o cenę akcji spółek Alphabet (Google), Amazon, Apple, Nvidia oraz Tesli. Na ten moment są to jedyne na GPW certyfikaty na spółki amerykańskie.
-
Poniedziałkowa sesja w USA zamieniła się w silne odreagowanie technologii, której w uzyskaniu przewagi nad szerokim rynkiem pomagała słabość ropy. O 3,8 proc. odbijała Tesla, o o 3,26 proc. Broadcom, niewiele mniej zyskiwały nVIDIA i Meta. Około 1,5-proc. wzrosty notowały Microsoft, Apple i Amazon.
-
W USA wciąż korekty nie może zakończyć technologia. Najważniejszym problemem dla spółek wzrostowych były gwałtowne spadki kursu Tesli (-6,06 proc.), która odreagowuje wcześniejszy ogromny w skali ruch w górę na fali pogarszających się rekomendacji.
-
Prezes Fed powiedział, że zdecydowana większość FOMC widzi argumenty za podniesieniem stóp w tym roku o 50 pb. Nie pozostawił też złudzeń, że inflacja wciąż nie znajduje się na poziomie, z którym członkowie Komitetu czują się komfortowo
FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl
Sprawdź