
Chętnych po pieniądze i giełdową sławę nie brakuje. Obecnie o planach debiuru na rynku głównym lub NewConnect mówi kilkanaście firm z sektora gamingowego. (Fot. gamescom/fb)
Producenci gier to nie tylko wizytówka polskiej gospodarki, ale także warszawskiej giełdy. Na modzie na ich akcje korzystają wszyscy. Inwestorzy liczą pokaźne zyski, studia mają finansowanie, a giełda ratuje statystyki. To właśnie dzięki spółkom gamingowym na rynku pierwotnym jeszcze coś się dzieje, a na NewConnect inwestorzy mają powód żeby sprawdzić notowania. Tylko w ciągu minionych dwóch lat na rynku głównym zadebiutowały cztery spółki gamingowe (z czego dwie przeszły z NC), a na alternatywnym parkiecie aż 10. Chętnych do upublicznienia przybywa w szybkim tempie. Według ustaleń StockWatch.pl, w kolejce jest przynajmniej 20 kolejnych firm.
Jednym z kandydatów na główny rynek GPW, o którym mówi się już od pewnego czasu, jest 1C Entertainment, firma kojarzona przede wszystkim z Cenegą, czyli jednym z największych i najstarszych polskich wydawców gier na PC-ty i konsole. W skład grupy oprócz Cenegi wchodzi także Muve, Qloc i 1C Online Games. Nikolay Baryshnikov, prezes zarządu 1C Entertainment liczy, że debiut na GPW nastąpi jeszcze w tym roku.
– Intencją zarządu jest przeprowadzenie IPO w drugiej połowie 2019 roku. Ofertą objęte będą wyłącznie akcje nowej emisji. O szczegółach będziemy mogli powiedzieć dopiero z chwilą zatwierdzenia i publikacji prospektu. Liczymy, że oferta publiczna akcji 1C Entertainment będzie największą na GPW z sektora gier w tym roku – poinformował StockWatch.pl Nikolay Baryshnikov, prezes zarządu 1C Entertainment.
Według ustaleń StockWatch.pl, na rynek główny GPW zmierza także Game Operators z grupy PlayWay. Spółka wydawnicza, która inwestuje, publikuje i promuje gry wideo złożyła właśnie prospekt emisyjny do Komisji Nadzoru Finansowego. Jej zespół deweloperski – Jutsu Games – odpowiedzialny był m.in. za sukces gry 911 Operator. Na tym etapie Game Operators nie zamierza jednak ujawniać więcej szczegółów dotyczących procesu.
O debiucie na głównym parkiecie w przyszłym roku myśli też Gaming Factory. Jak usłyszeliśmy od przedstawiciela spółki, prace nad prospektem emisyjnym powoli ruszają. Samo Gaming Factory nie produkuje gier, lecz (podobnie jak PlayWay) wspiera i finansuje kilkanaście zespołów deweloperskich.
Kolejnych 17 spółek, to kandydaci do wejścia na rynek NewConnect. Wśród nich nie brakuje firm z ciekawymi i głośnymi projektami. Jedną z nich jest Starward Industries, które pracuje nad grą fabularną opartą na jednej z najbardziej znanych i świetnie sprzedających się powieści autorstwa Stanisława Lema. Prezes Marek Markuszewski w rozmowie z redakcją StockWatch.pl powiedział, że wkrótce studio przekaże garść nowych informacji w kwestii debiutu.
– Temat debiutu jest jak najbardziej aktualny. Więcej szczegółów na ten temat podamy najprawdopodobniej we wrześniu – powiedział Marek Markuszewski, prezes Starward Industries.
Inną spółką z ciekawymi projektami jest Carbon Studio, deweloper gier i aplikacji w wirtualnej rzeczywistości (VR). Pod koniec maja studio uplasowało wszystkie akcje nowej emisji i pozyskało 2,7 mln zł. Błażej Szaflik, prezes Carbon Studio nastawia się na debiut na NC jeszcze w tym roku.
– Jesteśmy na końcowym etapie przygotowywania dokumentacji związanej z wprowadzeniem akcji na NewConnect. Jeszcze w tym miesiącu będziemy ubiegać się o wprowadzenie, a do końca roku chcemy zadebiutować na giełdzie. Oczywiście z dzisiejszej perspektywy trudno sprecyzować ile czasu zajmie proces – poinformował StockWatch.pl Błażej Szaflik, prezes Carbon Studio.
Blisko wejścia na giełdę jest też Klabater. Spółka niedawno uzyskała dostęp po ESPI. Michał Gembicki, CEO studia potwierdził, że Klabater jest w trakcie procesu wprowadzenia akcji na NewConnect. Dodał, że spółka złożyła już wszystkie dokumenty i czeka już tylko na decyzję giełdy.
Jeszcze w tym roku na małym parkiecie chce pojawić się Simfabric. Spółka zajmuje się produkcją gier na PC-ty, konsole, urządzenia mobilne, a oprócz tego zajmuje się portingiem oraz wydawaniem gier na konsole Nintendo Switch (do tej pory 9 tytułów), PS4, Xbox One.
Jej historia jest krótka, ale wyjątkowo ciekawa. Firma powstała w listopadzie 2016 roku po otrzymaniu głównej nagrody w konkursie na najlepszą aplikację kosmiczną, organizowanym przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA). Emilus IT Solutions Sp. o.o. (pierwotna nazwa spółki) szybko stał się dostawcą rozwiązań IT dla agencji. W 2017 roku w firmę zainwestował giełdowy PlayWay, który stał się inwestorem strategicznym. Na początku 2019 r. spółka przekształciła się w spółkę akcyjną, zmieniła nazwę i pozyskała 2 mln zł z emisji papierów serii A i B.
Simfabric w swoim portfolio ma takie tytuły jak Farm&Fix 2020, Flipper Mechanic, Moon Village, ElectriX czy P.U.G.S. Agents. W tym roku studio zamierza ogłosić jeszcze 4 nowe tytuły na PC i konsole, które aktualnie są w pre-produkcji. Oprócz tego spółka pracuje nad rozwojem technologii opartych o AR/VR, a także sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe.
– Jesteśmy już po fazie KDPW, które przyznało SimFabric status emitenta i zarejestrowało akcje serii A i B. Aktualnie jesteśmy w trakcie przygotowywania wniosku do GPW, który powinien zostać złożony na przełomie sierpnia i września z prawdopodobną datą debiutu na przełomie października-listopada – poinformował StockWatch.pl Emil Leszczyński, CTO SimFabric.
Leszczyński dodał, że przed debiutem spółka nie planuje emisji nowych akcji. Do obrotu trafi jedynie 6,25 mln akcji serii A i B.
Kolejną spółką, która już od dawna wymieniana jest w gronie kandydatów na NewConnect, jest Noobz from Poland. Jarosław Kotowski, prezes i główny akcjonariusz liczy, że temat debiutu uda się zamknąć jeszcze w tym roku. Producent gier przeprowadził kilka emisji akcji. W ubiegłym roku prywatni inwestorzy objęli papiery za ponad 1,5 mln zł.
– Plany wejścia na NC są aktualne. Obecnie mamy ukończony dokument informacyjny, który będzie niebawem składany na giełdę. Mamy nadzieję, iż uda nam się zadebiutować do końca 2019 r. – powiedział Jarosław Kotowski.
Jesienią br. Noobz from Poland chce wydać grę Total Tank Simulator, a w przeciągu roku przynajmniej jeden DLC. Kolejna duża produkcja PC – znacznie większa od Total Tank – ma rozpocząć się w połowie przyszłego roku.
Listę kandydatów do tegorocznego debiutu zamyka Sonka. Prezes Rafał Sankowski jeszcze na początku lipca zadeklarował wejście na małą giełdę w drugiej połowie br. Sonka to twórca i wydawca gier na Nintendo Switch. Studio zrealizowało dotąd 8 produkcji, w tym m.in. The Way Remastered, VSR: Void Space Racing i 911 Operator. Sonka chwali się też pierwszym miejscem w 2018 r. gry Astro Bears Party w kategorii Best Sellers na Nintendo eShop. Jak podkreśla, to pierwszy taki przypadek wśród polskich producentów gier. Strategicznym partnerem firmy jest PlayWay, który posiada ponad 42 proc. akcji.
– Gry na Nintendo Switch to jeden z najszybciej rosnących segmentów rynku gamingowego, liczymy na to, że podobnie myślą nasi inwestorzy. Dlatego wiążemy duże nadzieje z jesiennym debiutem na NewConnect – powiedział Rafał Sankowski, prezes Sonki.
W przyszłym roku spółki gamingowe też będą rządzić na rynku pierwotnym. Debiut na I połowę 2020 r. planuje Kool2Play. Aktualnie studio pracuje nad grą Uragun (tactical top down shooter), której promocja ruszy na początku października, a launch na przełomie I i II kwartału 2020 r. Kolejnym projektem jest gra City of Minds, której premiera szykowana jest na przełom 2020/2021. Dotychczas Kool2Play stworzyło 8 mniejszych tytułów. Jak zaznacza Marcin Marzęcki, prezes i współzałożyciel, mocnym punktem firmy jest międzynarodowe doświadczenie w promocji gier.
– Na tle innych debiutujących spółek wyróżniamy się tym, że w naszej grupie kapitałowej znajduje się Kool Things, agencja specjalizująca się w promocji gier na całym świecie. Mamy wiec potężny background marketingowy i czujemy rolę marketingu w procesie wydawania gier – zaznaczył Marcin Marzęcki, prezes i współzałożyciel Kool2Play.
W marcu 2020 r. na NewConnect chce wejść Play2Chill (d. Warsaw Games). Producent gier na platformy mobilne i PC jest na etapie przekształcenia w spółkę akcyjną. Pierwszy tytuł Dream Alone zadebiutował w 2018 na PC i był portowany na Switch. Obecnie studio pracuje nad kilkoma projektami, m.in. Counter Terrorist Agency oraz Motor Mechanic. Spółka przy realizacji gier współpracuje z grupą PlayWay, która jest jej wiodącym akcjonariuszem.
Na początku roku luźno o planach wejścia na alternatywny parkiet wspomniało poznańskie Atomic Jelly. Studio zebrało wówczas 2,44 mln zł na platformie crowdfundingowej. W ciągu trzech lat od powstania Atomic Jelly wydało Project Remedium oraz 303 Squadron: Battle of Britain, z których przychody przekroczyły milion złotych. W tym roku studio pracuje nad kolejną grą: Dangerous Paths, której premiera planowana jest na 2020 r.
Spośród spółek, w których udziały ma PlayWay, opcję debiutu rozważa Polyslash. Dawid Ciślak potwierdził, że w tej kwestii trwają obecnie wewnętrzne rozmowy.
– Po udanej premierze wysoko ocenianej gry We. The Revolution zdecydowaliśmy, że chcemy przejść do kolejnego etapu rozwoju i rozpocząć produkcję 2-3 gier jednocześnie. Choć będzie to wymagało początkowo inwestycji w rozwój, to w przyszłości chcemy dzięki temu uzyskać stały komfort finansowy i wzmocnić nasz wizerunek ambitnego dewelopera, który wypracowaliśmy premierą We. The Revolution. W kwestii naszej obecności na NC trwają obecnie wewnętrzne rozmowy – poinformował StockWatch.pl Dawid Ciślak ze studia Polyslash.
Z kolei Krzysztof Kostowski, prezes PlayWay w rozmowie z redakcją StockWatch.pl wspomniał także o możliwym debiucie Madmind Studio. O spółce głośno zrobiło się w ubiegłym roku za sprawą gry Agony, która w pierwszej wersji okazała się klapą. Dopiero poprawki i nowa nieocenzurowana wersja gry poprawiła znacząco odbiór tytułu i oceny graczy. Zdaniem Kostowskiego wejście na NewConnect możliwe jest w perspektywie 12 miesięcy.
Kurs na NewConnect trzyma Red Dev Studio, spółka portfelowa Gaming Factory. Istniejący od 2016 r. producent gier z Olsztyna jeszcze wiosną złożył dokument informacyjny do GPW, ale od tego czasu nie informował o postępach. Red Dev Studio w swoim portfolio posiada sześć gier, z czego trzy znajdują się w fazie produkcji. Najważniejszym projektem jest gra Zone: Anomaly.
Ze stajni Gaming Factory do debiutu na NewConnect w 2020 r. szykują się jeszcze dwie firmy: Drageus Games Factory i Punch Punk Games. Pierwsza z nich to producent i wydawca gier na Nintendo Switch. Jej udziałowcami są giełdowe PlayWay i Qubic Games. Jak usłyszeliśmy od przedstawiciela Gaming Factory, prace nad dokumentem informacyjnym Drageus GF są już na ukończeniu. Z kolei Punch Punk Games to producent Apocalipsis: Harry at the End of the World. Obecnie studio przy współpracy z Klabaterem realizuje dwa projekty: This is Zodiak Speaking i jeszcze nieogłoszoną produkcję z gatunku top down stealth-shooter.
W temacie debiutu wymieniane są jeszcze takie studia jak Simteract, Hydra Games czy Nano Games. Pierwsza z nich to producent systemów graficznych i symulatorów. Marcin Jaśkiewicz, CEO przyznał, że Simteract myśli o debiucie giełdowym w kontekście przyszłego roku. Z kolei Hydra Games to firma z portfela RLTY Investments. Tu również jedną z rozważanych opcji rozwoju jest wejście na NewConnect. Zarząd na początku przyszłego roku – zaraz po premierze gry Bad Trip – podejmie decyzję w kwestii ew. wprowadzenia spółki na giełdę. Z planem debiutu nosi się także Nano Games, producent gier symulacyjnych i technologii symulacji VR. Debiut ma poprzedzić emisja akcji na finansowanie budowy centrum badawczo-rozwojowego, rozwój linii gamingowej i tworzenie nowych marek.