Poniedziałkowa sesja na warszawskim parkiecie wypadła blado na tle rynków zachodnich. Indeksy w Nowym Jorku i we Frankfurcie ustanowiły nowe rekordy wszech czasów. Tymczasem w Polsce WIG20 mimo pozytywnego otwarcia ostatecznie stracił nieco ponad 0,7 proc., a szeroki rynek zakończył dzień na 0,3 proc. minusie. Bohaterem sesji okazały się giełdowe średniaki, które jako jedyne odważyły się na mocniejszy ruch w górę.
We wtorek rano inwestorzy poznali pierwszą część odczytów z europejskich gospodarek. Na uwagę zasługuje m.in. wskaźnik zaufania przedsiębiorców we Francji, który w maju spadł m/m z 98 pkt. do 97 pkt. W ciągu dnia obraz danych makro uzupełnią dane z Włoch, Wielkiej Brytanii oraz ze Stanów. W Polsce uwagę inwestorów przyciągną informacje dotyczące stanu państwowego długu publicznego w 1Q’14 oraz posiedzenie rządu w sprawie projektu budżetu na 2015 r., płacy minimalnej w przyszłym roku oraz waloryzacji emerytur. Po południu głos zabierze prezes NBP, Marek Belka.
Po 1,5 godziny wtorkowej sesji obroty na GPW wyniosły 190 mln zł. Największy wzrost notują duże spółki, które starają się odrobić wczorajszą przecenę. Z kolei indeksy WIG50 i WIG25 krążą w okolicy poniedziałkowego poziomu zamknięcia.
Ubiegłotygodniowy 3-proc. wzrost WIG20, po kontrowersyjnych decyzjach EBC i serii pozytywnych informacji ze Stanów Zjednoczonych, namieszał w wynikach badań ZMIDEX przeprowadzanego wśród profesjonalnych inwestorów we współpracy ze StockWatch.pl.
– Z najnowszego badania ZMIDEX jasno wynika bowiem, że w porównaniu z ubiegłym tygodniem zdecydowali się oni zaufać optymistom. Ciężko jednoznacznie określić co spowodować mogło euforię, którą dostrzec można w najnowszym odczycie zarówno w długim, jak i krótkim okresie. Być może to sam brak negatywnych informacji spowodował, że eksperci uznali, że zbliża się najlepszy czas na inwestycje. Zarówno krótko jak i długoterminowy odczyt osiągnęły jedne z lepszych wyników w całej swojej historii. Taki entuzjazm, jeśli utrzyma się na podobnym poziomie, może być jednak zgubny. Kiedy wszyscy spodziewają się byków, te lubią już często spać. – komentuje Piotr Cymcyk, przedstawiciel ZMiD.
Na dzisiejszej sesji mocną reprezentację w gronie wzrostowych spółek mają firmy z indeksu WIG-Ukraina. Akcje Kernela drożeją rano o blisko 4 proc. i są najmocniejszym walorem wśród blue chipów. Jeszcze większe wzrosty notują pozostałe spółki: Agroton (8 proc.), Coal Energy (6 proc.). Stawkę zamyka Milkiland z wynikiem blisko 3 proc. na plusie. Wzrosty w tym segmencie można odczytać jako dyskontowanie uspokojenia sytuacji za naszą wschodnią granicą.>> Statystyki dla spółek z indeksu WIG-Ukraina znajdziesz tutaj
Świetną passę kontynuuje we wtorek rano kurs akcji Boryszewa. Czerwcowe walne przemysłowej spółki ma zdecydować o emisji wartej 110 mln zł. Cena emisyjna nowych akcji miałaby wynieść 5,50 zł za sztukę. Jak dowiedział się StockWatch.pl w spółce, akcje mają być skierowane do głównego udziałowca Romana Karkosika, a pozyskane środki mają zostać wykorzystane do zmniejszenie zadłużenia przez Boryszew. Inwestorzy pozytywnie odebrali chęć zwiększenia zaangażowania w spółkę i na dzisiejszej sesji kurs akcji Boryszewa zmniejsza dystans do ceny z oferty.>> Zobacz także: Roman Karkosik chce objąć nowe akcje Boryszewa po 5,50 zł