Spadki indeksu największych spółek trwają w najlepsze. Popyt nie zdołał pokonać szczytu z końca sierpnia i inicjatywę przejęli Niedźwiedzie, którzy w swojej szarży okazali się bardziej skuteczni od przeciwników – kurs dość szybko został sprowadzony pod EMA13 i EMA55, co doprowadziło do przecięcia wolniejszej przez szybką średnia. Wygenerowany w ten sposób sygnał sprzedaży przyśpieszył spadki. O ich sile świadczą dwie luki z bieżącego tygodnia, stanowiące odtąd opór. Ekstrapolacja linii, łączącej dołki z 23.09 i 04.10 nie zdołała powstrzymać podaży. Popyt nie stawiał najmniejszego oporu i pozwolił podaży na przekroczenie maksymalnie dopuszczalnego poziomu korekty – zniesienie 61.8% fali wzrostowej.
Niepokój w obozie Byków powinien wzbudzać budzący się wskaźnik ADX, który powoli zaczął zwyżkować i wczoraj nieznacznie przekroczył poziom 20, odbierany jako rozpoczęcie nowego trendu.
Jedynymi pozytywnymi sygnałami są szybkie wskaźniki, znajdujące się w strefach wyprzedania i pozwalające na przeprowadzenie korekty spadków. Jeżeli ewentualna korekta nie zostanie stłamszona na samym jej początku – popyt stanie przed szansą wykreowania prawego ramienia formacji ORGR.