Źródło: Attrader.pl
Jeżeli do piątku wprowadzone w połowie października obostrzenia nie przyniosą poprawy sytuacji to rząd premiera Morawieckiego może zdecydować się na pełny lockdown – doniosła dziś prasa, powołując się na źródła rządowe. Na horyzoncie pojawiło się więc ryzyko, które jeszcze kilka tygodni wcześniej było zupełnie odrzucane. I to ryzyko spore, mając na uwadze, że w najbliższą niedzielę przypada 1 listopada, gdy Polacy tłumnie odwiedzają groby bliskich. Zwłaszcza starsi Polacy.
Z podobnymi problemami boryka się cała Europa. Gwałtownie rosnąca liczba nowych przypadków koronawirusa, zmusza kolejne europejskie rządy do wprowadzania coraz to nowych obostrzeń. Konsekwencje gospodarcze są oczywiste. One zresztą już są widoczne.
Rynki widzą ryzyka związane z pandemią. Ryzyka dla gospodarki dostrzegają też analitycy. Credit Agricole, w związku z rozszerzającą się pandemią koronawirusa, obniżył prognozę PKB dla Polski na 2020 rok do -3,1 proc. z wcześniej szacowanych -2,8 proc. To samo zrobili analitycy Citi Handlowy, którzy obcięli prognozę do -3,5 proc. z -3,1 proc.
Pandemia spycha dziś europejskie indeksy w dół. WIG20, który o godzinie 11:37 testował poziom 1.632 pkt. (-0,8 proc.), ponownie znajduje się tuż powyżej wsparcia na 1.625 pkt., jakie tworzy minimum z pierwszej połowy października. I gdyby nie dobre zachowanie CD Projektu, to już dawno indeks blue chipów znalazły by się poniżej 1.600 pkt.
Kliknij, aby powiększyć.
Na ważnym wsparciu balansuje też niemiecki DAX. Tracąc przed południem ponad 2 proc. znalazł się w strefie wsparcia 12.253-12.341 pkt. Jej przełamanie oznaczałoby wybicie dołem z 5-miesięcznej konsolidacji, otwierając drogę w okolicę 11.000 pkt. Dla WIG20 niemiecki DAX może być bardzo ważnym drogowskazem. Warto go obserwować.
Pandemia to nie tylko problem europejskich. Liczba osób zarażonych zaczęła rosnąć w USA. Za tydzień, może dwa, kraj ten będzie borykał się z podobnymi problemami co teraz Europa. Jednak póki co, tym głównym tematem pozostaną wyniki kwartalne spółek. Sezon wyników na Wall Street rozkręcił się na dobre. Szczególnie gorący będzie czwartek. Tego dnia raporty finansowe za III kwartał opublikuje Alphabet (Google), Amazon.com, Apple, Facebook i Twitter. W przypadku tych, ale również i innych spółek, istotne będzie nie tylko to, jakie zyski wypracowały one w ostatnim kwartale, ale również jak widzą najbliższą przyszłość.
Sezon wyników trwa nie tylko za oceanem, ale też w Europie. Warszawski parkiet nie jest wyjątkiem. We wtorek raporty kwartalne opublikuje m.in. CCC, Idea Bank, Millennium i Santander Bank Polska. Dzień później Orange Polska i Żywiec. W czwartek zrobi to natomiast mBank, Lotos i Orlen.
Dziś natomiast giełda żyje wynikami XTB. W III kwartale, jak wynika z wstępnych oszacowań, zysk netto domu maklerskiego wzrósł o 340 proc. do 68,4 mln zł, zysk operacyjny o 342 proc. do 79,5 mln zł, a przychody o 129 proc. do 139,6 mln zł. Spółka poinformowała też o rozpoczęciu działalności w Azji i planowanym wejściu do RPA. Akcje XTB drożeją o 10 proc. do 18,10 zł. W dalszym ciągu pozostają one w 2,5-miesięcznej konsolidacji, po gwałtownym rajdzie w okresie marzec-lipiec br.
W gronie blue chipów wyróżnia się wspomniany wcześniej CD Projekt. Kurs akcji rośnie o 2,5 proc. do 362,40 zł, odreagowując piątkową przecenę o 3,57 proc. i jednocześnie zawracając tuż powyżej lipcowego dołka (351,10 zł). Bliskość tego ważnego wsparcia, ale przede wszystkim zbliżająca się premiera gry Cyberpunk 2077, powinny nie tylko ostatecznie wyhamować spadki, ale mogą nawet stać się pretekstem do próby powrotu kursu w kierunku 400 zł.
Inną gorącą spółką jest AmRest. Zamknięcie przez rząd restauracji w Polsce, kolejny dzień mocno w dół spycha kurs. Akcje tanieją o 6,9 proc. do 14,62 zł i mają otwartą drogę do dalszych spadków.
