Nerwowy początek roku znów skierował uwagę inwestorów w stronę spółek dywidendowych i ich pierwszych deklaracji w kwestii podziału zysków za 2014 rok. W poniedziałek propozycję 8-proc. stopy dywidendy zgłosił AC Autogaz. Zarząd Bogdanki zapowiedział, że między akcjonariuszy rozdysponuje 60 proc. zysku za 2014 rok, a KGHM wypłaci do 1/3 jednostkowego zysku. Z mniejszych spółek plany dywidendowe zdradził Elzab. Za 2014 r. producent kas fiskalnych przekaże do podziału 50 proc. zysku netto grupy.
Polityka dywidendowa to obecnie jedno z ważniejszych kryteriów inwestycyjnych, głównie z powodu niskich stóp procentowych, które przekładają się na niskie oprocentowanie lokat oraz trwający od wielu miesięcy trend boczny na indeksach warszawskiego rynku. Co ważne, inwestowanie pod dywidendy sprawdza się na polskiej giełdzie i daje dobre wyniki, co widać po zachowaniu indeksu WIG20TR (WIG20 Total Return – całkowity zwrot z inwestycji). Indeks w odróżnieniu WIG20, pokazuje nie tylko zmiany cen akcji, ale także dochody z wypłaty dywidendy i emisji nowych akcji z prawem poboru. Dobrym przykładem jest też branża energetyczna, która znana jest z regularnie wypłacanych dywidend. Ubiegłoroczne wypłaty w okolicach 5 proc. sprawiły, że branża wyrosła na jedną z najlepszych pod względem inwestycyjnym.

Porównanie indeksów WIG20 i WIG20TR za okres ostatnich dziewięciu miesięcy.
>> StockWatch.pl śledzi wszystkie informacje dotyczące planów dywidendowych spółek z warszawskiej giełdy >> Aktualne kalendarium dywidend znajdziesz tutaj.
Biura maklerskie też podążają za tym trendem. W odtajnionej właśnie strategii na 2015 rok Millennium DM zaleca kupowanie spółek dywidendowych, także tych mniejszych. Biuro spodziewa się, że tegoroczne wzrosty głównych indeksów wyniosą 5-10 proc. Wśród głównych czynników przemawiających za zwyżką wymieniono dalszy spadek dalszy spadek rekordowo niskich rentowności obligacji skarbowych i związany z tym oczekiwany przepływ środków z funduszy obligacyjnych do funduszy akcyjnych. Sprzymierzeńcem są też wysokie stany depozytów terminowych w sektorze niefinansowym – ponad 400 mld zł zgromadzonych na rachunkach bieżących i drugie tyle na depozytach terminowych. Millennium DM sądzi, że polskie akcje pozostały tanie i zyskały na atrakcyjności względem obligacji – dla WIG20 wskaźnik C/Z wynosi 14,5, C/WK 1,33, a stopa dywidendy 3,97 proc. wobec 2,51 proc. rentowności obligacji skarbowych.
– Stymulowanie głównych światowych gospodarek luźną polityką monetarną nie wydaje się efektywnym środkiem do trwałej poprawy makroekonomicznej, co nie oznacza, że nadmiar gotówki napędzający także rynki akcji uniemożliwia osiągnięcie satysfakcjonujących zysków. Niskie stopy procentowe oraz tanie surowce oznaczają niższe koszty przedsiębiorstw, co daje nadzieję na poprawę ich wyników i utrwalenie ożywienia gospodarczego. Uwzględniając szczególnie zmienne warunki makroekonomiczne podtrzymujemy zalecenie selekcji sprawdzonych spółek dywidendowych. – argumentują analitycy Millennium DM.
Na liście top picks biura jest 14 spółek z sześciu branż. W branży finansowej preferuje PKO BP, Handlowy, PZU, Alior Bank oraz mBank. Analitycy są zdania, że poprawa koniunktury może zwiększyć zainteresowanie bardziej ryzykownymi bankami, charakteryzującymi się wyższymi dynamikami wolumenów, ale jednocześnie niższą dywidendą. Jednak ta pozostaje ważnym czynnikiem dla potencjalnego zwrotu z inwestycji w walory spółek. Jest jeszcze kwestia zamieszania wokół franka i związany z tym ewentualny wpływ zagrożonych kredytów na wyniki banków. Ostatnio na łamach StockWatch.pl analitycy z DM BPS prognozowali, że najwyższe dywidendy w sektorze są w stanie płacić Handlowy (5-proc. stopa) i Pekao SA (5 proc.).
Faworytami Millennium DM z sektora przemysłowego są Ferro oraz Elemental Holding. Według przyjętych założeń biura, w 2015 r. zyskiwać powinny polskie firmy, które eksportują na Zachód, wobec osłabienia złotówki (Zetkama, Apator) oraz przedsiębiorstwa, w których dużą rolę odgrywają koszty surowców, znajdujące się w trendzie spadkowym (Ferro, Relpol).
– 2015 rok będzie trudny dla spółek, w których znaczącą część eksportu stanowiła sprzedaż na Wschód (Aplisens, Amica). Motorem wzrostu dla polskiego przemysłu w 2015 r. będą również uruchomione środki unijne z nowego budżetu, jednak większa ilość przetargów jest spodziewana od 2016 r. Na dotacjach unijnych skorzystają z pewnością firmy produkujące lub świadczące usługi dla kolejnictwa, ochrony środowiska, energetyki czy gazownictwa. – zaznacza broker.
Dwóch przedstawicieli w zestawieniu top picks pochodzi z branży spożywczej. Wyróżnienie to spotkało Ambrę i Otmuchów. Poprawa w Otmuchowie ma być efektem dalszej optymalizacji działalności oraz rozwoju eksportu. W Ambrze zmniejszy się strata na projekcie Cydr Lubelski. Do tego korzystnie na obie spółki będą działały spadki cen surowców, jednak skala tego zjawiska nie będzie duża.
Spośród spółek handlowych wytypowano AB oraz Action. Analitycy zaznaczają, że sektor dystrybutorów IT korzysta ze wzrostu popytu konsumpcyjnego w Polsce. Spółki z tego sektora powinny kontynuować poprawę wyników, a ryzyko negatywnych niespodzianek – zdaniem biura – nie jest duże, oprócz ABC Data, której podwyższone ryzyko jest odzwierciedlone w niższych wskaźnikach. Niedawno prezes Action przyznał, że w tym roku planuje wypłatę co najmniej 1 zł dywidendy na akcję.
Uznanie Millennium DM zdobyli także dwaj deweloperzy – Dom Development oraz Robyg. W tym roku analitycy spodziewają się utrzymania korzystnego otoczenia rynkowego dla deweloperów mieszkaniowych, głównie dużych, korzystających na wprowadzonej w 2012 roku ustawie deweloperskiej.
– Pomimo relatywnie wysokich wycen (biorąc pod uwagę wskaźnik C/WK) ponownie preferujemy akcje Robyga oraz Dom Development, które regularnie dzielą się wypracowywanymi zyskami ze swoimi akcjonariuszami od istotnie tańszych walorów JW Construction czy Polnordu. W wypadku deweloperów komercyjnych zarówno GTC, jak i Echo Investment wyceniane są poniżej wartości księgowej. Z tej pary preferujemy Echo Investment, które jest nieznacznie droższe, lecz także bardziej stabilne i niezawodne od swojego giełdowego konkurenta zaangażowanego na problematycznych rynkach krajów CEE i SEE. – argumentuje biuro.
Ostatnim top picks jest Impel. Broker podniósł zalecenie dla tej spółki z akumuluj do trzymaj. Podwyższono też cenę docelową z 34,10 zł do 35,80 zł za akcję.

Powyżej porównanie zachowania kursów akcji czternastu omawianych spółek na przestrzeni ostatnich sześciu miesięcy.