Sezon raportów za IV kwartał trwa od kilku tygodni, ale jak na razie olśniewających rezultatów jest jak na lekarstwo. Rynek był przygotowany na taki scenariusz, bo pod koniec ubiegłego roku nasza gospodarka znalazła się w poważnych tarapatach. W takim otoczeniu wyjątkowo ciężko o poprawę zysków i przełamanie złej passy. Okazuje się jednak, że mimo tej kryzysowej atmosfery kilku spółkom notowanym na GPW ta sztuka się udała, a potwierdzeniem są dynamicznie wzrosty na ich kursach.
W tym sezonie metamorfozę wynikową przeszło Sygnity. Informatyczna spółka przerwała trend słabnących wyników i w ostatnim kwartale poprawiła EBIT o 79 proc. do 9,1 mln zł, a zysk netto o 8 proc. do 7,1 mln. Na plus zmieniła się także struktura przychodów. Jednak eksperci zwracają uwagę, że po długim okresie rozczarowujących wyników jeden niezły kwartał (i w dodatku sezonowo silny) nie jest gwarancją trwałej poprawy. W takim wypadku potrzeba przynajmniej 2-3 kwartałów, aby nabrać przekonania, że Sygnity potrafi poradzić sobie nie tylko w sezonowo dobrych okresach. Zdaniem KBC Securities, na razie spółka pozostaje walorem ryzykownym. Jednak faktem jest, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy akcje informatycznej spółki podrożały o 50 proc.
To tylko pokazuje, że inwestorzy żywiołowo reagują na takie metamorfozy. Warto więc zastanowić się, kto jeszcze w tym sezonie ma szanse na pokazanie się z dobrej strony. Kilka typów ma ekspert z DM AmerBrokers. W poniedziałek jeden z nich jest liderem wzrostów. Mowa tu o Komputroniku, którego kurs notuje kolejny dynamiczny skok. >> Komputronik za cenę rentowności walczy o udział w rynku.
– Poprawy wyników po słabszych wcześniejszych kwartałach spodziewałbym się w Komputroniku. Rynek zresztą nastawia się na poprawę w całej branży dystrybutorów IT. Koniunkturę napędza wprowadzanie kolejnych nowych produktów, rosnącą sprzedaż internetową oraz pomysł na restrukturyzację biznesu. W naszej ocenie IV kwartał może okazać się początkiem okresu wyjścia na prostą i pokazywania dobrych wyników przez Komputronik. W tym kontekście warto obserwować także spółki z branży modowej – Vistulę oraz Gino Rossi. Nad Vistulą ciąży wysokie zadłużenie, ale nowy prezes przeprowadza jej restrukturyzację. Spółka ma dobre produkty i umiejętnie prowadzi sprzedaż. Przemianę przechodzi także Gino Rossi i należy sądzić, że efekty tego będą widoczne w dobrych wynikach spółki za IV kwartał. Niewykluczone, że u obu pozytywny trend w wynikach powinien zarysować się na dłużej. Warto jeszcze zwrócić uwagę na Ergis. Spółka może zyskać na wyhamowaniu zwyżkującej tendencji na kursie ropy, co ma duże znaczenie dla kosztów produktów ropopochodnych w tych spółkach. – wskazuje Maciej Kabat, p.o. Dyrektora Departamentu Corporate Finance DM AmerBrokers.
>> Sprawdź kiedy Twoje spółki podzielą się raportem za IV kwartał 2012 r. >> Terminarz raportów finansowych spółek znajdziesz w serwisie StockWatch.pl
Okazuje się nawet, że na bardzo trudnym gruncie można sobie dobrze radzić. Pokazują to giełdowi dystrybutorzy leków, którzy na kurczącym się rynku mnożą zyski. Niedawno Neuca podała wstępne wyniki za 2012 rok. Według zapewnień, z zapasem przeskoczy podwyższaną niedawno poprzeczkę, a w przyszłym roku zarobi kilka milionów więcej. Do tego zapowiada wypłatę wyższej dywidendy. Zdaniem analityków, duże szanse na wyrwanie z letargu ma także Pelion.
– Pozytywna zmiana w wynikach za IV kwartał powinna być widoczna w Pelionie. Spodziewamy się, że po słabszych wcześniejszych kwartałach 2012 roku, wyniki ostatniego będą najlepsze w roku. Nasza prognoza na IV kwartał to około 17 mln zł zysku netto, co byłoby wynikiem o blisko 160 proc. lepszym w ujęciu kw/kw. Dobre wyniki to efekt wyższej od rynku dynamiki przychodów oraz pierwsze efekty restrukturyzacji kosztowej. – mówi Tomasz Sokołowski, analityk DM BZ WBK.
>> Więcej informacji na temat działalności farmaceutycznej grupy oraz jej wyników finansowych znajdziesz na specjalnej stronie dedykowanej spółce. >> Odwiedź microsite grupy Neuca w serwisie StockWatch.pl
Spora poprawa wyników spodziewana jest w Colianie. Producent słodyczy w ostatnich raportach notował na zmianę wzloty i upadki. W IV kwartale analitycy Millennium DM szacują dla spółki prawie 8 mln zł zysku netto wobec straty rok wcześniej.
– Ubiegłoroczny IV kwartał był wyjątkowo nieudany dla spółki (strata netto w sezonowo najważniejszym kwartale) i dlatego oczekujemy znacznie lepszych r/r rentowności na każdym poziomie. W prognozie zakładamy dynamiki przychodów w segmentach słodyczy, kulinariów i napojów na poziomach odpowiednio 3,5 proc. r/r, -8 proc. r/r oraz 0 proc. r/r, co powinno oznaczać spadek przychodów spółki o 1,5 proc. r/r. Marże EBIT segmentów przyjmujemy na poziomie 11 proc. dla słodyczy (+6,9 p.p. r/r), 1 proc. dla kulinariów (+2,5 p.p. r/r) i -7,5 proc. dla napojów (+21,7 p.p. r/r). Pomimo, że po trzech kwartałach zysk netto był o 24 proc. niższy r/r, uważamy, że IV kwartał pozwoli Colianowi na zakończenie całego roku z rezultatami istotnie lepszymi od osiągniętych w 2011 r. – prognozuje Millennium DM.
Czwarty kwartał jest kluczowy dla firm z wielu branż. Przykładem tutaj jest Ambra, która zajmuje się produkcją i dystrybucją win. Zysk spółki w ostatnim okresie 2012 r. szacowany jest na około 25 mln zł, podczas gdy na trzy wcześniejsze kwartały w dwóch mieliśmy do czynienia ze stratą. Zdaniem ekspertów, plusem raportu będzie wzrost marż w ujęciu r/r.
– Kwartał mocnych wyników ma za sobą Ambra. Dla spółki to sezonowo zawsze najlepszy okres w roku. Szacujemy, że w IV kwartale zysk netto spółki mógł wynieść 25 mln zł (+22 proc. r/r), przy 2-proc. wzroście przychodów do 194 mln zł. Za dobry wynik odpowiada m.in. poprawa marż oraz lepsza kontrola kosztów. – zaznacza Tomasz Sokołowski.
>> Dla poszukiwaczy spółek o solidnych fundamentach mamy coś specjalnego. >> W serwisie jest dostępny skaner fundamentalny, który ułatwi poszukiwania najdorodniejszych spółek.