Złota polska jesień w tym roku daje się we znaki producentom oraz dystrybutorom odzieży i obuwia. Wrzesień i październik to miesiące, w których zwykle temperatura szybko spada, a klienci ruszają na zakupy garderoby. Tymczasem początek jesieni okazał się wyjątkowo ciepły i pogodny. Według obserwacji prowadzonych w okresie 1981-2010 r., średnia temperatura w Warszawie we wrześniu to 13,4°C, a w październiku 8,5°C. Tegoroczne statystyki wskazują, że temperatury września w stosunku do wielolecia 1981-2010 były wyższe średnio o +1,35°C. W dodatku w pierwszej połowie października temperatura w niektórych miejscach w kraju dochodziła nawet do 24°C, a notowane opady deszczy były skąpe.
To wszystko sprawia, że w branży modowej trwa zastój. Głównie dotyka on sektora obuwniczego, dla którego październik jest kluczowym okresem w całym roku. Należy też zauważyć, że w tym okresie spółki realizują swoją sprzedaż na najwyższych marżach. Jeśli pogoda będzie dalej dobra, to cześć kolekcji jesienno-zimowych może być wyprzedawana już po niższych, promocyjnych cenach. >> Zobacz także: 7 spółek z branży modowej pod presją dobrej pogody
Wysokie temperatury nie są na rękę także kopalniom, gdyż zużycie węgla jest niższe. To tylko pogłębia problemy branży, która walczy z nadpodażą i spadkiem cen. Konsumenci mniej zużywają także gazu, którego głównym dystrybutorem jest giełdowy PGNiG.
– Relatywnie ciepły październik w wypadku PGNiG nie będzie miał aż tak dużego znaczenia, gdyż po pierwsze z perspektywy wolumenów konsumowanego przez odbiorców gazu nie jest to kluczowy miesiąc, a po drugie znacznie ważniejsze z perspektywy inwestorów wydają się obecnie kwestie renegocjacji kontraktów jamalskiego i katarskiego. W tym kontekście niższe wolumeny gazu mogą mieć mniejsze znaczenie. Należy też pamiętać o tym, iż w wynikach PGNiG coraz większego znaczenia nabiera segment poszukiwania i wydobycia, gdzie obserwujemy wzrosty. Ciepła pogoda powoduje także, że ilości węgla na składach rosną. Jeśli chodzi o Bogdankę to spółka podkreśla, że nie ma problemów ze sprzedażą surowca. Natomiast jest to problem dla kopalni śląskich. Na JSW oddziałuje to w mniejszym stopniu ze względu na mniejszy udział w strukturze sprzedaży węgla energetycznego. Negatywny wpływ pogody będzie widoczny w wynikach spółek modowych. Szczególnie odczuć to może CCC, dla którego ostatnie dni października to sezonowo najlepszy okres w roku, gdzie decydować się może kwestia realizacji całorocznej prognozy zysku. Natomiast branżą, której ciepła pogoda sprzyja jest budowlanka. Spółki te mogą swobodnie realizować swoje kontrakty. – ocenia Grzegorz Pułkotycki, Zastępca Dyrektora Departament Doradztwa Inwestycyjnego DM BZ WBK.
Temperatury zanotowane w październiku oraz prognoza na resztę miesiąca. (źródło: www.accuweather.com)
W środę analitycy Wood & Company wydali rekomendację sprzedaj dla JSW, ustalając cenę docelową spółki na 24,40 zł. Autorzy raportu wskazują, że spowolnienie produkcji stali w Chinach, nowe chińskie cło na importowany węgiel i silny dolar wskazują, że ceny węgla koksowego mogą pozostać niskie przez dłuższy okres.
Ciepły październik to jednak ból głowy głównie dla spółek obuwniczych, które już we wrześniu miały problem ze zwiększaniem sprzedaży. W zeszłym miesiącu lider branży CCC zanotował ponad 14-proc. spadek sprzedaży. Sama sprzedaż detaliczna skurczyła się o ponad 16 proc. Kluczowa dla wyników kwartalnych będzie druga połowa października. >> Odwiedź stronę analityczną CCC w serwisie
– Patrząc na strukturę sprzedaży we wrześniu i październiku można powiedzieć, że nie zaczęliśmy jeszcze sprzedawać naszych głównych produktów na ten sezon, czyli kozaków i botków. Sprzedaje się głównie obuwie przejściowe. Jednak nie ma paniki, czekamy na ochłodzenie. Dobrze żeby przyszło w październiku, bo jeśli przyjdzie w listopadzie to możemy nie zrealizować rocznych przychodów sprzedaży, które zakładają grubo ponad 2 mld zł. Obecnie spółka realizuje sprzedaż w 14 krajach. Jednak tak naprawdę z tej grupy najważniejsze jest 9 krajów. Oprócz Polski są to: Czechy, Słowacja, Węgry, Niemcy, Austria, Słowenia, Chorwacja i Rumunia. Najwyższe marże osiągamy na rynku krajowych. Natomiast na rynkach niemieckim i austriackim jeszcze w tym roku nie zanotujemy zysków. – mówi Piotr Nowjalis, wiceprezes CCC.
Na wysokie temperatury narzekają też sprzedawcy opon zimowych. Jednak pod prąd poszło tutaj giełdowe Oponeo.pl. Internetowy sprzedawca opon podał, że wstępna wartość przychodów za wrzesień wyniosła 20,1 mln zł, co oznacza wzrost w ujęciu r/r o 13 proc. Narastająco po dziewięciu miesiącach przychody spółki osiągnęły 193,8 mln zł, co przełożyło się na 26-proc. dynamikę.
– Pod koniec roku pogoda determinuje naszą sprzedaż. Ciepły październik sprawia, że obecnie sprzedaż w kraju jest na porównywanym poziomie co rok wcześniej. Jednak wystarczy, że spadłby pierwszy śnieg i nastąpi mocny pik sprzedażowy. W mojej ocenie sprzedaż powinna skumulować się w listopadzie. W najgorszym scenariuszu zakładamy, że w IV kwartale przychody będą płaskie w ujęciu r/r. Przy tej okazji warto zaznaczyć, że zwiększenie sprzedaży zagranicznej w pewnym stopniu uniezależnia nas od warunków pogodowych. Jesteśmy liderem w kraju i chcemy zostać liderem w dużym europejskim kraju. Szansę na to mamy chociażby we Włoszech. Teraz szykujemy się do wejścia na nowe rynki – Belgia i Szwajcaria. – mówi Dariusz Topolewski, prezes Oponeo.pl.
>> Spółka opublikuje oficjalne sprawozdanie za III kwartał 13 listopada >> Zobacz obraz fundamentalny Oponeo.pl uwzględniający ostatnie wyniki półroczne
Powyżej porównanie zachowania kursów akcji czterech omawianych spółek oraz indeksu WIG na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy.
