O tym, że Hawe nie wykupi obligacji serii K_02 o wartości nominalnej 5 mln zł doskonale wiedzieli już wcześniej inwestorzy uważnie śledzący spółkę i jej sytuację finansową. Czwartkowy default giełdowego operatora sieci światłowodowej to już czwarta taka sytuacja w tym roku. Hawe jak mantrę powtarza, że powodem opóźnienia w spłacie są dysproporcje w rozliczaniu kontraktów na budowę sieci światłowodowej w województwach warmińsko-mazurskim i podkarpackim.
Oprócz wczorajszej serii Hawe nie wywiązało się z wykupu obligacji J_04 (do wykupu pozostało ok. 1,7 mln zł), L_01 za 8,29 mln zł i K_01 za 20,8 mln zł. W sumie spółka zalega obligatariuszom z 35,8 mln zł plus odsetki. Co ciekawe, mimo pustej kasy zarząd Hawe w ubiegłotygodniowym dementi zapewnił, że spekulacje na temat możliwości złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości układowej są nieuprawnione.
We wrześniu do listy niewykupionych obligacji może dołączyć seria C_01 wyemitowana przez Hawe Telekom – spółkę z grupy Hawe. Wartość zapadających 13 września papierów to 6,145 mln zł. Wiele w tej kwestii zależy od powodzenia gigantycznej emisji akcji z PP. Przypomnijmy, że sierpniowe walne telekomu dało zielone światło na emisję do 160,85 mln nowych akcji po nominale 1 zł. Dzień prawa poboru ustalono na przyszłą środę (19 sierpnia).
W czwartek walory Hawe zyskały 1,37 proc. W ostatnich tygodniach kurs akcji Hawe przy wysokich obrotach zaliczył spektakularny zjazd. Stopa zwrotu od początku wakacji to minus 55 proc.