Branżowy gigant odnotował 250,51 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w 2016 r. Dla porównania warto przypomnieć, że w rekordowym 2015 roku, gdy CD Projekt wydał największy dotychczas hit studia – Wiedźmin 3: Dziki Gon – spółka zarobiła 342,43 mln zł.
Ubiegłoroczny zysk operacyjny wyniósł 303,63 mln zł wobec 424,19 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 583,9 mln zł w 2016 r. wobec 798 mln zł rok wcześniej.
Największy wpływ na wyniki finansowe miała oczywiście wysoka sprzedaż gry Wiedźmin 3: Dziki Gon oraz jej dwóch dodatków: Serc z Kamienia oraz Krwi i Wina. Spółka podsumowała, że od początku istnienia sprzedała łącznie 25 mln gier o Wiedźminie. Podczas spotkania przedstawiciele CD Projektu potwierdzili, że w przyszłości nie planują wydawania kolejnych DLC do Wiedźmina. Jednocześnie zapowiedzieli, że bieżący rok w komunikacji spółki będzie rokiem Gwinta. Pod tym hasłem kryje się m.in. kampania marketingowa, update’y oraz e-sport. Publiczna beta Gwinta na 3 platformy będzie gotowa na wiosnę. Przedstawiciele spółki podkreślili, że projekt jest od początku przychodowy dzięki sprzedaży beczek z kartami.
– Tak, od października 2016 r. prowadzimy sprzedaż beczek z kartami w Gwincie, w ramach zamkniętej bety. […] Dziś ogłosiliśmy rozpoczęcie technicznych testów GWINTA na PS4. GWINT jest grą F2P dystrybuowaną cyfrowo – nie planujemy w ogóle fizycznej dystrybucji. – powiedział Piotr Nielubowicz, wiceprezes ds. finansowych.
– W planach mamy jeszcze szereg funkcjonalności do dodania. […] Pracując nad Gwintem i rozwijając go staramy się, aby był jak najbardziej atrakcyjny dla wszystkich graczy, również tych, którzy chcą osiągnąć poziom mistrzowski. – dodał Adam Kiciński, prezes CD Projektu.
Według szacunków, CD Projekt rozdał graczom więcej niż 1 mln kluczy do zamkniętej bety. Karcianka osadzona w ramach wiedźmińskiego uniwersum ma obecnie 10 wersji językowych. Spółka wiąże duże nadzieje z rynkami azjatyckimi, szczególnie z chińskim, gdzie gra na chwilę obecną nie jest jeszcze obecna. >> Dołącz do dyskusji na forumowym wątku dedykowanym akcjom CD Projektu
– Otwieramy lokalne biuro w Szanghaju. Współpraca z partnerem układa się znakomicie. Jesteśmy w stałym kontakcie. Chińska wersja Gwinta jest w trakcie certyfikacji. – powiedział Piotr Nielubowicz.
Na czacie pojawił się także wątek podziału ubiegłorocznych zysków. Przedstawiciele CD Projektu jeszcze w ubiegłym roku pytani o ewentualną dywidendę odpowiadali, że preferowaną opcją jest skup akcji własnych. Ostatecznie zarząd za zgodą akcjonariuszy uchwalił program buy backu, ale dotychczas nie skorzystał z takiej opcji.
– [Buy back – przyp. red.] traktujemy jako opcję. – powiedział Adam Kiciński. – Co roku patrzymy na ten temat świeżym okiem. W tym roku takie decyzje jeszcze przed nami. – dodał prezes.
– Żadne decyzje w sprawie podziału zysku za 2016 r. jeszcze nie zostały podjęte. – uzupełnił Piotr Nielubowicz.