W tym tygodniu do grona gorących spółek dołączył Synthos. Spółka chemiczna zwołała na 8 maja walne, podczas którego będzie głosowany projekt uchwały w sprawie upoważnienia zarządu do przeprowadzenia skupu akcji własnych w celu ich umorzenia. O planach spółki zrobiło się głośno przede wszystkim ze względu na skalę projektu. Synthos na buy back chce wydać nawet ponad 1,75 mld zł. Szczegółowe parametry skupu, takie jak termin realizacji oraz przedział cenowy, ustali zarząd, oczywiście jeśli majowe walne da zielone światło. Pomysł spodobał się inwestorom, którzy ruszyli po akcje Synthosu. W czwartek notowania spółki chemicznej podskoczyły o 4,5 proc.
analizę techniczną walorów Synthosu, Ursusa, 11 bit studios i Polimeksu-Mostostalu wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
– Wydaje się, że cena zakończyła korektę po wcześniejszej fali zwyżki – ostatnie wybicie w górę z luką hossy, oznaczać może początek nowej fali zwyżki. Kolejne opory to 5,98 i 6,10 zł. Poziomy wsparcia to 5,53 i 5,08 zł. Sygnały kupna pojawiły się na wskaźnikach i oscylatorach, które mają duży potencjał wzrostowy. MACD zbliża się od dołu do linii zero – jej przebicie w górę stanowiłoby potwierdzenie wcześniejszego wskazania kupna na tym oscylatorze. Jednak pewne ostrzeżenia napływają od wskaźników wolumenowych – oba sygnalizują lekką dystrybucję akcji w rynek. – ocenia Krzysztof Borowski, ekspert Instytutu Bankowości i Ubezpieczeń Gospodarczych SGH.
W marcu hitem inwestycyjnym były akcje Ursusa. Notowania producenta maszyn rolniczych w miesiąc podskoczyły z 2,45 zł do nawet 4,66 zł, pokonując tym samym szczyt z 2012 roku na 4,51 zł. Niestety, rozpoczęta w tym tygodniu korekta sprowadziła kurs w okolice nieco ponad 4 zł za akcję. Rajd na wykresie Ursusa to efekt wyników za 2016 rok i informacji o podpisaniu wartego 100 mln USD kontraktu na dostawę ciągników i maszyn do Zambii. Gigantyczne zlecenie zacznie być realizowane po wpłaceniu zaliczki w wysokości 40 proc. kwoty.
– Cena po dynamicznym wybiciu w górę, w czasie poprzednich dwóch sesji weszła w fazę korekty spadkowej (powraca do wnętrza wstęgi Bollingera). Poziomy wsparcia to 3,84 zł (38,2 proc. zniesienia Fibonacciego ostatniej fali wzrostowej i zwyżkująca średnia ruchoma 13-sesyjna) oraz 3,52 zł (50 proc. tego samego zniesienia). Poziomy oporu to: 3,87 i 4,75 zł – przebicie tego drugiego poziomu zapoczątkowałoby nową falę zwyżki ceny. Na większości wskaźników i oscylatorów dominują sygnały kupna, ale wskaźniki zakręciły do swoich średnich (możliwe powstanie sygnałów sprzedaży). Od 4 kwietnia 2017 r. trwa fala dystrybucji akcji w rynek (realizacja zysków). – ocenia Krzysztof Borowski.
Niezmiennie gorącym tematem są akcje producentów gier wideo. W tym tygodniu uwaga inwestorów skupiła się na nowych rekordach cenowych na wykresie 11 bit studios. W piątek rano za jeden walor warszawskiego producenta gier wideo trzeba zapłacić blisko 214 zł. Spółka sprawiła niespodziankę pokazując świetne wyniki za 2016 r. W samym IV kwartale producent gier pokazał przychód na poziomie 9,5 mln zł, co oznacza, że był to drugi najlepszy kwartał w historii spółki. Wyższą sprzedaż udało się osiągnąć tylko w kwartale premiery This War of Mine. Obecnie języczkiem u wagi jest pozycja gry Beat Cop na listach bestsellerów światowych platform growych. Tytuł zadebiutował 30 marca.
– Cena wybiła się w górę z formacji bazy – otwierając drogę ku nowym ekstremom cenowym: 235 zł. Poziomy wsparcia to: 197 zł i 184,50 zł. Zwyżkę ceny potwierdzają wskazania kupna na większości wskaźników i oscylatorów: MACD i ROC, oba zakręciły w górę nad linią zero. RSI i Stochastic weszły już do pasma wykupienia. Mają one duży potencjał wzrostowy – a samo zakręcenie nad linią zero jest oznaką siły waloru. Wskaźniki wolumenowe pokazują napływ środków od końca marca br. – zauważa ekspert SGH.
Po imponującym rajdzie odpoczywa ulubieniec spekulantów, czyli Polimex-Mostostal. Budowlana spółka pokazała słabe wyniki finansowe za IV kwartał 2016 rok – po raz pierwszy od ponad trzech lat Polimex zanotował spadek przychodów (627,20 mln zł) oraz marży brutto (1,3 proc.). Z kolei w całym 2016 roku spółka budowlana odnotowała blisko 61,40 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej, wobec 69,64 mln zł zysku rok wcześniej. Aktualny portfel zamówień grupy opiewa na 2,75 mld zł, z czego 1,85 mld zł przypada w br., 0,7 mld zł w 2018 roku, a pozostałe 0,2 mld zł na 2019 rok.
– Cena po silnej fali zwyżki (hiperbola wzrostowa), znajduje się w trendzie spadkowym. Cenie udało się jednak odbić w górę od linii trendu wzrostowego. Dopiero jego przebicie w dół (poziom ok. 6,90 zł) oznaczałoby dalsze spadki do wsparć: 6,45 zł i 5,72 zł. Istotnym oporem jest 8,66 zł (zatrzymanie na zniżkującej średniej ruchomej 13-sesyjnej) oraz 9,47 zł. Na wskaźnikach i oscylatorach przeważają sygnały sprzedaży – wskaźniki wchodzą już do pasm wyprzedania. MACD ma jeszcze pewien potencjał spadkowy, a ROC lekko zakręca w górę pod linią zero. Od 6 marca 2017 r. trwa dystrybucja akcji w rynek – jednak w ostatnim czasie oba wskaźniki wolumenowe przechodzą w trend boczny. – zaznacza Krzysztof Borowski.