xpsosaie
Advertisement
PARTNER SERWISU
mhcnmjfj

Analiza techniczna czterech gigantów z branży energetycznej

Omawiane walory: , , ,

Notowania największych polskich koncernów energetycznych od kilku tygodni kumulują energię do wybicia z trendu bocznego. Ekspert StockWatch.pl sprawdził, jakie poziomy techniczne będą decydujące dla dalszych losów kursów akcji PGE, Enei, Energi i Tauronu.

W tym roku o branży energetycznej głośno głównie za sprawą wielkich inwestycji, które z jednej strony wpisują się w strategię wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju, a z drugiej w hasło repolonizacji sektora. Najświeższym przykładem jest transakcja między PGE a francuskim koncernem EDF. Branżowy gigant podpisał warunkową umowę nabycia za 4,51 mld zł 8 polskich elektrociepłowni, elektrownię Rybnik na Śląsku i blisko 400 km sieci ciepłowniczej. Dzięki samodzielnemu przejęciu PGE stanie się największym dostawcą ciepła systemowego w największych polskich aglomeracjach.

Akwizycja w pojedynkę ma jednak swoją cenę. Jest nią kilkuletnia przerwa w dzieleniu się zyskiem z akcjonariuszami. W maju PGE zawiesiła dotychczasową politykę dywidendy. Spółka nie podzieli się zyskiem aż do 2019 r. Informacja ta stała się punktem zapalnym i strąciła kurs akcji PGE z tegorocznych szczytów. Od tego czasu notowania branżowego lidera próbują odrobić stratę. Tegoroczna stopa zwrotu wynosi nieco ponad 11 proc.

analizę techniczną walorów PGE, Enei, Energi i Tauronu wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu

– Kurs akcji PGE w interwale dziennym porusza się w trendzie bocznym, ograniczonym poziomami 10,90 zł oraz 12,50 zł. Podobnie jak w wypadku Tauronu, mamy tu do czynienia z odrabianiem strat spowodowanych dwuletnią bessą. Za niepokojący można uznać fakt, że kupującym zabrakło energii do realizacji zasięgu wybicia z rewersalowej formacji ORGR. O dalszych losach notowań zadecyduje kierunek wybicia ze strefy 10,80-12,50 zł. Sytuacja techniczna sprzyja możliwości wychwycenia początku istotnego ruchu cen. Zarówno splecione średnio- i długoterminowa wykładnicze, jak i biegnąca pod kierunkowymi linia ADX oznaczają ciszę przed burzą. Wydostanie się z trendu bocznego górą oznaczałoby kontynuację wzrostów do poziomu 15 zł. – mówi Serhii Marampolskyi, analityk StockWatch.pl.

Wcześniej w proces repolonizacji branży energetycznej zaangażowała się Enea. Spółka podpisała z Engie umowę na zakup Elektrowni Połaniec za 1,26 mld zł. Dzięki tej transakcji Enea stała się drugim największym wytwórcą energii elektrycznej w Polsce. Rynek pozytywnie zareagował na parametry akwizycji, a kurs akcji ruszył na północ. Marcowy zryw zapewnił spółce miano branżowego lidera – tegoroczna stopa zwrotu z akcji wynosi ponad 25 proc. Dodatkowo 26 czerwca walne spółki pochyli się nad propozycją zarządu w sprawie wypłaty 0,25 zł dywidendy na jedną akcję (stopa 2 proc.).

– W wypadku Enei mamy do czynienia z konsolidacją pod strefą oporu 12,25-12,50 zł. Można zatem śmiało zakładać, że popyt kumuluje energię do dalszych wzrostów. Najbliższe wsparcie plasuje się tuż po 10,30 zł, wzmocnione dodatkowo linią 8-miesięcznego trendu wzrostowego. Najbliższe poziomy docelowe w przypadku wybicia górą to 13 zł i 14 zł. Patrząc na reakcję kupujących w okolicach długoterminowej wykładniczej, to właśnie ten optymistyczny scenariusz ma spore szanse na realizacje w średnim terminie. – uważa Serhii Marampolskyi.

Na dywidendę z ubiegłorocznego zysku szansę mają także akcjonariusze Energi. Zarząd spółki na czerwcowym walnym będzie rekomendował wypłatę blisko 79 mln zł, czyli 0,19 zł na akcję (stopa 1,9 proc.). Skromna dywidenda będzie swego rodzaju nagrodą pocieszenia. Wśród dużych spółek notowania Energi rosły w tym roku najwolniej – stopa zwrotu wynosi niecałe 10 proc. Słabsza postawa gdańskiej spółki to efekt zaangażowania kapitałowego w Polską Grupę Górniczą (PGG) oraz kosztownej inwestycji w budowę nowego bloku energetycznego w Elektrowni Ostrołęka.

– Sytuacja na walorach Energi nie wyróżnia się specjalnie na tle pozostałych spółek sektora energetycznego. Mozolne odrabianie strat utknęło na pierwszym zniesieniu Fibonacciego. Obecnie notowania poruszają się w trendzie bocznym ograniczonym od dołu poziomem 9,37 zł, a od góry 11,30 zł. I na dobrą sprawę to zachowanie kursu względem tych pułapów zadecyduje o średnioterminowym trendzie. Scenariusz pozytywny zakłada sięgnięcie jak minimum 13,40 zł lub nawet 15,80 zł. Gdyby kupującym podwinęła się noga, ratunku należałoby upatrywać we wsparciu na 8,40 zł. – zaznacza analityk StockWatch.pl.

Pod względem stopy zwrotu pozycję branżowego wicelidera w tym roku zajmuje Tauron (+20 proc.). Lepszą postawę notowań spółki można wiązać z dwoma czynnikami. Po pierwsze, Tauron, ze względu na relatywnie mały pakiet akcji w rękach Skarbu Państwa (33 proc.) i wysokie zadłużenie, ostatnio jest pomijany przy państwowych projektach, takich jak emisja ratunkowa Polimeksu-Mostostalu, dofinansowanie PGG czy reprywatyzacja aktywów EDF. Po drugie, spółka zdobyła finansowanie dla kluczowego projektu. Polski Fundusz Rozwoju dołoży 880 mln zł na budowę bloku energetycznego w Jaworznie. Kwota finansowania stanowi ok. 14 proc. wartej 6,2 mld zł inwestycji. Środki z PFR poprawią też strukturę bilansu Tauronu.

– W ubiegłym roku posiadacze akcji Tauronu mieli jeden cel – nie dopuścić do przełamania wsparcia na poziomie 2,37 zł. Podaż wielokrotnie podejmowała próby jego przełamania, ale w końcu musiała uznać wyższość przeciwnika. Wobec takiej postawy kupujących scenariusz na bieżący rok mógł być tylko jeden – odrabianie strat. Jak do tej pory graczom udało się wyciągnąć notowania w okolice zniesienia 38,2 proc. dwuletniej przeceny, utrzymując kurs akcji w obrębie kanału zwyżkującego. W miarę zbliżania się do kolejnego zniesienia Fibonacciego entuzjazm kupujących wygasał, co nie umknęło uwadze oscylatorów. Nakreślone w ten sposób negatywne dywergencje powstrzymują graczy przed angażowaniem się po stronie kupna. Dalsze losy notowań zależą od zachowania kursu akcji względem poziomów 3,11 zł oraz 3,50 zł. Wybicie górą otworzyłoby drogę w kierunku 3,86 zł. – mówi Serhii Marampolskyi, analityk StockWatch.pl.

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Na podobny temat



Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat