
Fot. Games Operators
Games Operators to producent i wydawca gier wideo. Od 2017 r. jednym z głównych akcjonariuszy spółki jest giełdowy PlayWay. Studio specjalizuje się w tworzeniu produkcji typu menedżer/symulator. Ważną częścią spółki jest studio Jutsu Games, założone przez Bartka Gajewskiego, które odpowiada za gry 911 Operator i 112 Operator oraz Rustler.
112 Operator miał swoją premierę w kwietniu ubiegłego roku i okazał się sporym sukcesem. W ciągu kilku dni od premiery gra zwróciła koszty.
– Jesteśmy zadowoleni z aktualnej sprzedaży 112 Operator. Największych przychodów spodziewamy się z nadejściem przecen oraz dołączenia do sprzedaży DLC. Proszę pamiętać, że 112 Operator było dużo droższą grą, stąd zyski pojawiają się wolniej niż w przypadku 911 Operator – powiedzieli przedstawiciele zarządu Games Operators.
18 lutego we wczesnym dostępie zadebiutowała gra Rustler, określana także jako średniowieczne GTA. Okres wczesnego dostępu ma potrać ok. 6 miesięcy, a twórcy planują wydanie co najmniej 2 DLC.
– Poprawienie ocen Rustlera z „mixed” na „very positive” uważamy za wielki sukces. Proszę zwrócić uwagę że recent reviews są na poziomie 86 proc. Oznacza to, że jesteśmy dobrze przygotowani do pełnej premiery, która będzie w przeciągu 3-6 miesięcy – powiedzieli przedstawiciele Games Operators.
– Rustler będzie wydany na wszystkie konsole, w tym na Nintendo Switch. Docelowo planowane jest jeszcze wydanie Rustlera na konsole nowej generacji – dodali.
W 2021 r. zaplanowane są także premiery gier: Natural Instincts, Country Balls Heroes i Aquarium Designer. Spółka pracuje także nad takimi tytułami jak Cryospace, Offroad Delivery Simulator oraz Medic, ale te gry są dopiero na etapie budowania wishlisty.
Studio istotnie zwiększyło zasoby związane z kontrolą jakości. Do zespołu dołączyło dwóch dodatkowych producentów opiekujących się poszczególnymi wydawanymi przez dewelopera tytułami.
– Posiadamy 2 wewnętrzne zespoły developerskie, które stoją za stworzeniem 112 Operator i Rustler. Po zakończeniu prac nad 112 Operator i Rustler zespoły będą zaangażowane w kolejne produkcje – powiedzieli przedstawiciele Games Operators.
Zarząd podkreśla, że ambicją spółki jest wydawanie różnorodnych gier i pozbycie się łatki wydawcy menadżerów opartych na mapach.
– W naszej polityce wydawniczej celowo wychodzimy poza tematykę gier opartych na mapach celem zbudowania zdywersyfikowanego portfolio. Wierzymy, że w innych obszarach znajdziemy sukcesy na miarę 911 Operator. W naszej działalności wydawniczej mamy już na koncie istotne sukcesy. Gry takie jak Radio Commander, Transport Inc. czy wspomniany Be – A Walker zwróciły dawno koszty produkcji i generują zyski – powiedzieli przedstawiciele studia.
Jeszcze pod koniec marca studio poinformowało, że chce przeznaczyć na dywidendę 1,82 mln zł z zysku z 2020 r.. Proponowana stawka na akcję to 0,34 zł.
– Posiadamy zasoby pozwalające zarówno na rozwój oraz na wypłatę dywidendy. Nasza polityka dywidendowa (opisana w prospekcie) zakłada wypłacanie do 100 proc. zysków w formie dywidendy, pod warunkiem, że pozostałe środki pozwolą na dokończenie wszystkich produkcji w toku. Na koniec 2020 r. środki pieniężne przekraczały poziom 12 mln zł – argumentował zarząd Games Operators.
Games Operators na GPW zadebiutował w kwietniu 2020 r. Akcje w IPO oferowano po 28,50 zł. Pierwsze sesje po debiucie były bardzo udane. Notowania Games Operators dotarły do poziomu ponad 49 zł. Później przyszedł trend spadkowy, który sprowadził wycenę poniżej ceny z IPO. W czwartek na zamknięciu sesji za jedną akcję spółki płacono 19,80 zł.