Fot. PGE GiEK
– Nie zakładamy notyfikacji projektu w Komisji Europejskiej, bo zakładamy, że projekt będzie przeprowadzony na zasadach rynkowych – powiedział Dąbrowski podczas konferencji prasowej.
Dodał, że spółka czeka na raport doradcy, który powinien być dostępny do końca I kwartału.
– Prowadzimy dialog z bankami, prowadzimy wycenę. Zakładamy, że wszystkie długi będą w NABE – dodał prezes.
Wskazał też, że prowadzone są rozmowy ze stroną społeczną, która „wykazała zrozumienie” dla procesu wydzielenia aktywów.
– Zakładamy, że proces zostanie zrealizowany do stycznia 2023 r., tak jak podano w harmonogramie – powiedział także Dąbrowski.
Na początku marca Rada Ministrów podjęła uchwałę w sprawie przyjęcia dokumentu „Transformacja sektora elektroenergetycznego w Polsce. Wydzielenie wytwórczych aktywów węglowych ze spółek z udziałem Skarbu Państwa”. Dokument przewiduje utworzenie Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).
Grupa PGE wytwarza 41% produkcji netto energii elektrycznej w Polsce, a jej udział w rynku ciepła wynosi 18%. Grupa szacuje swój udział w rynku energii ze źródeł odnawialnych na 10%. Na obszarze dystrybucyjnym wielkości ok. 123 tys. km2 PGE obsługuje 5,5 mln klientów. Jej udział rynkowy pod względem wolumenu dystrybuowanej energii elektrycznej wynosi 25% a sprzedaży do odbiorców końcowych – 33%. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r.
