Fot. Mercator Medical
– Myślę, że ten wynik jest na dziś na tyle nie bardzo wartościowo ujemny, że jak najbardziej jest realne zakończenie na plusie. Choć oczywiście pierwsza marża jest determinantem tego, co jesteśmy w stanie zrobić. Jeśli rynek będzie mocno niełaskawy, to pewnie to zadanie będzie trudniejsze. Jeśli gdzieś na poziomie pierwszej marży uda nam się rozsądny procent osiągnąć, to wtedy przy odpowiednim stosowaniu kosztów operacyjnych jesteśmy w stanie ten wynik dodatni na koniec roku pokazać – powiedział Romański podczas konferencji prasowej, pytany czy spółka ma ambicję zakończyć rok „na plusie”.
Członek zarządu poinformował także, że spółka liczy, że ceny rękawic medycznych przestaną spadać, a nawet zaczną rosnąć, jednak ocenia, że „w krótkim okresie nie widać powodów do drastycznego odbicia cenowego”.
Ocenił, że być może dalszy rozwój pandemii COVID-19 spowoduje wzrost popytu na środki ochronne, choć na razie spółka nie widzi operacyjnie wpływu kolejnych fal wirusa.
Spółka nie ma natomiast obecnie problemów z dostępnością surowca i opakowań oraz z transportem, poinformował Romański.
Mercator Medical podał 19 lipca, że miał ok. 5 mln zł skonsolidowanej straty netto w II kw. br. wobec 113,8 mln zł zysku netto w II kw. 2021 r. oraz 7,6 mln zł zysku netto w I kw. 2022 r., podała spółka, powołując się na wstępne dane.
Spółka komentowała, że kolejny kwartał mierzyła się z dużą podażą rękawic na rynku globalnym i presją kosztową.
Grupa Mercator Medical podaje, że jest liderem w Polsce oraz jednym z kluczowych graczy w Europie Środkowo-Wschodniej na rynku jednorazowych rękawic medycznych. Należy do niej zakład produkcyjny w Tajlandii. Grupa działa globalnie w ponad 50 krajach. W 2013 r. spółka zadebiutowała na GPW. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 1,73 mld zł w 2021 r.
