
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (Fot. mat. prasowe,TSUE)
– Nadal obserwujemy presję na sektor bankowy ze strony kosztów ryzyka prawnego związanego ze spuścizną kredytów hipotecznych denominowanych w CHF. Koszty te mogą wzrosnąć, jeśli jeszcze w dalszej części tego roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) zdecyduje, że polskie banki nie mogą pobierać opłat za wykorzystanie kapitału z tytułu kredytów hipotecznych denominowanych w CHF, które zostały uznane za nieważne przez lokalny sąd. 16 lutego 2023 roku rzecznik generalny TSUE wydał opinię, w której stwierdził, że banki nie powinny mieć prawa do wynagrodzenia w takich przypadkach – czytamy w raporcie „Banking Industry Country Risk Assessment: Poland”.
– Niezależnie od tego oczekujemy dalszego tworzenia rezerw na ryzyko prawne przez banki, których to dotyczy, przy czym łączny wolumen i ścieżka tworzenia rezerw będą zależały od ostatecznego orzeczenia TSUE i jego implementacji przez polskie sądy. Negatywny wyrok prawdopodobnie wymagałby utworzenia istotnych dodatkowych rezerw, które mogłyby zagrozić adekwatności kapitałowej niektórych banków – czytamy dalej.
W połowie lutego rzecznik generalny TSUE Anthony Michael Collins orzekł, że po uznaniu umowy kredytu hipotecznego za nieważną ze względu na nieuczciwe warunki konsumenci mogą dochodzić względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych; banki nie mają tego prawa. Stwierdził również, że to do sądów krajowych należy ustalenie, w oparciu o prawo krajowe, czy konsumenci mają prawo dochodzić tego rodzaju roszczeń oraz, jeżeli tak jest, rozstrzygnięcie o ich zasadności.
Wyrok TSUE, który jest spodziewany za kilka miesięcy, będzie się odnosił do sprawy, której dotyczyło pytanie prejudycalne, ale będzie też wskazówką dla sądów rozpatrujących podobne sprawy i będzie miał wpływ na linię orzecznictwa.