
Fot. Depositphotos.com
Artykuł sponsorowany
Co po niektórzy stwierdzają nawet, że startupy, jako ta odważniejsza i bardziej skłonna do ryzyka część rynku, odgrywają już wręcz kluczową rolę w rozwoju gospodarki i innowacji na całym świecie. Tymczasem, w miarę jak technologia ewoluuje, pojawiają się nowe trendy i strategie inwestycyjne, które kształtują sposób, w jaki startupy pozyskują kapitał niezbędny zarówno do ich bieżącej działalności, jak i dalszych prac badawczo-rozwojowych. Niniejszy artykuł poświęcony jest zbadaniu właśnie tych nowych trendów i strategii, które wpływają na finansowanie startupów.
Jak przebiegała tradycyjna sekwencja finansowania start-upów?
Warto na początku przedstawić, jak sprawa finansowania ryzykownych, ale dających też określoną szansę na spektakularne powodzenie przedsięwzięć wyglądała w ujęciu tradycyjnym. Przede wszystkim, start-upy przechodziły przez określone etapy finansowania, rozpoczynając od finansowania własnego założycieli, a następnie przekształcając się w kolejne etapy, takie jak finansowanie aniołów biznesu, spółki typu venture capital (VC), i ewentualnie finansowanie akcji podlegających przepisom ustawy o ofercie publicznej. Tego rodzaju kolejność pozwalała najpierw wykazać się raczkującemu biznesowi, aby następnie przyciągnął uwagę większych podmiotów. Sami wiemy chociażby, jak miała się sprawa ze spółką taką jak Meta Platforms, dawniej Facebook, gdzie pierwotny założyciel po dziś dzień jest największym jej akcjonariuszem z udziałem sięgającym 13,6% całości kapitału zakładowego. Jednak, jak doskonale widzimy, obecnie rynek finansowy poddawany jest dużym przeobrażeniom, a w ślad za tym jak zmienia się, startu-py mają dostęp do bardziej zróżnicowanych źródeł finansowania.
Na czym polegają nowe trendy w finansowaniu start-upów?
Możemy śmiało powiedzieć, że obecnie do najbardziej topowych podejść w budowaniu kapitału firm typu start-up należą przede wszystkim cztery metody. Omówmy je po kolei, zwracając uwagę na wstępujące między nimi różnice. Należy jednak dostrzec, że wszystkie wyrosły one na nowym podejściu do inwestowaniu, przełomach technologicznych, a nierzadko także na postępie prawnym i nowych regulacjach, umożliwiających uruchomienie danych ścieżek finansowania.
Crowdfunding
Crowdfunding to model finansowania, w którym inwestorzy indywidualni, znani również jako crowdfunderzy, wspierają startupy, przekazując niewielkie kwoty pieniędzy. Zbiórki społecznościowe upowszechniły się za sprawą rozwoju Internetu, mediów społecznościowych i technologii web 3.0. W każdym zaś razie, tego rodzaju poszukiwanie kapitału staje się coraz bardziej popularne, zwłaszcza dzięki przeróżnym platformom, które mają w zwyczaju zwłaszcza promować lokalne, często „kraftowe” przedsięwzięcia.
Finansowanie ICO i tokenizacja
Wraz z rosnącą popularnością kryptowalut, niektóre startupy decydują się na finansowanie za pomocą procedury nazywanej Initial Coin Offerings (czyli w skrócie: „ICO”). Oznacza to wprowadzenie na rynek swojej własnej kryptowaluty lub tokenów, celem ich przekazania udziałowcom za dostęp do ich kapitału pieniężnego. Ta strategia może przynieść znaczne zyski, ale niesie również ze sobą ryzyko regulacyjne. W końcu świat kryptowalut nie został jeszcze dostatecznie uregulowany od strony prawnej. Zapewne w przyszłości wiele znaków zapytania zostanie wyjaśnionych i korzystanie z tokenów oraz ICO będzie bardziej przejrzyste.
Corporate Venture Capital (CVC)
CVC to, jak można powiedzieć, „tradycyjne venture capital” nacechowane korporacyjnym rodowodem. Wiele bowiem dużych korporacji tworzy swoje własne oddziały Venture Capital, aby inwestować w startupy związane z ich branżą. Jest to sposób na pozyskanie dostępu do nowych technologii i pomysłów, które mogą zwiększyć konkurencyjność korporacji. Można pokusić się również o stwierdzenie, że w ten sposób odbywa się naturalny transfer młodych talentów z niewielkich, często niszowych firm do ustabilizowanego korporacyjnego potentata. A przecież na obecnym rynku pracy, gdzie nierzadko pracodawcy walczą o dobrze zapowiadających się pracowników, tego rodzaju strategia jest oczywiście opłacalna.
Finansowanie spółek holdingowych
Wśród wielu rozmaitych trendów w otoczeniu start-upowych, możemy też wskazać tworzenie spółek holdingowych, które gromadzą różne startupy w jednym portfelu inwestycyjnym. To pozwala na dywersyfikację inwestycji i minimalizację ryzyka po stronie inwestora. Tak, jak ktoś skłonny jest na przykład kupić fundusz pasywnego inwestowania typu ETF celem pozyskania ekspozycji dajmy na to, na spółki uranowe, tak za sprawą spółek holdingowych, ułatwiony jest dostęp do segmentu start-upowego. Z pewnością ryzyko biznesowe po stronie angażujących się w taki holding inwestorów jest spore, ale i stopa zwrotu może być nader przyzwoita!
Jakie są najczęściej stosowane przez start-upy strategie inwestycyjne?
Jest jasne, że, jak na każdym rynku, tak i rynek dostępu do kapitału oferowanego przez rozmaite fundusze inwestycyjne, jest mocno konkurencyjny. Tym samym start-upy, które opracowują nowatorskie, sprawdzające się modele biznesowe i strategie sięgania po kapitał obcy, mogą przyciągać inwestorów skuteczniej niż te, które polegają wyłącznie na tradycyjnych można wręcz powiedzieć, skostniałych, strategiach.
Warto zastanowić się zatem, jakie strategie inwestycyjne przyjmują obecnie cieszące się największymi sukcesami firmy wschodzące. Wyróżniamy tu przede wszystkim dwa sposoby: omówione niżej podejście typu „liczy się wzrost” oraz podejście polegające na niespecjalnym spieszeniu się ze sprzedażą biznesu w ręce obcego kapitału.
Podejście typu growth, czyli maksymalne skoncentrowane na wzroście
Obecnie firmy typu start-up koncentrują się na szybkim wzroście i zdobywaniu jak największego rynku. Inwestorzy, którzy wierzą w potencjał takiego startupu, mogą zainwestować dużą sumę kapitału w zamian za udziały, oczekując na późniejszą wysoką wycenę. Wskaźniki typowo fundamentalne, jak chociażby cena do zysku („C / Z” lub z angielskiego: „P / E”), czy cena do wartości księgowej („C / W” lub „P / B”) nie mają w ich przypadku przesadnego znaczenia. Liczy się skokowy wzrost klientów, przychodów i agresywne zdobywanie rynku.
„Ciszej jedziesz, dalej zajedziesz” – podejście wydłużonego finansowania
Niektóre startupy wybierają zaś strategię pozyskiwania kapitału stopniowo, co pozwala im unikać presji szybkiego wzrostu i skoncentrować się na długoterminowym rozwoju. Tutaj często przewijają się firmy w segmencie medycznym, które muszą najpierw wiele lat poświęcić na żmudne badania i atestacje, aby w ogóle móc myśleć o wypuszczeniu komercyjnego produktu na rynek. Siłą rzeczy w ich przypadku opisywane wyżej podejście wedle strategii growth nie będzie aż tak odpowiednie.
Zawsze trzeba pamiętać o wyzwaniach i ciążących ryzykach!
Pomimo obecności nowych trendów i strategii, finansowanie startupów pozostaje raczej ryzykownym przedsięwzięciem. Inwestorzy muszą być gotowi na utratę swojego kapitału, ponieważ nie wszystkie startupy odnoszą sukces. Dodatkowo, regulacje dotyczące niektórych form finansowania, takich jak chociażby proces ICO, mogą być niejasne i zmienne, co niesie ze sobą ryzyka prawne. Do niedawna jeszcze ludzie podchodzili do tokenizacji tak, jak podchodzi się do udzielania pożyczek – na zasadzie instrumentu dłużnego. Tak czy inaczej, znana wielu analiza typu SWOT pozwala uświadomić sobie nie tylko, jakie mocne strony ma dany biznes, ale także na jakie wyzwania i zagrożenia jest on narażony.
Kilka słów podsumowania, czyli finansowanie start-upów zmienia się wraz z upływem czasu
Finansowanie startupów to obszar, który stale ewoluuje wraz z rozwojem technologicznym i zmianami rynkowymi. Nowe trendy, takie jak crowdfunding, finansowanie ICO i strategie inwestycyjne, takie jak skoncentrowane na wzroście czy wydłużone finansowanie, oferują różnorodne możliwości zarówno dla startupów, jak i inwestorów. Jednak niezaprzeczalne są również ryzyka i wyzwania związane z tym sektorem. Dlatego przed inwestowaniem w startupy ważne jest dokładne zrozumienie strategii inwestycyjnych i przemyślane podejście do ryzyka.