
Analityk DM BDM obniżył rekomendację dla akcji CD Projektu
Jak zaznacza analityk, na ostatniej konferencji przedstawiciele spółki otwarcie zakomunikowali, że przed rozpoczęciem głównej kampanii marketingowej zamierzają stopniowo wprowadzać graczy w nową sagę, publikując informacyjne teasery. W przeciwieństwie do kampanii związanych z wcześniejszymi premierami, gdzie materiały pojawiały się niespodziewanie, tym razem spółka częściowo rezygnuje z elementu zaskoczenia. Analizując kalendarz, analityk uważa, że udostępnienie pierwszego zwiastuna może nastąpić w grudniu podczas TGE.
– Naszym zdaniem moment ten, oprócz wzbudzenia hype’u wokół najnowszego „Wiedźmina”, niesie ze sobą potencjalne, niedoceniane obszary ryzyka, takie jak kierunek rozwoju flagowego IP. Biorąc pod uwagę to jak wysoko została zawieszona poprzeczka przez „W3” i postać Geralta (w dużej mierze przyczynił się do sukcesu gier, książek czy serialu), spółka stoi przed sporym wyzwaniem, jakim jest rozwój IP bez tak charyzmatycznego bohatera. Ponadto ostatnie wypowiedzi Game Directora sagi sugerują, że projekt będzie próbował sprostać oczekiwaniom zarówno zagorzałych fanów, jak i nowych graczy, co naszym zdaniem może prowadzić do pewnych kompromisów wobec pierwszej grupy. Oczywiście takie podejście ma na celu stworzenie przestrzeni do lepszej sprzedaży, jednak niezadowolenie najwierniejszych fanów może być bardziej zauważalne na wczesnych etapach kampanii, co może zasiać ziarno zwątpienia wśród inwestorów – czytamy w raporcie przygotowanym przez Krzysztofa Tkocza, analityka DM BDM.
Pomimo iż ekspert uważa przejście na silnik Unreal Engine 5 za dobre rozwiązanie w długim terminie (szerszy dostęp do talentów, przyspieszenie prac nad kolejnymi projektami, skupienie na aspektach kreatywnych), to w średnim horyzoncie, przy produkcji „Wiedźmina 4”, może on stanowić źródło potencjalnych problemów. Obecna wersja Unreal Engine 5 boryka się z wieloma trudnościami. Sporo nowych gier stworzonych przy użyciu UE5 ma problemy z optymalizacją i przycinaniem (stutter struggle). Dodatkowo warto zauważyć, że rozmiar tych gier nie jest porównywalny z tym, jaki prawdopodobnie będzie prezentował „Wiedźmin 4”. Co ważne, możliwości technologii UE5 nie zostały dotąd zweryfikowane przez żadną grę z tak dużym otwartym światem, podczas gdy poprzednia wersja (UE4), została wykorzystana jedynie w kilku grach o takim rozmiarze. Oczywiście twórcy są świadomi tych niedoskonałości i współpracują z Epic Games nad poprawą technologii. Analityk uważa, że doświadczenia z przeszłości nie pozwolą spółce na kompromisy w zakresie jakości, co bez ponownego złamania obietnicy dot. crunchu może wiązać się z wydłużeniem procesu produkcji.
– Kreślone przez nas tezy zostaną poddane pierwszej weryfikacji w najbliższych miesiącach. Uważamy, że problemy z technologią mogą się uwidocznić przy wejściu do fazy produkcji i bardziej zaawansowanych pracach na otwartym świecie. Ponadto ważnym sprawdzianem dla technologii UE5 będą nadchodzące premiery gier „Black Myth: Wukong” oraz „S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl” (opóźniona z powodu problemów technicznych). W przypadku problemów od strony technologicznej, obawy co do jakości przyszłych, dużych gier tworzonych na UE5 mogą zacząć nabierać na sile – czytamy w raporcie.
W scenariuszu, w którym obawy analityk się materializują, założony termin premiery „Wiedźmina 4” w 2027 r. może okazać się zbyt ambitny, podobnie jak daty debiutów pozostałych projektów. Zakładając pełną produkcję większości projektów oznaczałoby to okres 4 lat spadkowych wyników i mocno ujemnych przepływów pieniężnych (CAPEX przy pełnej produkcji 4 projektów i pre produkcji Hadaru może sięgnąć nawet 220 mln zł), co prowadziłoby do znaczącego uszczuplenia rezerw gotówkowych. W konsekwencji mogłoby to wymusić trudne decyzje o wstrzymaniu prac nad mniej perspektywicznymi projektami (np. eksperymentalnym „Syriuszem” bądź remakiem „W1”).
– W świetle ostatnich doświadczeń zalecamy ostrożne podejście do obietnic składanych przez spółkę oraz celów zawartych w programie motywacyjnym. Przede wszystkim, po opublikowaniu teasera, należy poddać dokładnej analizie potencjał komercyjny nowej sagi „Polaris” czy odzew społeczności graczy oraz monitorować doniesienia na temat technologii UE5 i postępów prac „Wiedźmina 4” na tym silniku – czytamy w raporcie.
W skład grupy CD Projekt wchodzą: CD Projekt RED – deweloper gier wideo z gatunku RPG i GOG – globalna platforma cyfrowej dystrybucji gier. Sztandarową grą wydawnictwa jest seria „Wiedźmin” oraz najnowsza superprodukcja „Cyberpunk 2077”. Spółka jest notowana na GPW i wchodzi w skład indeksu WIG20.
Rekomendacja dla akcji CD Projektu powstała 5 sierpnia 2024 r. Autorem rekomendacji jest Krzysztof Tkocz, analityk DM BDM. Skrót rekomendacji jest dostępny TUTAJ