
VIG/C-Quadrat TFI: Cel roczny dla WIG wykonany w styczniu, ale są warunki dla wzrostów
Na koniec stycznia wartość indeksu WIG wyniosła 87 367,57 pkt i wzrosła w tym roku o 12,9%.
– Zarządzający VIG/C-Quadrat TFI, wchodząc w 2025 rok, oczekiwali wysokich, jednocyfrowych stóp zwrotu dla WIG – szerokiego indeksu krajowych akcji. Bardzo dobry styczeń sprawia, że należy zastanowić się, co robić dalej z tą klasą aktywów. Dylemat polega na tym, że nie widać istotnych podstaw do podwyższania prognoz finansowych dla krajowych spółek. Z drugiej strony, jesteśmy częściowym beneficjentem rotacji pewnej części kapitału z rynku amerykańskiego do europejskiego, ale także do rynków wschodzących. Nie są to istotne sumy pieniędzy, ale wystarczające, aby pchnąć krajowy rynek akcji do wzrostów – czytamy w komentarzu rynkowym Towarzystwa.
Według zarządzających, główne ryzyko dla GPW to fakt, iż wycena zarówno największych amerykańskich, jak i europejskich spółek przekracza znacznie swoje długoterminowe średnie, co oznacza, że w bieżące wyceny są wbudowane wysokie oczekiwania co dalszej poprawy zysków.
– Jeżeli tak jest, to uśredniając spółki są bardziej wrażliwe na jakiekolwiek negatywne odchylenia. Najlepszym tego przykładem jest zachowanie rynków (szybki spadek akcji powiązanych z sektorem AI) na pojawienie się nowego konkurenta dla ChatGPT, czyli chińskiego DeepSeek. A ponieważ krajowy rynek akcji nie jest oddzielnym bytem, należy mieć na uwadze, że jakiekolwiek zmiany na rynkach rozwiniętych implikują reakcję na pozostałych rynkach, takich jak Polska – czytamy dalej.
Z punktu widzenia globalnego rynku akcji, mamy – zdaniem Towarzystwa – obecnie największą niepewność gospodarczą od czasu wybuchu pandemii Covid. Zarządzający twierdzą, że w takim otoczeniu gorzej będą zachowywały się sektory bezpośrednio dotknięte wojną handlową.
– Można spodziewać się większej presji w sektorach tradycyjnej gospodarki, które ponosiłyby większe koszty produkcji i miałyby niewielką siłę przenoszenia ich na konsumenta. Kapitał z kolei może przenieść się w kierunku małych i średnich spółek wzrostowych, które są mniej wrażliwe na koniunkturę gospodarczą, ponieważ mają własne organiczne silniki wzrostu, są ukierunkowane w większym stopniu na rynek wewnętrzny i dodatkowo mają dużą ekspozycję na implementacje rozwiązań AI – napisano w komentarzu.
– Uważamy, że niepewność ekonomiczna pozostanie z nami na dłużej. Wydaje się, że cła pozostaną stałym elementem polityki handlowej nowej administracji, a w takim otoczeniu będą wyróżniały się spółki wzrostowe, które są mniej wrażliwe na koniunkturę gospodarczą i mają ekspozycje na implementację AI – wskazał fund manager Alan Witczak, cytowany w materiale.
Zarządzający oceniają pojawienie się nowych modeli Deepseek jako czynnik zdecydowanie pozytywny dla spółek software’owych, neutralny dla sektora półprzewodników w krótkim terminie i potencjalnie pozytywny w dłuższej perspektywie. Obniży on koszty dla firm implementujących AI. Spółki z sektora półprzewodników będą musiały z kolei poczekać, aż zwiększy się powszechność nowych rozwiązań technologicznych.
– Wchodzimy w trudny rynkowy moment, gdzie bardzo dobre zachowanie krajowego rynku akcji w krótkim czasie wzbudza chęć na dalsze wzrosty (zwłaszcza w kontekście możliwego zakończenia konfliktu w Ukrainie), ale pamiętajmy, żeby zachować zdrowy rozsądek i chłodną kalkulację, zwłaszcza w kontekście podwyższonej zmienności na rynkach rozwiniętych – podsumował starszy zarządzający funduszami VIG Marek Kaźmierczak.
VIG/C-Quadrat TFI wchodzi w skład grupy Vienna Insurance Group, która działa na polskim rynku od 1998. W skład grupy kapitałowej VIG wchodzą też firmy ubezpieczeniowe, jak Compensa, InterRisk czy Wiener.