Po obfitym grudniowym rajdzie przyszedł czas na chwilę oddechu. Styczeń rozpoczął się od wyjątkowo udanej sesji, ale kolejne już nie wpisały się w kontynuację dobrej passy. Obecnie rynek jedzie na wstecznym biegu, a z tej okoliczności korzystają sektory powszechnie uznawane za defensywne. Potwierdzeniem tego stanu są tegoroczne statystyki indeksów WIG-Energetyka oraz WIG-Telekomunikacja. To jedyne subindeksy, które w tym roku notują dodatnią stopę zwrotu, odpowiednio na poziomie 2 proc. i 4,4 proc.
>> Ostatnie spadki zdaniem ekspertów to dopiero początek sporej przeceny wśród największych spółek. >> 4 spółki odporne nawet na mocniejszą korektę indeksu blue chipów.
Z pomocą ekspertów od analizy technicznej sprawdziliśmy, jaki jeszcze potencjał w nich drzemie. Warto pamiętać, że oba ubiegły rok niemal przespały, pozostając w trendzie bocznym. Chcąc precyzyjniej określić ich potencjalny ruch, przyjrzeliśmy się także sytuacji technicznej liderów WIG-Energetyka i WIG-Telekomunikacja.
Pierwszy z indeksów ma za sobą całkiem spory ruch, który trwa już od połowy listopada. Przebudzenie zaowocowało blisko 13-proc. wybiciem. Nastawienie do spółek energetycznych uległo znacznej poprawie. Wcześniej sentyment do branży był słaby ze względu na spadający popyt i ceny energii. Ostatnio coraz głośniej mówi się, że sektor wraca do łask inwestorów.
– Długoterminowo indeks znajduje się w trendzie bocznym, a silnym ograniczeniem do wybicia w górę jest poziom 3.900 pkt. Niemniej w krótkim terminie sytuacja wygląda ciekawie. Kurs znajduje się w trendzie wzrostowym. Teraz ważnym testem będzie zmierzenie się z oporem położonym w pasmie 3.900-4.000 pkt. Gdyby udało się go sforsować kolejnym ważnym oporem będzie 4.100-4.150 pkt. Jednak po ostatnich wzrostach wygląda na to, że teraz możliwa jest korekta na tym indeksie. Pierwsze wsparcie znajduje się na 3.890 pkt., a kolejne na 3.830-3.840 pkt. – mówi Robert Kurowski, analityk DM AmerBrokers.
Kliknij aby powiększyć
Sprzymierzeńcem w odbiciu indeksu WIG-Energetyka był jej główny reprezentant PGE (58-proc. udział). Kurs od końca listopada wspiął się z niespełna 17 zł na ponad 19 zł. Teraz, aby myśleć o kontynuacji dobrej passy, musi się zmierzyć z oporem położonym w okolicy 19,54 zł. >> Odwiedź stronę analityczną spółki w serwisie.
– Kurs PGE znajduje się w trendzie wzrostowym. Pokonanie oporu na 19,54 zł otworzyłoby drogę do dalszego wybicia. Podaż powinna pojawić się przy poziomach 19,97 zł oraz 21,25 zł. Natomiast pierwsze istotne wsparcie znajduje się na 19,05 zł, a sygnałem słabości będzie zejście poniżej 18,40 zł. Należy pamiętać, że to papier trochę chimeryczny, który nie zawsze jest w stanie kontynuować mocniejsze wybicie. – wskazuje Tomasz Jerzyk, analityk DM BZ WBK.
Kliknij aby powiększyć
>> StockWatch.pl sprawdził, o jakich spółkach mówi się pod kątem kontynuacji hossy. >> 23 modne spółki, które zadadzą szyku w 2013 roku.
Z kolei WIG-Telekomunikacja zaliczył tąpnięcie w październiku. Indeks pociągnęła w dół Telekomunikacja Polska, której kurs zapikował po informacjach o obniżeniu prognoz i zapowiedzi wypłacenia niższej dywidendy w stosunku do ostatnich lat. Teraz obserwujemy próbę odreagowania na indeksie.
– W średnim terminie poprawiła się sytuacja na tym indeksie i dno zostało potwierdzone. Mamy krótkoterminowe odreagowanie, które dało pozytywny sygnał, że indeks wybił się ponad krótkoterminowe maksima z grudnia będące barierą. Jednak trzeba pamiętać, że zachowanie indeksu determinowane jest przez ruchy na TPSA (ponad 80-proc. udział w indeksie) – kurs tej spółki właśnie odreagowuje po wcześniejszych spadkach. Teraz ważny opór dla indeksu znajduje się na 1.195-1.200 pkt. Natomiast pierwsze wsparcie to przedział 1.130-1.140 pkt. – ocenia Robert Kurowski.
Kliknij aby powiększyć
Wsparciem dla indeksu powinno być zachowanie kursu TPSA. Wprawdzie w piątek notowania telekomu nie mają siły na kontynuację odbicia, ale wcześniejsze wzrosty pozwoliły na poprawę technicznego obrazu waloru. W najbliższym czasie kurs TPSA musi się zmierzyć z oporem położonym na nieco powyżej 13 zł.
– Kurs TPSA dotarł w pobliże 13 zł i w mojej ocenie ma jeszcze miejsce na wzrosty. Teraz pierwszy opór znajduje się na 13,15 zł, a kolejny na 13,75 zł. Natomiast wsparciem jest poziom 12,45 zł. Negatywnym sygnałem będzie zejście poniżej przedziału 12,02-12,04 zł. – mówi Tomasz Jerzyk.
Kliknij aby powiększyć
>> Spadki zniosły część premii majątkowej, z którą notowane są akcje TPSA. >> Zobacz porównanie wskaźników cenowych spółki na tle benchmarków.