Gdy w połowie sierpnia na wykresie kursu akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej pojawiła się biała gromnica, łamiąca opór 12,50 zł i średnioterminowej EMA, wydawać się mogło, że notowania najgorsze mają już za sobą. Niestety, zwyżka znalazła kres na ekstrapolacji linii łączącej lokalne szczyty z poprzedniego i bieżącego roku. Kolejna świeca, pomimo porównywalnego wolumenu miała mizerny korpus i długi górny cień, co świadczyło o istnieniu sporych pokładów podaży. Popyt nawet nie próbował podjąć walki i w pośpiechu zrejterował, a kurs powrócił do nadrzędnego trendu spadkowego.
analizę techniczną walorów Jastrzębskiej Spółki Węglowej wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Zrobiło się nieciekawie. Na wczorajszej sesji podaż luką bessy pokonała wsparcie poziomu 12,50 zł, zrzucając notowania poniżej połowy korpusu białej gromnicy i średnioterminowej wykładniczej. Wskaźnik RSI zapowiada, że linia łącząca coraz wyżej uplasowane dołki z ostatnich dwóch miesięcy również padnie pod naporem podaży. Oznacza to wysokie ryzyko powrotu notowań do strefy tegorocznych minimów. Linia MACD jest natomiast bliska przecięcia sygnalnej od góry i wygenerowania zalecenia sprzedaży, co tym bardziej nie pomoże w obronie kursu przed testem historycznego dołka. Najbliższe wsparcie plasuje się na 11,56 zł, ale nie warto pokładać w nim zbyt wielkich nadziei.