Trzeci kwartał 2015 r. przyniósł Bogdance produkcję węgla handlowego na poziomie 2,04 mln ton, wobec 2,38 mln ton rok wcześniej. Zrealizowana sprzedaż wyniosła 2,19 mln ton, w stosunku do 2,5 mln ton w III kwartale 2014 roku. Dodać należy, że uzyskane w III kwartale 2015 r. poziomy wydobycia i sprzedaży były wyższe od osiągniętych w II kwartale tego roku, kiedy to uzyskano 1,9 mln ton i 1,88 mln ton.
Narastająco po pierwszych dziewięciu miesiącach produkcja węgla handlowego stanowiła 5,93 mln ton, a sprzedaż 6,01 mln ton. W analogicznym okresie 2014 roku było to odpowiednio 6,63 mln ton i 6,80 mln ton. Spółka podtrzymała założenia dotyczące sprzedaży węgla w całym 2015 r. na poziomie ok. 8,5 mln ton w 2015 roku.
– Mimo, iż działamy w bardzo trudnych warunkach, na które znaczący wpływ mają nie tylko kryteria czysto rynkowe, udaje nam się utrzymywać dobry poziom zarówno wydobycia, jak i sprzedaży węgla. Warto podkreślić, że w III kwartale produkcja była wyższa niż w I i II kwartale, zaś sprzedaż w III kwartale znacząco przekroczyła wyniki I i II kwartału. To pozwala nam podtrzymać nasze deklaracje dotyczące sprzedaży ok. 8,5 mln ton węgla w tym roku. – komentuje Zbigniew Stopa, prezes Bogdanki.

(Fot. facebook/bogdanka)
W tle wyników sprzedażowych pojawił się raport DM BOŚ, w którym biuro zaleciło inwestorom odpowiedź na ogłoszone przez Eneę wezwanie i sprzedaż akcji Bogdanki po oferowanej cenie 67,39 zł. Jak podaje PAP, analitycy argumentują to słabymi fundamentami rynku węgla, kiepskimi perspektywami na 2016 rok i silnym ryzykiem politycznym. Zdaniem biura, mało prawdopodobne, aby Enea podwyższyła cenę w wezwaniu. Dodają, że w sytuacji, gdyby nie osiągnęła 66 proc. akcji spółki, mogłaby wycofać się z przejęcia, anulować kontrakt na dostawy węgla z Bogdanki, a w przyszłości mieć okazję do nabycia akcji spółki po jeszcze niższej cenie. DM BOŚ podtrzymuje wycenę Bogdanki na poziomie 48,50 zł za akcję i pozostawia rekomendację sprzedaj.
Niedawno Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na wniosek Enei zawiesił postępowanie dotyczące przejęcia kontroli nad lubelską kopalnią. Władze spółki energetycznej chcą najpierw poznać wynik głosowania nad zmianami w statucie Bogdanki, które mogłyby przekreślić sens wezwania. Przypomnijmy, że rada nadzorcza Bogdanki zwołała na 15 października NWZA i zaproponowała m.in. podjęcie uchwały w sprawie ograniczenia możliwości wykonywania prawa głosu do 10 proc. akcji dla nowych akcjonariuszy. Gdyby walne poparło tę zmianę, wówczas wezwanie na 65 proc. akcji giełdowej kopalni straciłoby sens. Enea ma czas na uzyskanie bezwarunkowej zgody Prezesa UOKiK do ostatniego dnia zapisów. Jeśli jej nie otrzyma, energetyczny koncern nie będzie zobowiązany do nabycia akcji w wezwaniu.
>> W serwisie znajdziesz analizę aktualnej sytuacji fundamentalnej Bogdanki po wynikach za II kwartał >> Zobacz analizę najnowszego raportu przygotowaną przez analityka portalu StockWatch.pl
Zapisy w wezwaniu trwają do 16 października. Zarząd Bogdanki pozytywnie ocenił ofertę Enei. Stwierdził, że wezwanie jest zgodne z interesem spółki, a cena odpowiada wartości godziwej. Przy ocenie atrakcyjności oferty wzięto pod uwagę m.in. bieżącą sytuację na rynku węgla (polityczną i ekonomiczną), wolumeny sprzedaży oraz możliwość częściowego ubytku wolumenu sprzedaży do Enea Wytwarzanie od 2018 roku, w związku z wypowiedzeniem długoterminowego kontraktu na dostawy węgla z Bogdanki.
Ogłoszenie wezwania pozwoliło odbić zdołowanym notowaniom Bogdanki. Niemniej tegoroczna stopa zwrotu dalej jest na minusie i obecnie wynosi -35 proc. W skali ostatnich dwunastu miesięcy przecena sięga 44 proc.