To nie jest dobry dzień dla posiadaczy akcji spółek budowlanych. PBG jest dziś najmocniej przecenianym blue chipem, a w indeksie średnich spółek najsłabiej zachowuje się Polimex – tracił tuż po południu nawet 7,3 proc. Na wyraźnym minusie jest też sporo mniejszych firm z tego sektora. W efekcie indeks WIG-Budownictwo pozostaje dziś daleko w tyle za innymi indeksami branżowymi i w dużej dysproporcji z rosnącym rynkiem.
Inwestorzy od dłuższego czasu omijają szerokim łukiem branżę. Efekt jest taki, że WIG-Budownictwo spadł na poziom nie widziany od 2005 roku. Jednak przecena tego sektora nie jest przypadkowa. Budowlanka znowu płaci wysoką cenę za to, że jest branżą cykliczną.
– Spółki budowlane nie przypadkowo spadają. Składa się na to kilka przyczyn. Rynek obawia się czy branża będzie w stanie pozyskiwać nowe, duże kontrakty. W związku z wyczerpującymi się funduszami z Unii Europejskiej istnieje zagrożenie, że zlecenia z sektora prywatnego nie wypełnią tej luki. Nadziei na poprawę upatrywano w sektorze energetycznym. Jednak tu mamy opóźnienia w inwestycjach. Pierwsze rozstrzygnięcia w dużych przetargach energetycznych miały zapaść jeszcze w tym roku, ale już wiemy, że zostaną przesunięte na przyszły. Spółki budowlane mają też problem od strony kosztowej. Do realizacji wchodzą kontrakty zawierane w latach 2009/2010 kiedy na rynku panowała wojna cenowa. Dlatego obserwujemy spadek marż w spółkach. Kolejnym problemem są rosnące zatory płatnicze – ocenia Adrian Kyrcz, analityk DM BZ WBK.
Według raportu Euler Hermes, opóźnienia w płatnościach w sektorze budowlanym na przełomie lipca i sierpnia 2011 wyniosły 780 mln zł, a 27 proc. firm z branży nie dostało należnej zapłaty w terminie. Natomiast w I połowie roku zatory płatnicze dotykały 22 proc. firm. Branża ma jednak więcej bolączek.
– Wśród czynników ryzyka dla branży budowlanej wymieniłbym bardzo szybko rosnący dług. Nie bez znaczenia jest także wzrost niepewności inwestycyjnych w sektorze energetycznym oraz niemal pewne spowolnienie gospodarcze. W związku z tym w najbliższym czasie nie spodziewam się, że sektor ten odbije na giełdzie. Sądzę, że może zachowywać się nieco gorzej niż rynek. Jeśli miałbym szukać ciekawych spółek w tym sektorze, to zwróciłbym uwagę na takie, które nie są obciążone dużym długiem i pokazały już słabsze wyniki, co zmniejsza ryzyko pogorszenia wyników w kolejnych okresach. Do takich spółek zaliczyłbym Mostostal Warszawa oraz Erbud – uważa Piotr Łopaciuk, analityk Erste.
Również zdaniem analityka DM BZ WBK branża budowlana może nadal zachowywać się słabiej niż rynek, bo nie widać czynników, które sprawiłby wzrost zainteresowania inwestorów tą branżą.
– Do tego potrzebna jest poprawa otoczenia, a spółki musiałyby przez kwartał lub dwa poprawiać wyniki i pokazywać lepsze przepływy pieniężne. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że branża została już mocno przeceniona, a wiele spółek jest notowana jest niskim jednocyfrowym stosunkiem ceny do zysku – ocenia Adrian Kyrcz, analityk DM BZ WBK.
Dla przykładu C/WK dla Polimexu wynosi około 0,55, a PBG 0,52. Niewiele spółek ma wartość powyżej 1.
- Zestawienie kluczowych wskaźników fundamentalnych sektora budowlanego w serwisie
http://www.stockwatch.pl/Stocks/Sector.aspx?SectorId=17