
(Fot. mat. prasowe CBA)
Krakowscy agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeprowadzili na terenie całego kraju szereg przeszukań w siedzibach Ruchu, Alior Banku oraz innych podmiotów i osób.
– Ze zgromadzonych materiałów wynika, iż w latach 2012-2018 osoby działające w imieniu RUCH SA mogły posłużyć się nierzetelną dokumentacją finansową w celu uzyskania linii kredytowej w Alior Banku SA w wysokości 153,6 miliona złotych. – poinformował Piotr Kaczorek, wydział komunikacji społecznej CBA.
W komunikacie dodano, że ustalenia śledztwa wskazują na prawdopodobieństwo, że udzielenie i utrzymanie tego kredytu mogło być związane z nadużyciem uprawnień lub niedopełnieniem ciążących obowiązków przez osoby zarządzające Alior Banku w latach 2012-2018, co mogło wyrządzić szkodę bankowi.
– Ustalenia CBA i prokuratury wskazują także na możliwość wykreowania przez RUCH S.A. potrzeby wzięcia kredytu. Te działania mogły być realizowane poprzez nieracjonalny zakup w 2011 roku obligacji korporacyjnych holenderskiej spółki za 34 mln dolarów i 110 mln zł oraz zbycie swoich nieruchomości poniżej ich realnej wartości oraz inne działania i zaniechania. To z kolei spowodowało wyrządzenie RUCH S.A. szkody majątkowej w wielkich rozmiarach szacowanej na ponad 200 mln zł. – informuje CBA.
Śledztwo CBA znajduje się na początkowym etapie i prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Informacja o przeszukaniach w siedzibie Alior Banku wywołała przecenę akcji. W środę kwadrans przed 16:00 notowania banku spadają o 2,54 proc. do 50,45 zł. Alior Bank to jedyna dziś spółka z indeksu WIG20, która traci na wartości. Sam indeks rośnie dziś o ponad 2,2 proc.