Handel na naszym parkiecie przysiadł nie tylko z powodu świąt i majówki, ale także przez eskalację konfliktu na Ukrainie. Inwestorzy wolą dać sobie na wstrzymanie, tym bardziej że agencja Standard and Poor’s obniżyła rating Rosji z poziomu BBB do BBB-, tłumacząc to rosnącym napięciem między Moskwą a Kijowem. Rating będzie dalej cięty, jeśli na Rosję zostaną nałożone dalsze sankcje. Warto też podkreślić, że zagraniczni inwestorzy wycofali z Rosji w samym tylko I kwartale 2014 roku aż 70 mld USD, czyli więcej niż w całym roku 2013. Według Banku Światowego, do końca roku inwestorzy mogą zabrać jeszcze drugie tyle.
– Na szerokim rynku wciąż trudno o klarowną tendencję, a główną bolączką w ostatnim czasie są niskie obroty. Niewielka aktywność oznacza, że niewielkim kapitałem w sposób istotny można wpłynąć na ceny, najpierw w jedną a potem w drugą stronę. Dopóki nie pojawią się większe obroty i związany z nim ruch na rynku, dopóty obserwowana flauta będzie trwała nadal. – ocenia Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć
>> Analityk StockWatch.pl przyjrzał się dokładnie aktualnej sytuacji fundamentalnej Monnari po wynikach za 2013 rok. >> Zobacz analizę ostatniego sprawozdania finansowego grupy Monnari.
Ostatnia sesja przyniosła mocny ruch w górę na kursie akcji Monnari. Wcześniej kwietniowa korekta zabrała z kursu 20 proc. Odzieżowa spółka ma za sobą dynamiczną poprawę wyników w zeszłym roku, co pozwoliło jej na skokowy wzrost notowań. Niedawno Monnari podpisała umowę z firmą Faktory, która udzieliła jej 15,8 mln zł pożyczki. Faktory zajmuje się najmem powierzchni, a jej udziałowcem jest Mirosław Misztal, prezes Monnari. W zeszłym roku notowania emitenta zyskały na wartości około 480 proc., a w tym dołożyły kolejne 20-proc.
analizę techniczną walorów Monnari oraz PGNiG wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
– To jedna z nielicznych spółek, której kurs akcji w tym roku poprawił poziomy maksymalne z roku minionego. Psychologiczna bariera 10 zł za walor okazała się jednak zbyt silna do przełamania i rozpoczęła się korekta, która sprowadziła kurs akcji poniżej 8 zł i jednocześnie linii trendu wzrostowego. Widać jednak obronę wsparcia na wysokości 7,60 zł, która prowokować może odreagowanie ostatnich zniżek, do czego skłaniają pokaźne obroty generowane przez dwie ostatnie sesje. – zaznacza Łukasz Bugaj.
Kliknij, aby powiększyć
Ekspert zwraca uwagę także na PGNiG. W ostatnim tygodniu Goldman Sachs podwyższył rekomendację dla spółki do kupuj z neutralnie. Niemal równolegle analitycy DM IDM odtajnili swój raport, w którym wydali zalecenie sprzedaj. Cena docelowa akcji spółki została obniżona do 3,35 zł z 5,70 zł. Biuro jest szczególnie zaniepokojone efektami uwolnienia rynku gazu oraz potencjalnym spadkiem wolumenów i marż, których firma może doświadczyć w nadchodzących kwartałach.
– Kurs akcji spółki od lata minionego roku znajduje się w trendzie spadkowym, który doprowadził do zniwelowania wszystkich wzrostów zaobserwowanych po pamiętnej umowie z Gazpromem, na mocy której obniżone zostały stawki za sprowadzany do Polski gaz. Okolice poziomu 4,20 zł to właśnie dolne ograniczenie wówczas powstałej luki wzrostowej, która cały czas służy za wsparcie. Oporem z kolei są okolice poziomu 4,55 zł, które były testowane w ostatni czwartek i których pokonanie wyrysowałyby na wykresie nieforemną formację podwójnego dna z szansą na zwyżki w kierunku 5 zł za walor, gdzie biegnie linia trendu spadkowego. – wskazuje analityk DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć
>> Wskaźnik C/WK spółki to 0,93 przy średniej dla sektora 0,72. >> Analizę wskaźnikową PGNiG uwzględniającą wyniki za IV kwartał znajdziesz w StockWatch.pl