Kurs akcji lubińskiego kombinatu broni się przed spadkiem poniżej 100 zł. Sprawdzamy, w jakiej kondycji technicznej jest obecnie KGHM.
Wykres w interwale dziennym.
Strefa wsparcia, o której wspominałem w poprzedniej analizie, nie wytrzymała naporu podaży i na poniższym wykresie zyskała czerwony kolor. Teraz, w myśl zasady zmiany biegunów, pełni ona rolę oporu, co zresztą widać po tym gdzie znalazło swój kres odreagowanie.
Obecnie pole do manewrów jest mocno ograniczone wspomnianym oporem w okolicy 112 zł oraz wsparciem strefy dwucyfrowych cen. Z jednej strony popyt pięknie wybronił wsparcie, z drugiej zaś podaż nie pozwoliła na nic więcej jak tylko na ruch powrotny do utraconego poziomu 112 zł.
Wskaźniki techniczne są po stronie niedźwiedzi – nie widać na razie symptomów wytracania impetu przeceny, kapitał w dalszym ciągu nie kwapi się do powrotu na walor. Pozostaje uważna obserwacja.
Czwartkowe rekordy na Wall Street i dzisiejsze w Azji nie stały się dla europejskich inwestorów dostateczną zachętą do kupna akcji. W piątek w Europie dominują lekkie spadki. Giełda w Warszawie nie jest tu wyjątkiem. Inwestorzy zdają się już czekać na przyszłotygodniową decyzję Fed i wysyp danych z polskiej gospodarki.
Pierwsza we wrześniu sesja na GPW rozpoczęła się od odreagowania 3-dniowych spadków, które w piątek cofnęły indeks WIG20 do poziomów z końca czerwca. Nie zmienia to jednak podażowego spojrzenia na polski i globalny rynek akcji, stąd pomimo optymistycznego startu miesiąca, wrzesień raczej przyniesie kontynuację spadkowej korekty.
Sprzedaż miedzi Grupy KGHM w lipcu 2025 roku spadła o 5 proc. rok do roku, do poziomu 56,7 tys. ton. Niższe wyniki odnotowano również w przypadku srebra i metali szlachetnych TPM, natomiast sprzedaż molibdenu wzrosła w ujęciu rocznym.
Po zakończeniu prac remontowych Grupa KGHM spodziewa się nieco wyższej produkcji miedzi w drugiej połowie 2025 roku. W pierwszym półroczu wolumen spadł o 4 proc. rok do roku.
Uwaga rynków powoli przesuwa się z Ukrainy w stronę Jackson Hole, a w związku z tym globalni inwestorzy stają się bardziej ostrożni. Wtorkowa realizacja zysków na Wall Street zepsuła dziś otwarcie sesji na GPW. Rodzimi gracze najwyraźniej jednak nie chcą korekty, bo poranne spadki wykorzystali do zakupów, a WIG20 przed południem odrobił większość straty. Lokalnie w centrum uwagi pozostają spółki "wynikowe".
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
×
FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl
Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.