W poprzedniej analizie technicznej walorów Monnari zwracaliśmy uwagę na istotną rolę styczniowej luki hossy. Domknięcie tego obszaru niosło duże ryzyko realizacji negatywnego scenariusza, zakładającego test tegorocznych minimów. Podaż zacerowała lukę w czerwcu, co zgodnie z przewidywaniami sprowadziło wczoraj kurs poniżej 10,50 zł. Czerwona nić korekty raczej nie pęknie na tym poziomie cenowym i wkrótce przeszyje również niższe partie wykresu.
analizę techniczną walorów Monnari wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
W międzyczasie można się jednak spodziewać chwilowego odreagowania. Przemawia za tym niewielka odległość od luki hossy ze stycznia 2015, wzmocnionej zniesieniem 50 proc. pięcioletniej hossy na walorach Monnari. W połączeniu ze sporym wyprzedaniem sygnalizowanym przez oscylatory, stwarza to konfigurację sprzyjającą wyprowadzeniu kontry. Jednak z uwagi na obowiązujący silny trend spadkowy, w średnim terminie obowiązuje scenariusz jego kontynuacji. Krótkoterminowa korekta powinna utrzymać się w obszarze świeżej luki bessy z początku miesiąca, natomiast domknięcie strefy 9,96-10,25 zł spowoduje zejście w okolice kolejnego zniesienia, plasującego się w okolicy 8 zł.