
Ekonomiści ING Banku Śląskiego prognozują, że średnioroczna inflacja sięgnie poziomu dwucyfrowego w 2022 r.
– Oczekujemy, że rentowności SPW będą rosnąć w kolejnych tygodniach. Ostatnie zaskoczenia inflacją sugerują, że średnioroczny CPI w tym roku będzie dwucyfrowy, mimo tarcz antyinflacyjnych. Europę czeka duży impuls fiskalny na zbrojenia, czy odejście od rosyjskich źródeł energii. W kraju dodatkowo pojawią się koszty utrzymania uchodźców. To oznacza utrzymanie wysokiej inflacji na długo – czytamy w Tygodniku banku.
Z powodu długotrwałej i wysokiej inflacji w efekcie toczącej się wojny na Ukrainie ekonomiści oczekują, że wyceniany przez rynek docelowy poziom stóp NBP jeszcze wzrośnie, spadną natomiast oczekiwania na szybkie obniżki stóp po jego osiągnięciu.
– Nie podzielamy wycenianego przez krzywą dochodowości spadku stóp w 2023 roku. Oczekujemy silnego impulsu fiskalnego oraz odblokowania KPO, te czynniki będą wspierać PKB, inflacja będzie wciąż wysoka, więc NBP będzie kontynuował zacieśnienie – czytamy dalej.
Wskazano, że napad Rosji na Ukrainę ma rozległe konsekwencje dla trzech rynków surowców, cena ropy Brent wzrosła o 20 proc.
– Wojna wzmacnia czynniki strukturalne wskazujące na długoterminowo wyższą inflację globalną (pisaliśmy o tym przed tygodniem). Sytuacja szybko zbliżyła się do tej z lat 70-tych, chociaż wciąż istnieją duże różnice – czytamy w Tygodniku.
Zdaniem ekonomistów banku, w świetle ‚jastrzębich’ deklaracji prezesa NBP, „jeżeli nastawienie Rady będzie podobne do tego z lat 2010-16, to docelowa stopa to około 7,5 proc., w 2023-24”.
– Wraz z początkiem tego tygodnia kursu EUR/PLN powrócił poniżej 4,70. Banki centralne Węgier i Czech zapowiadają dalsze szybkie podwyżki stóp, co wspiera waluty CEE. Dostępne dane potwierdzają ciągle silną koniunkturę w kraju przed wojną. Po rozpoczęciu walk popyt wewnętrzny w Polsce wzmocni z kolei napływ uchodźców. To z kolei wspiera scenariusz relatywnie silnego (szczególnie na czasy konfliktu na Wschodzie) wzrostu PKB, ale przy wysokiej inflacji. To otoczenie uzasadniające dalszy wzrost oczekiwań na podwyżki stóp NBP – podsumowano.