
Maj był kolejnym miesiącem w Polsce, w którym produkcja energii z węgla brunatnego rosła w dwucyfrowym tempie
W Europie trwa kryzys energetyczny, a zapotrzebowanie na energię elektryczną stale rośnie. Zawirowania na rynku surowców wywołane przez Rosję doskonale obrazują najnowsze dane PSE. W maju o blisko 11 proc. spadła produkcja energii w elektrowniach gazowych. Sytuację ratowały nieco elektrownie wiatrowe (+8,7 proc. r/r), a przede wszystkim elektrownie węglowe. Maj był kolejnym miesiącem, w którym produkcja energii z węgla brunatnego rosła w dwucyfrowym tempie (+12,4 proc. r/r). Produkcja z węgla kamiennego – z uwagi na ograniczony dostęp do surowca – urosła o zaledwie 0,8 proc. r/r. Jak zaznacza analityk DM BDM, obecne otoczenie to przysłowiowa woda na młyn dla wyników ZE PAK-u i PGE.
– O ponad 12 proc. r/r wzrosła generacja z węgla brunatnego, który przy ograniczonych dostawach węgla kamiennego i gazu, a także elektrowni jądrowych we Francji jest największym beneficjentem kryzysu energetycznego (PGE i ZE PAK). Wskazujemy na utrzymywanie się cen energii na wysokim poziomie ponad 1000 PLN/MWh FY_Base i wzrost marż na wytwarzaniu ze źródeł konwencjonalnych, powyżej grudniowego szczytu – sygnalizuje Krystian Brymora, analityk DM BDM.

Źródło: BDM, Bloomberg, szacunki własne. *- Cena energii- 1,15 CO2
W maju zużycie energii w Polsce wzrosło o ponad 1 proc. r/r, a produkcja o blisko 8 proc. r/r, wynika z danych PSE.

Źródło: DM BDM
W piątek akcje PGE drożeją o 4,5 proc. do 11,03 zł. To najwyższy kurs od marca 2019 r. Od początku roku notowania największej polskiej spółki energetycznej podskoczyły o blisko 37 proc.
Z kolei kurs akcji ZE PAK-u rośnie w piątek o 6 proc. do 21,75 zł. Od początku roku kapitalizacja spółki zwiększyła się o 27 proc.