JSW rozpoczęła zawody w WIG20 od falstartu. Inauguracja notowań jako blue chip wypadła gorzej niż blado. Śląska spółka rozpoczęła sesję od spadku o 3,65 proc., podczas gdy WIG20 niedługo po otwarciu tracił niecałe 2 proc. Usprawiedliwieniem tak słabej inauguracji mogą być wcześniejsze cztery wzrostowe sesje w wykonaniu JSW i zwyżka kursu o ponad 8 proc., dyskontujące pojawienie się spółki w pierwszej lidze giełdowej.
Niewiele lepszy start na poniedziałkowej sesji miała inna górnicza spółka – Bogdanka (-3,45 proc.). To właśnie lubelska spółka pół roku temu przecierała branżowe szlaki JSW w indeksie WIG20. Jej giełdowe dokonania w tym okresie może nie są imponujące, ale nie ma się też czego wstydzić, zwłaszcza że na rynkach mamy burzliwy okres. Sześciomiesięczna stopa zwrotu spółki to nieco ponad 10 proc. na minusie. W tym czasie WIG20 stracił ponad 15 proc. Bogdanka natomiast lepiej wygląda w krótszym okresie. Trzymiesięczna stopa zwrotu to już tylko 4 proc. na minusie, a miesięczna daje blisko 18-proc. na plusie. Tu WIG20 odpowiednio stracił prawie 20 proc. i blisko 4 proc. Jak na tym tle wygląda miesięczna stopa zwrotu z akcji JSW? Średnio, bo jest to wartość -2 proc. Przypomnijmy jeszcze, że akcje spółki pojawiły się na giełdzie 6 lipca i od tej pory straciły około ¼ na wartości. W porównywalnym okresie notowania Bogdanki spadły o zaledwie 3,5 proc.
JSW miała pecha dwa razy. Zadebiutowała na giełdzie w okresie silnych turbulencji i panicznych zwrotów sytuacji. Teraz weszła do WIG20 na dzień przed możliwym bankructwem Grecji. Notowaniom bruździ też korekta cen węgla koksowego. W III kwartale mamy 10-proc. przecenę i zdaniem zarządu spółki korekta może utrzymać się w IV kwartale, choć ceny powinny być powyżej tych z 2010 r. Bardziej sprzyjające otoczenie ma Bogdanka, która jest producentem wegla energetycznego.
Słabym pocieszeniem dla inwestorów jest fakt, że JSW jest dobrze oceniana przez analityków, którzy w swych rekomendacjach zalecające kupno akcji spółki. Wydał je ostatnio Dom Maklerski PKO BP (cena docelowa 140 zł) i podtrzymał Espirito Santo (cena docelowa 190 zł). Wcześniej takie rekomendacje wydawali DI BRE Bank oraz Noble Securities. Podobnie pozytywnych rekomendacji nie brakuje także dla Bogdanki, ale kursy na razie robią swoje.