Sytuacja w krajach rozwijających się pogorszyła się znacznie w ciągu ostatnich kliku dni i wymusiła na bankach centralnych podjęcie nieszablonowych działań. Drastyczna podwyższa stóp procentowych w Turcji doprowadziła do dynamicznego umocnienia liry, co w długim terminie może zepchnąć tamtejszą gospodarkę w recesję. Po silnej przecenie z ostatnich dni stabilne pozostają notowania argentyńskiego peso. Z kolei podwyżka stóp procentowych o 50 pb. w RPA nie zatrzymała przeceny randa południowoafrykańskiego. Do tego grona warto dodać również Chiny, gdzie kurs juana jest ustalany administracyjnie. W nocy opublikowano indeks wyprzedzający PMI, dla przemysłu, który okazał się gorszy od oczekiwań i wskazuje na kurczenie się tego sektora. Wspomniane cztery kraje tworzą tzw. grupę CATS (akronim stworzony z pierwszych liter), która cechuje się podwyższonym ryzykiem.
Pomimo tego, że polska gospodarka ma się całkiem nieźle, kapitał ucieka w panice również z Polski, która należy do koszyka emerging markets. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych dynamicznie rośnie i znajduje się najwyżej od września. Złoty osłabia się do koszyka walut, a syntetyczny wskaźnik jego siły również znajduje się na poziomach obserwowanych ostatnio we wrześniu. Wreszcie warszawska giełda ponownie notuje znaczące spadki. Na wykresie tygodniowym indeksu WIG obowiązują sygnały sprzedaży na wskaźnikach MACD i RSI. Całkiem prawdopodobne wydaje się teraz testowanie linii trendu wzrostowego trwającego od maja 2012 r., która przebiega teraz w okolicach 48.000 pkt.
Najbardziej aktywną spółką na rynku jest dzisiaj KGHM, którego kurs akcji traci na wartości blisko 3 proc. Notowaniom szkodzą spadające ceny miedzi, które reagują na dane świadczące o spowolnieniu gospodarczym w Chinach oraz na kolejne cięcie programu QE3.>> Śledź notowania spółki z wykorzystaniem skanerów w ATTrader.pl
Do grona najbardziej aktywnych walorów należy BZ WBK. Kurs akcji zniżkuje o ok. 2 proc. w reakcji na opublikowane wyniki finansowe za IV kwartał. Zysk netto grupy wyniósł 651,8 mln zł, czyli tylko nieznacznie słabiej od oczekiwanych 660,4 mln zł. Szacunki dziesięciu biur maklerskich wahały się od 634 mln zł do 690 mln zł. Według analityków reakcja na te dane powinna być neutralna, ale zależy ona od ogólnego sentymentu rynkowego, który dzisiaj nie sprzyja kursowi banku.>> Zobacz analizę wskaźnikową spółki po wynikach za IV kwartał.
Blisko 1 proc. na wartości zyskuje Colian. Spółka poinformowała o zamiarze połączenia jednostek zależnych w celu uproszczenia struktury organizacyjnej i obniżenia kosztów funkcjonowania.
– Informacja pozytywna. Uproszczenie struktury i możliwość obniżki kosztów jest racjonalną przesłanką do połączenia, poza tym występowanie w jednej grupie przyczyni się do zwiększenia siły przetargowej, co ma szczególne znaczenie przy kontraktacji surowców produkcyjnych. – ocenia Marcin Stebakow, analityk DM Banku BPS.