Wtorkowe przedpołudnie na giełdzie przy ulicy Książęcej upływa pod znakiem mocnych wzrostów, co wpisuje się w globalną poprawę nastrojów na rynkach globalnych. Wydatnie przyczyniła się do tego amerykańska Rezerwa Federalna (Fed). Ale też swoje pięć groszy dołożył Bank Japonii i dane z niemieckiej gospodarki.
O godzinie 11:30 drożały akcje 61 proc. wszystkich notowanych na warszawskim parkiecie akcji, podczas gdy pod kreską znalazły się kursy 24,5 proc. spółek. Pierwszoplanową rolę odgrywały przede wszystkim blue chipy. To żadne zaskoczenie. Zwykle tak się dzieje, gdy główne impulsy napływają z zagranicy. Kwadrans przed południem indeks WIG20 rósł o 2,66 proc. do 1.787 pkt., niemal w całości odrabiając straty z poniedziałku (-2,65 proc.).
W tym samym czasie WIG rósł o 2,34 proc. do 50.139 pkt., mWIG40 o 1,82 proc. do 3.513 pkt., a sWIG80 o 1,81 proc. do 13.099 pkt. Ten ostatni indeks prezentował się najlepiej z całej czwórki. Powrót powyżej 13.000 pkt. i domknięcie luki bessy z piątku, pozwalało wkrótce oczekiwać ataku na szczyty z lutego (13.192 pkt.) i pierwszej połowy czerwca (13.177 pkt.). W tej beczce miodu była tylko jedna łyżka dziegciu. Było nim sygnalizowane przez oscylatory techniczne wykupienie indeksu sWIG80.
Poprawa nastrojów na rynkach globalnych, która dziś zachęcała do kupna akcji w Warszawie, to przede wszystkim efekt wczorajszej decyzji Fed. Bank ogłosił, że rozpoczyna skup obligacji korporacyjnych z rynku wtórnego. Dotychczas robił to poprzez ETF-y. Taki skup ma prowadzić do obniżenie rentowności tychże papierów, a dla firm będzie oznaczało dużo łatwiejsze i tańsze plasowanie długu na rynku. Sam skup obligacji z rynku wtórnego będzie prowadzony do września z możliwością jego przedłużenia, jeżeli tego będzie wymagać sytuacja. I jakkolwiek jego ogłoszenie nie oznacza zwiększenia limitu kupowanych aktywów, to giełdom wystarczyło potwierdzenie, że Fed trzyma rękę na pulsie, żeby indeksy ponownie poszybowały w górę. Wystarczyło, żeby zapomnieli o niedawnych obawach przed drugą falą zachorowań na COVID-19.
W tę poprawę nastrojów wpisał się też Bank Japonii. Nie zmienił on głównych parametrów prowadzonej przez siebie polityki monetarnej, ale zwiększył on wartość pożyczek dla firm do 1 bln dolarów z około 700 mld dolarów wcześniej. Pomogły ponadto dane z Niemiec. Czerwcowy wzrost indeksu instytutu ZEW do 63,4 pkt. z 51 pkt. przed miesiącem, przekroczył rynkowe prognozy (60 pkt.) i został potraktowany jako dobry prognostyk dla odmrażanej po lockdownie gospodarki.
Z pewnością dziś humory inwestorom poprawia również coś, co jeszcze się nie wydarzyło. Mianowicie czekanie na popołudniowe wystąpienie prezesa Fed w Kongresie, gdzie przedstawi półroczny raport nt. polityki monetarnej. Ponad wszelką wątpliwość można oczekiwać, że wystąpienie będzie miało gołębi wydźwięk, co przy obecnych nastrojach powinno wywindować indeksy jeszcze mocniej.
W indeksie WIG20 przed południem drożały akcje 18 z 20 spółek. Najmocniej, bo po 6 proc. akcje Lotosu i CCC. Ale to wzrost notowań PKN Orlen o 5,2 proc. do 66 zł, wsparty przez zwyżkę akcji PKO BP o 4 proc. do 22,64 zł, PZU o 3,15 proc. do 30,47 zł i Pekao o 4,7 proc. do 55 zł, w największym stopniu przyczyniał się do wzrostu samego indeksu. To także najpopularniejsze papiery wśród nowych inwestorów w maju, wynika z obserwacji BM mBanku.
Najpopularniejsze papiery wśród naszych nowych inwestorów w maju'20:
1. PKO_BP
2. PKN
3. CCC
4. Pekao
5. PZUW TOP20 – 8 spółek finansowych, 5 spoza #WIG20. #inwestorzy #GPW #a_jednak_blue_chipy
— Biuro maklerskie mBanku (@BMmBanku) June 16, 2020
Na końcu giełdowej tabeli znajdowały się natomiast akcje PGE i PGNiG, które dostały lekkiej zadyszki po ostatnich dużych wzrostach. Jednak i one prawdopodobnie na koniec dnia znajdą się po zielonej stronie rynku.
Dziś uwaga przede wszystkim koncentruje się na blue chipach, ale ciekawie też jest na mniejszych spółkach. Po wczorajszej realizacji zysków, wzrosty kontynuuje Vivid Games. Akcje tego producenta gier wystrzeliły o 20 proc. do 2,70 zł, po tym jak w piątek podrożały o 35,87 proc., a jeszcze sesję wcześniej o 16 proc. Akcje Vivid Games są najdroższe od jesieni 2018 roku.
Inna gamingowa spółka – PlayWay – drożeje o 3,5 proc. do 490 zł. Dzisiejszy wzrost można wiązać z udaną premierą gry Barn Finders na platformie Steam. Tytuł wspiął się na 3. miejsce globalnych bestsellerów, a obecnie zajmuje 19. miejsce. Za stworzenie gry odpowiada spółka Duality, a współwydawcą jest PlayWay, który pośrednio będzie partycypował w sukcesie tytułu.
Wzrost o 12 proc. do 110 zł i nowe historyczne rekordy stały się dziś udziałem spółki DataWalk.