
Adam Glapiński, prezes NBP, przewodniczący RPP.
– To, oczywiście, okaże się na sali sejmowej [czy jest większość]. Ale jesteśmy przekonani, że prezes Glapiński zostanie wybrany na swoją drugą kadencję prezesa Narodowego Banku Polskiego – powiedział Fogiel w radiowej Jedynce.
W kwietniu sejmowa Komisja Finansów Publicznych (KFP) pozytywnie zaopiniowała kandydaturę obecnego Glapińskiego na prezesa NBP na drugą kadencję.
Prezes NBP jest powoływany przez Sejm na wniosek prezydenta na 6-letnią kadencję. Ta sama osoba nie może być prezesem NBP dłużej niż dwie kadencje. Sejm powołał Adama Glapińskiego na prezesa NBP 10 czerwca 2016 r., urząd objął on 21 czerwca 2016 r. po zaprzysiężeniu przez Sejm.
Fogiel został poproszony o komentarz do wczorajszych informacji portalu Polska Times, który podał – powołując się na osobę z kierownictwa PiS – że prawdopodobieństwo przyspieszonych wyborów jest 50:50 i jest już wniosek w Sejmie w tej sprawie, złożony przez Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL).
– Wniosek PSL jest złożony, to prawda. Oczywiście, dziennikarze mają prawo do publikowania informacji, które uzyskają. Ale nawet podczas wczorajszego posiedzenia Klubu Parlamentarnego ten temat nie był w żaden sposób dyskutowany. Oczywiście, żaden polityk takiego scenariusza ze stuprocentową pewnością nigdy nie wykluczy, ale PiS chce iść do wyborów jesienią 2023 r. Mam nadzieję, że nie wydarzy się nic, co miałoby sprawić, że będzie trzeba podejmować inne decyzje – powiedział.
Na pytanie, na ile szacuje prawdopodobieństwo wcześniejszych wyborów, odpowiedział:
– Takie szacunki zostawmy bukmacherom – powiedział rzecznik.
– Naszą intencją jest, żeby wypełnić całą kadencję i żeby wybory odbyły się w terminie konstytucyjnym – jesienią przyszłego roku. Jeżeli Zjednoczona Prawica będzie funkcjonować w sposób zgodny i sprawny – a wierzę, że tak będzie – to myślę, że takie scenariusze są nieuprawdopodobnione – podsumował.